Zakładam ten dziennik ,aby móc sie troche zmotywować w planie jaki sobie obrałem (redukajca) mam nadzieje ,że mi prowadzenie tematu to ulatwi.
Troche o sobie...
Ogolnie trenuje od paru lat sporty walki.Treningi na siłowni właczylem od 4 miesiecy po dluzszej przerwie nic nie robienia.
Nabrałem wczesniej nic nie robiąc okolo 90 kg wagi w tym praktyczie samego tluszczu.
Wrócilem do sesji treningowych i stopniowo zaczalem odrabiac straty i redukowac tluszcz który jest zbedny, a mam tendencje do odkladania.
Mając jakąs wiedze nabyta przez lata stopniowo na wyczucie nie robiąc sobie mocnego reżimu zaczalem zdrowo jesc.
Oczywiscie bawiac sie w mini redukcje.
Doszedlem do takiego stanu jak teraz.
nie mam poprzednich fotek niestety ,ale moge napisac ,że bylo prawie 101 w pasie zero ksztaltow.Jednym slowem katastrofa.
Obecne wymiary wstepne
wzrost 180
bic- 37
udo- 57-58
pas- 84
waga- 79 kg
Treningi jakie byly w ostatnich miesiacach to glownie stacje (obwody) biegi 1 w tyg inter lub dluzsze. i oczywiscie bokserskie.
wstawiam zdjęcia jak obecie wyglądam i prosze nie oceniac mnie pod wzgledem kulturystycznym pponiewaz nie mam predyspozycji i nigdy nie trenowalem pod tym kątem ,a zalezy mi na sylwetce profesionalnego fightera.