Wiek: 19 lat
Waga: 84kg na starcie
Wzrost: 192cm
Dieta.
Dieta... Wiadomo - podstawa. Zawsze w przygotowaniach pomagali mi rodzice, jeżeli o czymś zapomniałem w sklepie, to ktoś i tak to kupił, jeżeli zapasy się kończyły, to i tak ktoś miał rękę na pulsie. Teraz żyję sam, wszystko robię sam (nie chodzi o to, że rodzice mi podcierali dupę, czy coś, tylko dokładali swoją pomoc widząc, że robię coś dla jakiejś idei), a budżet jest ograniczony. Nie mam dokładnej diety, tzn. "o tej i o tej, jem to i to". Staram się jeść co 2,5-3h. Dostarczam białko zwierzęce, w miarę zdrowe tłuszcze i ww złożone, a po treningu staram się proste. Generalnie, to wiem co powinienem jeść, ale budżet mnie ogranicza, dlatego też moim głównym źródłem białka jest nabiał. Wiem, że to białko kazeinowe i powinienem jadać je na noc, a nie na nim bazować. No cóż, mięso jest drogie, nie oszukujmy się, budżet ograniczony, a pieniążkami nie sram. Aktualnie szukam roboty, także z czasem może się to zmienić. Wspomagam się Mass Activatorem 2x dziennie po 100g. Ktoś może powiedzieć, skoro pozwalam sobie na odżywki, a na mięso nie mam niby kasy, to coś jest nie tak. I tak i nie, droższe zakupy robię u rodziców, za ich kasę, gdzie nie mam limitu, niby mógłbym nakupować mięsa, ale nie mam zamrażarki i wszystko w tym momencie upada. Kupować na bieżąco nie będę miał za co, o czym już wspomniałem. Zwiększyć swojego budżetu nie mogę, ponieważ jestem drugim studentem w rodzinie, a utrzymanie takowego darmozjada jest sporym obciążeniem finansowym.
Na wstępie proszę, aby nikt mnie nie umoralniał, że nie ma mięsa, czy czegoś. Ja to wiem, napisałem to, także zdaje sobie z tego sprawę. Umrzeć, nie umrę, jedyny minus z tego płynący, to opóźnienie mojego ostatecznego sukcesu. No cóż, każdy orze, jak może.
Trening.
Generalnie, to dieta i trening są w toku już od dwóch tygodni. Trenuję 3x w tygodniu system FBW. Pierwsze dwa tygodnie były na zasadzie: 3 serie, 15 powtórzeń, przerwy ok. 30 sekund. Trening zamykał się w 30-35 minutach. Teraz będę ćwiczyć tak: 3 serie, 10 powtórzeń (adekwatne ciężary), 30-60 sekund przerwy między seriami. Na początku ćwiczyłem na maszynach i na wolnych ciężarach, teraz skupię się głównie albo i wyłącznie na ciężarach wolnych.
W ramach regeneracji chodzę na saunę parową i suchą 1-2x w tygodniu.
Zdjęcia, które dodaje są z bodajże marca, ponieważ aktualnie nie mam aparatu na stancji.
Rewelacji nie ma, teraz tym bardziej, ale jest, co jest, ale do czasu. Postaram się to zmienić! Cel? Każdy ma jakieś cele, mam i ja... Głupio jest mówić, do jakiej wagi dążę, ale będzie to jakiś punkt odniesienia, mianowicie: 90+kg do końca roku przy aktualnym %BF, jaki posiadam. Zainspirowała mnie sylwetka Badra Hariego (zawodnik K1), która jest widoczna na tym filmie:
Dokładnie ta przed drugą walką, gdzie widać, że zdecydowanie przybrał na masie. Uprzedzam też, że nie trenuję żadnych SW, podoba mi się jego sylwetka, ponieważ jestem fanem K1 i MMA, a poza telewizją i forum niewiele mnie z nim łączy.
Wpiski będą codzienne. To by było na tyle, nie pozostaje mi nic innego, jak walczyć. Liczę na Was, jako konsultantów Powiedzmy, że zaczynam od zera...