Soszyński: 85 procent fighterów na dopingu

Wystarczy logicznie pomyśleć.

Wybraź sobie, doping jest legalny, każdy w szczycie super nowego cyklu.

Zaczyna taki małolat przygode ze sportem i myslisz ze od razu sie nie weźmie za doping?

A jak teraz jest? Zobacz ilu początkujących na siłowni/sw sie bierze za zwykłą kreatyne.

Jakby doping był legalny to co Ty sobie wyobrażasz, nie wzieli by?-.-


Koksuje każdy, kto chce koksować. Wystarczy poznać odpowiednią osobę na siłowni.

To teraz jaki % z tych co koksują bo chcą robi to z głową?


Nie ma szans by zalegalizować doping. Tak jak teraz jest dobrze.

Tylko w****ia mnie ta hipokryzja cała :/ BJ Penn i Serra nie biorą jako nieliczny ułamek % - dobre sobie...

myśle że legalizacja by miała swoje dobre i złe strony
gdyby zawodnicy brali towar prawdziwy apteczny i byli by pod kontralą lekarzy a nie musieli by sie chować i kupować ruskiej mety za rogiem to też inaczej

Ludzie, przecież zawodnicy z czołówki biorą doping pod nadzorem lekarzy ich trener wie co biorą, obudźcie się, legalizacja by im nic nie dała.

Dałaby dużo wszystkim. Ludzie z dobrą ekipą na pewno by to wykorzystali. Rakhu Ty tak nie dbaj o innych

Chcącemu nie dzieje się krzywda. A co da legalizacja młodym? PEWNY TOWAR NIE OD GANGSTERA. Przecież to jest wielki plus.

Alkohol w nadmiarze też jest bardzo zły, podobno papierosy, to nawet gorsze od sterydów bo brak pozytywów, a mimo to jest zalegalizowane, czemu? Bo ludzie, wyciągnęli jakieś wnioski z prohibicji, ale dalej za mało. Pozostała jeszcze cała reszta.

Chcecie dobra małolatów? Zalegalizować

I przykład z prohibicją będę powtarzał do usranej śmierci

Nie rozumiem co zmieniłaby legalizacja skoro towar dostępny jest i tak od ręki. Myslicie ze po legalizacji z rynku znikną podróbki? Znikna tak samo jak zniknęły lewe papierosy i spirytus.

Durna dyskusja.





Jest taka dość istotna sprawa że stosowanie dopingu to wykorzystywanie środków leczniczych niezgodnie z ich przeznaczeniem, a dawkowanie w celu osiągnięcia wyników przekracza kilka- czy kilkunastokrotnie zalecane dawki lecznicze więc to nie przejdzie w żadnym cywilizowanym kraju.



Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2011-08-20 15:11:04

Nie rozumiem Cię. Czarny rynek od razu zniknie, albo przynajmniej zmaleje o 90%. Po prostu przestanie się tam opłacać kupować.

Lewych papierosów i spirytusów byłoby 100000 razy więcej gdyby były zakazane (patrz prohibicja).

Dziwne, że we wszystkich cywilizowanych krajach przeszedł alkohol, po którym ludzie mordują, okaleczają a mnóstwo pijących umiera przez zamarznięcie. Zakazy prowadzą donikąd.

Najbardziej mnie bawi, gdy ktoś, kto ma rok stażu treningowego i nie waży nawet 70kg rozprawia mentorskim tonem o koksach i zachowaniu sportowców po ewentualnej legalizacji.

Rozumiem że do mnie pijesz.
Skoro nie mogę się wysławiać i wyrażać własnej opinii dlatego że wyrabiam wagi do HW i długo nie trenuję (co jest trochę naciągane bo nie mam ochoty co 3 miesiące dopisywać sobie ile trenuję) to przepraszam bardzo jaśnie pana i proszę o wybaczenie gdyż widać kilogramy czynią znawcami. Teraz już wiem dlaczego to FOD jest modem Sportem interesuję się od dziecka, a to że na siłowni trenuję dosyć krótki okres czasu ma mnie dyskwalifikować w dyskujsi? To może wywal pół forum stąd. Nie znasz mnie, nie wiesz jak długo uprawiam sport i jakie sporty uprawiam więc mnie nie obrażaj kolego.
Chyba po to jest forum żeby wyrazić swoją opinię i jej bronić. Wolę to niż zgadzać sie z każdym kto coś powie.

Ja swoją OPINIĘ już wyraziłem w temacie i dodam jeszcze tylko że niektórych od większego koskowania odciaga chyba tylko kasa, bo w mega cykle musieliby dużo włożyć. Chociażby wspomniany przeze mnie Munzer gdy umarł był w trakcie cyklu który kosztował 6000$ miesięcznie (mówię o samym koksie). Być może legalizacja spowodowałaby że koks bardziej dostępny byłby tańszy. MOŻE

Nie jestem fanem koksu i nigdy nie byłem i nie będę. Mówi się "niech koksują, zobaczymy lepsze walki, wiedzą co robią". Tylko naprawdę nie mówi się wszystkiego. Nie pokazuje się jakie komplikacje mają niektórzy po koksie.
Ronaldo- ten prawdziwy z Brazylii. Czy ktoś wie dlaczego miał tyle kontuzji kolan? Ciągle jakieś problemy? Mówi się że miał mega przyspieszenie na 5-10 metrach i stawy i ścięgna nie wytrzymywały. Poniekąd to prawda. Głównie jednak zdrowie zepsuli mu lekarze PSV. Gdy był młody, miał chyba 17 lat plus minus lekarze naszprycowali go koksem bo był dosyć chudy, chcieli żeby był silniejszy bo w europie gra się inaczej. Nagły przyrost tkanki mięśniowej w młodym organizmie który jeszcze nie zakończył rozwoju spowodował że osłabiły się ścięgna i stawy. Na początku było dobrze ale potem kontuzje kolan. Najpierw jedna potem druga itd.
Dlatego nie będę nigdy za legalizacją koksu. Parę lat temu umarł też znany strongman z USA, nie pamiętam już jak sie nazywa. Rywal Pudziana w ostatnich latach jego kariery. Umarł chyba na zawał. W każdym bądź razie było to cos z sercem. I można mówić że to przecież nie koks go zabił tylko serce stanęło. ALe chyba głównie przez koks staje pikawa 30 letniemu strongmanowi

Zmieniony przez - Dymek192 w dniu 2011-08-20 17:25:25

Zmieniony przez - Dymek192 w dniu 2011-08-20 17:28:32

Dziwne, że we wszystkich cywilizowanych krajach przeszedł alkohol, po którym ludzie mordują, okaleczają a mnóstwo pijących umiera przez zamarznięcie. Zakazy prowadzą donikąd.

Zrozum że sterydy i inne środku stosowane w dopingu to leki mające leczyć różnego rodzaju schorzenia a alko czy papierosy to używki. Tak ciężko dostrzec różnicę?




Dymek tylko sie nie rozpłacz. I nigdy nie mów nigdy

Za późno. Już płakałem.

Zrozum że sterydy i inne środku stosowane w dopingu to leki mające leczyć różnego rodzaju schorzenia a alko czy papierosy to używki. Tak ciężko dostrzec różnicę?


Ale co z tego, marihuana też może być wykorzystywana jako lek, a ma inne zastosowanie. Podobnie alkohol.

Nie jest to żaden argument