Czesc. Cwicze od kilku lat, jednak mialem roczna przerwe i od 3 miesiecy przesiaduje na silowni ponownie. Mam problemy z podcieciem klatki, rozwojem jej dolnych partii.
Kazda partie miesniowa cwicze raz w tygodniu, klatke dwa razy.
Trenuje cyklicznie (sila, masa, separacja), przeznaczajac na kazdy z cykli po 1-1,5 miesiaca.
Do tej pory klatke trenowalem nastepujaco:
1 trening
wyciskanie sztangi na lawie plaskiej 4x12-8
wyciskanie hantelek na lawie skosnej glowa w gore 4-12-8
rozpietko - wyciskanie na lawie plaskiej 3x12-10
2 trening
wyciskanie sztangi na lawie glowa w dol 4x12-8
pompki w skosie glowa w gore w szerokim rozstawie dloni 3x20
pompki zwykle, w szerokim rozstawie dloni 3x20
Cwicze na wlasnym sprzecie, dysponuje sztanga, lawa, kompletem hantli.
Trenuje z 2 minutowymi przerwami miedzy seriami, staram sie cwiczyc technicznie, z ciezarami ktore nie wymagaja pomocy partnera.
W dni treningowe trzymam diete - 3:1 (W:B), przy czym bialko na poziomie 2,5g / kg masy ciala.
W pozatreningowe dni po prostu staram sie jesc regularnie i klade nacisk na produkty wysoko bialkowe bialkowe, podpieram sie tez bialkiem z olimpu.
Prosze o propozycje zmian w obrebie dostepnego sprzetu i racjonalne ustawienie treningu z naciskiem na dolne partie klatki.
Jesli bedziue to konieczne (Waszym zdaniem nie bede w stanie polepszyc ksztaltu kaltk ina dostepnym podstawowym sprzecie) skorzystam z silowni dysponujacej pelnym osprzetem, jednak wolalbym cwiczyc w dotychczasowych warunkach, ze wzgledu na koszta (a slabo przędę, naprawde slabo) i mimo wszystko wole cwiczyc w zaciszu, zdala od obserwatorow.
Serdecznie dziekuje za przemyslane propozycje, jesli to konieczne, podam wiece jdanych wedle szablonu Michaila.
Przepraszam za jakosc dolaczonych zdjec, zrobilem je z prymitywnej kamery komputerowej :((