Plan zmiany myślenia+ 100% konsekwencji.

Na przykład po ty, że słodzisz płatki owsiane

Słuchaj, ja teraz już muszę iść (też mam inne sprawy poza forum ). Ale potem sie pojawię z propozycję diety i treningu

Śniadanie; 70g owsianki z cukrem i mlekiem taka mała miseczka
Po godzinie trening
II Śniadanie(po treningu do30min) odzywka białkowa Olimp
Potem jogurt owocowy
Obiad
Zupka jarzynowa albo mała pierś kurczaka duszona lub smażona bez tłuszczu z warzywami.
Podwieczorek Kawa z mlekiem i słodzikiem albo gorzka(w ramach walki z uzależnieniem od białego cukru)
Kolacja owoc albo dwa(brzoskwinia, jabłko)

Oczywiście są dni kiedy jem na obiad kilka rozetek ziemniaczanych pieczonych w piekarniku, miseczka gulaszu.
Zauważyłam, ze jak jem systematycznie co 2,5-3h to spadło zapotrzebowanie nabiały cukier.Uwielbiam ryby szczególnie wędzone

Jezu nie moge sie oprzeć... dlaczego chcesz wazyc 55kg jezli juz teraz jestes chuda, ja majac 2cm mniej i przy tej wadze nie miałam okresu juz, a teraz to by mnie pewnie do szpitala wieźli... Skąd taki cel????

Powiem tak waga nie jest dla mnie tak ważna Wydawoło mi się,że przy takiej wadze i ćwiczeniach to daradę aby mieć ładnie umięśnione ciało może to zabrzmi śmiesznie ale mój celto aby moje mięśnie nie były duże tylko smukłe i mocno od znaczone na ciele tak jak np. w Twoim awatarze brzuch to ja bym chciała mieć całe ciało jeśli to możliwe do zrobienia.

https://www.sfd.pl/akneraj/redukcja_II_po_masie/Kiedy_droga_staje_się_celem-t561919.html
tu w drugiej polowie pierwszego posta jest moje zdjecie z wymiarami zobacz wage i (ilośc tluszczu w mm fałdy)a ja mam 173cm
Zeby miec rzezbe trzeba miec miesnie, nie mozna wygladc jak ta dziewczyna ze zdjecia w moim arcie z pytaniami
Musisz jeśc i cwiczyc a bedziesz miala wiecej miesni , mniej tluszczu i co za tym idzie takie cialo jakie chcesz
To sie robi na silowni i jedzac a nie głodząc sie na jogurtach, przemyśl to
Marta juz cie poprowadzi do celu jak dasz rade to fajnie bedzie zobaczyc efekty, na pewno bedzie bardzo ładnie

Jest mi ciężko ocenić moją sylwetkę poprawnie bo jestem tzw. "zaleczoną anorektyczką".
Nie chcę się głodzić wiem, że początki będą trudne bo Marta wspominała coś o przybieraniu na wadze w pierwszej fazie diety i treningu. Mam nadzieję ze przejdę tą granicę psychologiczną
Jeśli chodzi o wagę to nie jest źle kiedyś ważyłam 47kg. ŻEBY BYŁO JASNE NIE CHCĘ DO TEGO WRACAĆ NIE ZALEŻY MI JUŻ NA ANOREKTYCZNYM WYGLĄDZIE ANJI RUBIK

Bedzie dobrze , jezli uda ci sie łyknac bakcyla to poprawisz swoja sylwetke przy okazji dobrej zabawy

MAM NADZIEJĘ LUBIĘ SPORT I WYSIŁEK FIZYCZNY TO UTRATY TCHU. TYLKO TO PRZYBIERANIE NA WADZE:( BYLEBYM SIĘ ZMIEŚCIŁA W SWOJE UBRANIA

bez przesady

Linka, ja się boję, że Ty mi się wystraszysz, jak od Ci od razu każę jeść tyle, ile powinnaś... A tego bym nie chciała, bo masz zadatki na super ciało fitness

Dlatego zaczniemy od samego początku, czyli od nauczenia Cię, co jest dobre, a co złe

Dieta na pierwszy tydzień: 130g białka, 100g tłuszczu i tyle. ZERO węglowodanów.


Źródła białka to mięso (również tłuste, np. karkówka ;), ryby i jajka. Nabiał na razie zakazany. Źródła tłuszczy to tłuszcz z mięs, ryb i jajek, a także różne oleje, masełko, smalec... Do woli jedz warzywa zielone (brokuły, sałaty, brukselka, kalafior, szpinak, kapusty, szparagi), tych do bilansu nie wliczaj.

Może Ci być ciężko, bo prawdopodobnie jesteś uzależniona od cukru (tak, cukier uzależnia jak alkohol albo papierosy), ale szybko się przyzwyczaisz i chcice powinny minąć.

Żeby było Ci raźniej, zaglądaj do Marci:
https://www.sfd.pl/Redukcja_dla_kobiety._-t789605.html

Też jest u nas nowa i uczy się jeść wg takiego samego schematu jak Ty