szukam trenera

selekcjone po co ci trener za 1500zl jak nie chcesz czytac to wejdz na strony i za smsa masz diete na wage itp trening ktos znajomy ci pomoze albo wujek google "atlas cwiczen"

Z jednej strony macie rację- bardzo dużo można osiągnąć samemu.Z drugiej strony będą dużo szybsze postępy pod okiem fachowca który kontroluje każdy Twój ruch i dzięki temu dajesz z siebie 120% na każdym treningu i do tego opracuje Ci fachową dietę..Jak ktoś ma pieniądze to nie widzę problemu żeby nie skorzystać z profesjonalnej pomocy- w kilka miesięcy dowie się w praktyce tego co odkrywał by sam latami..Jest jeden warunek- DOBRY trener, nie popierdółka z papierem..

jak od 100 wam mało ułożę wam za 1000zl

Juras i jego byś mi polecił?

Ignatus dobra nie ma co przyznaje Ci racje, ale czyż nie dużo większa satysfakcja jest w tym jak sam dochodzisz do czegoś? Nie miałeś tak że byłeś cholernie zadowolony gdy zaczynałeś i widziałeś pierwsze przyrosty, miejcie troche ambicji, uczcie się na własnych błędach, wynajmie sobie trenera na miesiąc, dwa nawet ok, jeżeli ma troche w głowie nauczy się czegoś, a z jego wypowiedzi sorry ale widzę że chodzi o jak najszybszy rozwój sylwetki, kasa się nie liczy, od razu suplementacja, dieta wszystko pod nos podstawione... Facet zacznij od niczego, rób wszystko sam, a jak już złapiesz bakcyla na siłownie, zaczniesz pogłębiać własne wiadomości to naprawdę rajcuje a kto wie może to zostanie twoim hobby na całe życie i kiedyś będziesz mógł pomagać innym i będziesz uczył że do wszystkiego trzeba dojść samemu

Pozdro, Tomeczek12

No wiadomo że satysfakcja jest że wszystkiego się samemu dowiedziałeś..Ale jakby nie patrzeć to pierwsze 3 lata ćwiczenia (w piwnicznych warunkach) 90% robiłem źle, nie wspominając o odżywianiu..Jakbym wtedy miał pieniądze na dobrego trenera (albo przynajmniej trafiłbym na partnera treningowego z bardzo dużą wiedzą zamiast rówieśników) to byłbym 3 lata do przodu sylwetkowo:D Myślę że w tym temacie lepiej doradźcie dobrego trenera(ja nie z Wawy i nikogo nie znam)niż doradzać samokształcenie skoro już postanowił i go stać..

Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2011-07-27 13:06:09

No ja tam nie wiem, nie skorzystałbym z trenera choćby nie wiem co, przy pomocy samego SFD, czy K**, można ułożyć całkiem fajny plan treningowy a o diecie już nie wspomne, na internecie jest pełno filmów i poradników jak wykonywać poszczególne ćwiczenia, ja tam nie zaczynałem w piwnicy ale w przydomowej siłowni, wszystko tam zrobiłem z moim ojcem i wchodząc tam jak i wychodząc z niej po treningu czuje wielką satysfakcje! Ludzie no ambicji troche! Weź te pieniądze zainwestuj nawet na karnet w dobrej siłowni ale w dążeniu do formy niech Ci nie pomaga trener tylko twoja makówka! No sorry jak jemu się nie chce nawet poczytać artykułów to gdzie tu mowa o jakiejś diecie czy ćwiczeniach!? żenada moim zdaniem

Ha-ha-ha dobre... Naucz się syneczku korzystać z rad i przemyśleń innych

często samo poczytanie nie wystarczy, przeczytać coś to jedno, dobrać coś odpowiednio pod siebie to drugie.

pzdr/