Szacuny
3
Napisanych postów
1572
Wiek
50 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
13767
Odruchowo sama siebie oszukujesz, chociaż o kilka kalorii
Węgli się jak śmierci boję To się musisz przestać bać, my tu się węgli nie boimy Już nie mówiąc o tym, że owoce to też węgle, a w nabiale jest zwykle więcej węgli niż białka i tłuszczu
Zmieniony przez - martasi w dniu 2011-06-30 23:06:45
What is a calorie? Calories are the little bastards that get into your wardrobe at night and sew your clothes tighter...
Szacuny
1
Napisanych postów
586
Wiek
40 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
24694
To się musisz przestać bać, my tu się węgli nie boimy Już nie mówiąc o tym, że owoce to też węgle, a w nabiale jest zwykle więcej węgli niż białka i tłuszczu
Nie no, zdaję sobie z tego wszystkiego sprawę, ale chciałam zaznaczyć, że ja pamiętam sfd sprzed jakichś 1,5/2 lat, gdzie smażenie jajka na maśle było zakazane, a do smażenia w ogóle używało się PAM(N?) czy jakoś tak , więc proszę o czas na przyswojenie wszystkiego!
Owoce to też śmierć ;p, ale, jak pisałam, w wakacje nie wyobrażam sobie bez nich życia :P
Zmieniony przez - szmaja w dniu 2011-06-30 23:13:03
Szacuny
1
Napisanych postów
586
Wiek
40 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
24694
Ha! Kupiłam tabletki drożdżowe - mają jakieś dodatki minerałów. Mam brać wg instrukcji z opakowania czy jakoś inaczej?
Mam też już ocet jabłczany i jak go piję przed posiłkiem (w szklance wody), to mi naprawdę potem niedobrze. Znaczy czuję, jak dolatuje do żołądka i się z nim wykłóca.
A, nie wiem, czy wspominałam, ale mam fazę codziennego ważenia się:) (nie jest istotne, jak bardzo to bez sensu), w związku z czym, zawsze o poranku mam niewielkiego doła :P
Szacuny
1
Napisanych postów
586
Wiek
40 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
24694
mam fazę codziennego ważenia się:)
SFD mnie na szczęście z tego wyleczyło teraz mam tylko stresa przy pomiarach
Haha, ja się centymetra boję :) - znaczy też mnie potrafi zdołować, a jego użycie jest bardziej czasochłonne, więc tego doła rezerwuję sobie na niedziele/poniedziałki :P
Mam takie marzenie, żeby się kurczyć w oczach, a wiem, że nic z tego nie będzie i że potrzeba czasu i pracy :( To nie jest jakieś motywujące specjalnie, mam tylko nadzieję, że się opłaci.
Szacuny
1
Napisanych postów
586
Wiek
40 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
24694
Dzisiejszy misek:
+ szpinak, brokuły, pomidora kawałek, cebula;
Ocet mnie zabija - muszę się 2 razy zastanowić przed każdym posiłkiem, zanim go zacznę - piękne warunkowanie się robi ocet(be)=>posiłek, więc posiłek szybko stanie się "be" (bo jest tak okropny, że I zasade Premacka nie zadziała ;P)
Przyjęte drożdże (tabletki);
Zmieniony przez - szmaja w dniu 2011-07-01 18:04:15
Szacuny
1
Napisanych postów
586
Wiek
40 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
24694
No, więc wczoraj zebaam. Znaczy były urodziny koleżanki i paluszki jakiś dupek postawił obok mnie, wypiłam lampkę wina :(
Poza tym, odstępstw nie było. Dżem z fruktozą, bez dodatkowego cukru, ale tego w dzienniku nie ma.
Poćwiczyć idę dziś, pogoda pod psem, to jakoś łatwiej.
Zmieniony przez - szmaja w dniu 2011-07-03 08:06:29