Edit: Chciałam dodać trening, jaki dostałam na siłowni. Posiłkuję się atlasem ćwiczeń.
Wszystko robię na maszynach.
Rozgrzewka, 20 minut aerobów na maszynach. Zwykle 10 na maszynie eliptycznej, 10 na wiosłach.
1. Rozpiętki na maszynie siedząc
2. Wyciskanie w leżeniu na ławce poziomej
3. PRZNOSZENIE SZTANGI W LEŻENIU NA ŁAWCE POZIOMEJ
4. ŚCIĄGANIE KOLAN W SIADZIE
5. odwodzenie kolan w siadzie
6. PRZYWODZENIE nogi DO WEWNĄTRZ
7. ODWODZENIE nogi NA ZEWNĄTRZ
8. ODWODZENIE NOGI W TYŁ
9. i ćwiczenie odwrotne, znaczy pcham nogą
ćwiczenia od 6 do 9 na tej samej maszynie
10. brzuszki na ławeczce skośnej, takiej krótkiej (mały zakres ruchu, jeśli ktoś wie, o co mi chodzi )
11. UGINANIE RAMION ZE SZTANGĄ NA „MODLITEWNIKU”
12. nie umiem znaleźć, ale ściąganie linki wyciągu górnego, na stojąco, nachwytem, uchwyt ten prosty, krótki, podobno na triceps to, czy coś...
13. ŚCIĄGANIE DRĄŻKA/RĄCZKI WYCIĄGU GÓRNEGO W SIADZIE SZEROKIM UCHWYTEM (NACHWYT) do tyłu, znaczy za kark.
Wszystko 2x 15-20
Po tym 30 minut aerobów.
Edit2: Na samym końcu zawisam na chwilę na drabinkach.
Zmieniony przez - matken w dniu 2011-09-26 09:29:08
Zmieniony przez - matken w dniu 2011-09-26 09:30:18
No i kolejny raz edytuję, bo wróciłam z treningu.
Generalnie pan, jest na mnie obrażony chyba Odradza mi treningi z internetu. Nie chciało mi się tłumaczyć, że zwalniam dla popracowania nad kręgosłupem. Wychodząc podziękowałam za troskę Dziwi mnie to, że podważa zasadność treningu zupełnie go nie znając. Zdziwiony był, że do rehabilitanta poszłam Zapytał, czy mnie bardziej boli, że się wybrałam. Nie boli non stop od 3 lat Generalnie, to się czuję olana na całej linii, bo mówiłam o tym, że mnie boli itd. Zdaje się, że nie było słychać, co dziwne, bo głosik, to ja mam donośny
Ponieważ nie było odpowiedzi, to zrobiłam jak umiałam.
Zaczynam od rozciągania HAM i HIM, ćwiczenia od rehabilitanta (w leżeniu na plecach, jedna noga wyprostowana, druga zgięta pod kątem 90 stopni, dłonie pod kolanem, dla stabilizacji, prostowanie nogi,10 razy z palcami neutralnymi, 10 razy z zadartymi, to samo z drugą nogą; wykrok, nogi ugięte w kolanach, tułów w linii prostej, pionowo, napinać mięsień pośladka w nodze zakrocznej, utrzymać 10sek, 10 powtórzeń na nogę).
10 minut wiosła.
Dołożyłam jeszcze przysiad sumo (chyba tak się to nazywa), rozciąganie przez daleki wykrok i po 50 pajacyków na stronę.
Trening na dzień 1:
1. shoulders mobilisation.
2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko 3x12-15
3. ściąganie drążka górnego z uchwytem V 4x 8-10
4a. wiosłowanie sztangielką w podporze 4x 6-8
4b. przyciąganie wyciągu dolnego ze sznurem, ręce na boki 4 x 8-10
Po treningu 30 minut aerobów, po 10 na dwóch rodzajach rowerków, i 10 minut na eliptycznej. Później zwisanie z drabinki i rozciąganie, czyli siad na piętach, ręce do przodu, głębokie wykroki, ćwiczenia od rehabilitanta, po 50 pajacyków na stronę. Więcej grzechów nie pamiętam
Zrobiłam jak umiałam, albo jak nie umiałam Nikt mi nie odpowiedział, trudno Pomerdało mi się tylko z ilością powtórzeń i za mało zrobiłam, ale myślę, że jak na pierwszy raz po tygodniowej przerwie, to wystarczy
Zmieniony przez - matken w dniu 2011-09-26 12:41:33
Zmieniony przez - matken w dniu 2011-09-26 12:46:58