Wczoraj dostalem tel. od ciotki z rodziny ktora ma nadwage i wybrala sie do lekarza/dietetyka. (wszystko toczy sie w Niemczech)
Gdy zapytala czy moze sobie ugotowac na noc (jako ostatni posilek)
Warzywa - pani odpowiedziala jej tak lecz nie moze gotowac marchewki poniewaz po ugotowaniu marchew (nie wiem jak to teraz okreslic) wypuszcza/wytwarza duze ilosci weglowodanow
Ok to teraz powiedzcie mi ile w tym prawdy i jak to sie ma w rzeczywistosci
Ja osobiscie w to nie wierze (moge sie mylic)
Skonczylem szkole gastronomiczna i nic o tym nie wspominali na podstawach zywienia.
Wiem tyle ze po ugotowaniu marchew ma 3-krotnie wieksza ilosc beta karotenu.
przeciez jak wrzuce marchew do garnka i ja ugotuje to nie moze magicznie wytworzyc dodatkowych weglowodanow / kcl ? a nawet powinna stracic na ilosci.
Jak juz to wcholnie wode i jej indeks glikemiczny sie zwiekszy.
Takie jest moje zdanie ale jak z poczatku pisalem moge sie mylic.
Z gory dzieki za pomoc
@edit: Chyba juz uzyskalem odpowiedz i jestem w bledzie.
Czyli Gotowana Marchew ma wysokie IG wiec nie sluzy chudnieciu.
Jesli tak jest to przepraszam i mozna smialo kasowac.
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - aima w dniu 2011-07-29 06:07:32