Soszyński: 85 procent fighterów na dopingu

Proste kiedy rozchulamy maszyne na FULL obroty, odzywianie, trening , regeneracja , suplementacja na wysokim poziomie i widzimy że to mało by osiagnac swoj CEL, MARZENIA - siegamy po cos co rozkreci nas jeszcze bardziej. Sprwawa oczywista kiedy widzimy zawodnika który sie wypowiada że trenuje 3 razy dzienniie NIECH którys z nas odpowie sobie na pytanie czy człowiek jest wstanie na takich obrotach działac na kretynie i jedzeniu hehe

Głupota jednak jest uzywanie dopingu wtedy kiedy organizm może jeszcze wiele bez osiagnac czy marnowanie potencjału jeszcze w ALMMA hehehehe.

ALE sa dwie metody które sa w obiegu
1.zawodnik idzie do lekarza jak kazdy smiertelnik robi badania i wykazuja mu spadki , lekarz moze mu za pomoca leków wyrównac poziom hormonalny i jest to zgodne z prawem tak jak ASTMATYCY BIORA sterydy które z płuc robia im silnik bez ograniczen.

2.Druga zawodnik sam na własna reke konbinuje - ryzyko

Doping jest i bedzie w sporcie ale ja rozrózniam legalny i nielegalny

Pamientajmy że każdy zawodnik na poziomie jest pod stała opieka lekarska , i lekarz może uznac że podanie leku jest dla zdrowia zawodnika i wraz w zgoda danej organizacji.

ale juz nie wskakujmy że każdy bierze nielegalnie sterydy- bo to bzdura dla mnie (kontrola lekarska a cichociemni to dwie rózne bajki)

ktoś tam wczesniej pisał ,że jak ludzie łączą koks z urzywkami, petami i alkoholem ,to że ćpają koks czy piją jest wiadome, ale czy jakiś zawodowy fighter pali na codzień papierosy ?

np. rampage

Piszecie co koks daje a czego nie. Brał ktoś?

Sądzę że 90% tu piszących nie, więc dyskusja wygląda jakby niewidomi rozprawiali o kolorach.

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2011-08-19 19:23:05

Na tej zasadzie znawcy jazzu muszą być doświadczonymi muzykami, a fani kina/książki powinni być reżyserem/aktorem/pisarzem, bo inaczej nie mogą o tym dyskutować.

Ja np. mimo że nie brałem to naczytałem się mnóstwo o tym i sądzę że fundamenty fundamentów ogarniam

Andreas Munzer nie umarł od sterydów tylko od odwodnienia organizmu spowodowanego braniem diuretyków prawdopodobnie Lasix był głównym winowajcą ja u Paul Dillet'a którego znosili ze sceny.

Ciekawe, czytałem biografie Couture'a i Liddel'a i żaden z nich nic nie pisał o dopingu. Tzn Liddel ani razu nie nawiązał do tematu, natomiast Randy pisał, że kiedy stacjonował w Niemczech, trenował z typem, który szprycował się dosyć mocno i jemu też proponował. Couture zastanawiał się nad tym poważnie, bo to było w okresie, kiedy miał już ostatnią szansę, żeby się załapać do kadry olimpijskiej w zapasach. Koniec końców stwierdził, że nie brał. Ciekaw jestem, ile w tym prawdy. Z drugiej strony nie znam chyba żadnego innego sportowca, który by prezentował taką formę jak on jeszcze 3 czy 4 lata temu.

A nawiązując do Krzycha Soszyńskiego - on też prezentuje niezłą sylwetkę, raczej budowaną nie tylko na ryżu z chickenem

Ciekawe czy Mamed bierze ;) W polskiej wadze sredniej, chyba nikt nie wyglada tak dobrze jak on.

Zmieniony przez - -ElboW- w dniu 2011-08-19 21:29:45

"ale czy jakiś zawodowy fighter pali na codzień papierosy ?"
Siwex tak jak wspomiał w0jt rampage pali, a poza tym Wanderlei,Ortiz,Sakuraba są nałogowymi palaczami nie wspominam oczywiście o Nicku Diazie który także lubi sobie zajarać(niekoniecznie papierosa )

Kiedys komentator w trakcie jednej z walk Soszynskiego zajaknal sie, ze trenowal 3boj, czy zaczynal przygody ze sportem od 3boju, cos w ten desen, to by moglo po czesci tlumaczyc jego muskularna sylwetke, szczegolnie plecy.