Szacuny
3
Napisanych postów
372
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1380
Paur ma racje .Trudno takiemu zapaśnikowi się przestawić do MMA ,niż jakiemuś thai bokserowi ponieważ walki w parterze jest się łatwiej nauczyć niż poprawnych uderzeń czy kopnięć
Ps. U mnie na treningach non stop dostaje się strzały na głowę i to pożądane .No ale nie można jednak porównać to do boksera
Zmieniony przez - xxxxxx6 w dniu 2011-09-24 14:32:54
Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
No nie wiem czy trudniej, zapasy to albo najlepszy styl do MMA, albo jeden z najlepszych, sam nie wiem. Ale nie bez powodu zapaśnicy walczący w MMA ćwiczą uderzenia.
Zmieniony przez - Puar w dniu 2011-09-24 14:55:18
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
3
Napisanych postów
372
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1380
Ja wiem że zapasy to bardzo dobry styl pod MMA Chodzi mi dokładnie o to że poprawnej walki w stójce trudniej się nauczyć niż poprawnej walki w parterze
Szacuny
13
Napisanych postów
8247
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
78867
Kolega nie ma absolutnie żadnego pojęcia o parterze(ja właściwie prawie takie samo, , o tyle więcej, że byłem dwa razy na treningu bjj). Jak się tego nie trenuje to człowiek nie ma pojęcia co zrobić.
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
Szacuny
9
Napisanych postów
462
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
2948
Ilu jest zawodników MMA, którzy dużo osiągnęli w uderzaniu (w boksie, MT czy KB) a później zaczęli trenować parter i występować w MMA ? W przeważającej większości za MMA biorą się chwytacze (zapśnicy, judocy, bjj), którzy uczą się boksować.
Wg. mnie boksować można nauczyć się w rok (na tyle, żeby nie dać sobie zrobić krzywdy i walczyć w MMA), natomiast chwytacze to najczęściej ludzie, którzy zaczęli trenować we wczesnym dzieciństwie (5-7 rok życia).
Fedor, Couture, Belfort, Ortiz itp. itd to chwytacze, którzy nauczyli się boksu (bez większych problemów). Grapling jest nieporównywalnie trudniejszy.
Szacuny
3
Napisanych postów
725
Wiek
40 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
14919
Kreiten masz rację. Zresztą to byłu na SFD wiele razy poruszane. Stójki na dobrym poziomie mozna się nauczyć w 2 - 3 lata. Więc grappler zaczynający przygode MMA, może po kilku latach miec wysoki umiejętności w tej płaszczyźnie. Inna sprawa jest gdy uderzacz uczący się grapplingu. Nawet jeśli uczylby się tego na maxa, nigdy nie prześcignie gościa, który robi to od dzieciństwa (i chodzi głównie o zapasy/judo, bo w bjj można się też dobrze wyszkolić przez parę lat) - nigdy do konca nie będzie się czuł naturlanie i swobodnie w tej plaszczyźnie. Za to grappler po opanowaniu stójki może z powodzeniam w tej płaszczyźnie sobie radzić (Valasquez, Mir, Cormier, itd.)
Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
Z drugiej strony coraz częściej jest tak, że generalnie wszyscy (parterowcy, zapaśnicy i uderzacze) starają się nie dać obalić i w następstwie dążyć do ko.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.