ok moze przesadzilem
ale ja lepiej czuje sie jedzac rzadziej a wiecej
tak by kalorycznie wychodzilo na to samo
mnie jest latwo,bo jestem
ekto i nie tyje
niektorzy moga miec problemy z pogodzeniem takiej czestotliwosci z praca,rodzina,dziewczyna itp
moze takie zycie przypominac styl mnicha albo pustelnika
ale o tym mozna by napisac osobny artykul
a co do dziewczyny to
lepiej,zeby szanowala i rozumiala albo
niech znajdzie sobie innego
moja jest azjatka i jest najbardziej wyrozumiala
jaka spotkalem w zyciu
i to tez temat na caly artykul
jesc co 2h raczej dla wyczynowcow