Szacuny
400
Napisanych postów
15594
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
91830
Udało się cały dzień nie poznać wyniku i w sumie dali obaj dobrą walkę bez pieszczenia sie po glówkach tak sobie to wyobrażałem i tak się to odbyło.
Brawo dla Fiedzi za comeback, brawo dla Hendo za comeback i piekny uperrcut zza pleców, tak się kończy walki a nie tylko dążenie do wpięcia gardy.
Saffedine to wieeelki talent, piekna walka, reszta kulawo, a woodley to Fitch tylko w SF
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Pride nie byl fake.
Poprostu w USA walczy sie w klatkach, sa kontrole antydopingowe, i jakby nie patrzec poziom MMA drastycznie wzrosl. A, ze Hendo trenuje w stanach to jeszcze sie rozwija(dodajac do tego terapie testosterone replacement) i da rade Fedorowi. Wbrew pozorom byl silniejszy, szybszy, dokladniejszy, oraz zwinniejszy. Podejrzewam, ze NAWET jesli Fedorowi udaloby sie przetrwac do 2 rundy, to zabraklo by tchu i walka tak czy siak skonczyla by sie przez KO/TKO. Fedor i tak pozostanie ikoną MMA.
Szacuny
2
Napisanych postów
213
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2643
Nie pisz o kontrolach antydopingowych... bo sa one wszedzie i wszedzie to wlasnie one sa fakiem :) koksuje sie w kazdej dyscyplinie i nie mozna temu zaprzeczyc.
Fedor niestety juz nie wygra z nikim znaczacym bo walczy zupelnie tak samo jak lata temu, a reszta caly czas sie rozwija. Jakby teraz dostal np. taka upragniona przez duza ilosc fanow walke z Cainem to by go Meksyk przejechal w pierwszej rundzie jak czolg nie zostawiajac nic do zbierania :(
Fedor mial czas zeby zaczac twardo koksowac i isc do przodu z treningami, pozostal w miejscu i tak sie konczy jego historia niestety :(
Co do sily Hendo to wlasnie mnie zadziwilo to, ze mogl przesilowac osobe, ktora tyle lat ustalala zasady na ringu ciezkich....
Szacuny
479
Napisanych postów
12579
Wiek
31 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
288453
Niby walka przedwczesnie przerwana ale nie ma co jechac po Dinie, sam w momencie gdy zobaczył jak Fedor lezy przez te 1-2sek twarza na macie juz myslałem ze koniec, potem jeszcze doszło te kilka H-Bomb w tył głowy i koniec, rozum mowi ze słusznie sie potoczyło wszystko, serce inaczej. Fedor jakby nie patrzec bd miał wielu fanow ktorzy chca zeby dalej walczył ale jak dla mnie jego czas sie skonczył dwie walki temu.
troche tez jestem zły ze mimo porazek nie wyciaga z tego zadnych wniosków, dalej trenuje w tym swoim dżimie z bratem i moze dwoma srednimi sparingpartnerami biegajac po lasach i bawiac sie z dziecmi i stoi w miejscu od czasów Pride niech albo zastanowi sie czy chce wygrywac czy po prostu nachapac sie kasy.
Z jakim od niby gejmplanem wyszedł do klatki?
Postawił wszystko na nadzieje ze wejdzie mu ktorys z cepów.
Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2011-07-31 21:50:16
Szacuny
308
Napisanych postów
2583
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34961
Brawa dla Hendo, liczylem na niego i sie nie przeliczyłem - on uwielbia pić w klinczu więc ten podbrodkowy zza pleców nie powinien byc niespodzianka. Wiedzialem, ze albo Fedor podda albo Hendo powali prawym.
Decyzja sedziego sluszna - Fedorowi zgasł prąd.
Generalnie szkoda ze walka nie potrwala dłużej, bo wymiany ładne szły, nie szczypały się chłopaki.
IMO najwiekszym problemem Fedora jest jego temperament - jak juz kogoś w stojce ustrzeli to sie od razu rzuca bezmyślnie na glebę tłuc dalej cepami, zamiast chociaz jakas dobra pozycje do uderzen zdobyć.
Tak bylo z Werdumem - polecial bezmyslnie w parter i zostal poddany, tak było z Hendo - poleciał walić g'n'p z jakiejś niestabilnej pozycji i go Hendo przeturlał.
Kiedyś taka metoda dizałała, ale teraz - mniej nerwow, więcej taktyki!
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
Szacuny
2
Napisanych postów
1484
Wiek
41 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
15444
Strecho:tłumaczenie pierwsza klasa Goodridge:sporo hamburgerów tak zapewne myśli. Lwiaq:coś w tym jest zapewne Jak nie zasnę,to w końcu obejrzę resztę gali.bp64 wrzuć te foty,bo podjarałeś trochę tu ludzi,łącznie ze mną
Breaking My relationship with time&space
Z Crohnem da się żyć