Pobicie

Witam , chodzi o to że wdałem się w bójke (porachunki klubowe) . Było nas 4 na 3 i się klepaliśmy , wszystko pięknie tylko po kilku dniach do mojej mamy zadzwnoil ojciec jakiegoś tam syna ( z wrogiego klubu ) , że syn wylądował na jakiejś abdukcji (niewiem dokładnie) sądowej i lekarz stwierdził że ma połamane żebra i powiedział , że zrobi mi sprawe w sądzie . Oczywiście wróg okazał się bez honoru zgłaszając to bo wcale nie był święty... I tu nasuwa się pytanie co mi grozi dodam , że mam 16 lat nigdy nie byłem karany . Poszkodowany niewiem coś okolo 19

Sorry że nie doczytałem ale masz 16 lat ,czyli kwalifikujesz się jako nieletni ,to oznacza że nie podlegasz odpowiedzialności karnej ,ale mogą wobec Ciebie zastosować środki przewidziane w ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich ..co prawda można odpowiadać karnie już po przekroczeniu 15 lat ale tylko w wyliczonych przypadkach przestępstw typu zamach na prezydenta ,zgwałcenia ,zabójstwo itp.....i przy spełnieniu określonych przesłanek

Mogą wobec Ciebie zastosować środki wychowawcze: upomnienie ,nadzór rodziców opiekuna lub nadzór kuratora ,środki leczniczo-wychowawcze odpadają jeżeli nie masz problemów psychicznych lub nałogów ,a trzeći środek czyli umieszczenie w zakładzie poprawczym można zastosować jeżeli zachodzi wysoki stopień demoralizacji ,przemawia za tym charakter czynu i przewidywana nieskuteczność innych środków (ale obstawiam opcję nr 1)


Zmieniony przez - arczi88 w dniu 2011-06-29 07:48:13

Kurtor/zakład

obdukcja to badanie lekarskie stwierdzające jakie obrażenia odniosł ktoś(np w wyniku pobicia.

Jako że masz 16 lat, to sprawą powinien się zająć sąd rodzinny i nieletnich.
Co Ci grozi?
a)upomnienie
b)odszkodowanie za wyrządzone szkody ofierze
c)kurator
d)zakład poprawczy

podpunktów "a"i "d" raczej bym się nie spodziewał. Zebyś do zakładu poprawczego miał iśc to musiała by być o Tobie fatalna opinia(że jesteś agresywny,demoralizujesz okolice itp,itd)

Kuratora się spodziewaj,zapewne dozór dostaniesz
No i odszkodowanie dla ofiary,z tym że jesteś nieletni wiec obowiazek wypłaty owego odszkodowania spadnie na Twoich rodziców(opiekunów prawnych)


Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2011-06-27 09:48:54

Też zgłośćie sprawę na policję, że was pobili.

)))))))))))))))))) co tu sie dzieje

motyw "mój wróg poszedł do mamy" mnie poniszczył

"abdukcja"



Zmieniony przez - TeGej w dniu 2011-06-27 11:00:34

Idź na Policję i powiedz że brałeś udział w bójce, i chciałeś to zgłosić. Dostaniecie wtedy zarzut udziału w bójce, ale że sam się zgłosiłeś to może być na twoją korzyść ;)
Na pewno nie będzie na rękę kolesiowi od żeberek ;)
Zarzutów nie wycofają bo to uszkodzeni powyżej 7 dni leczenia, wiec automat prokurator, ale masz satysfakcję że im też się oberwie i może się nauczą nie kablować ;P
Ja bym osobiście poszedł do kolesia i powiedział że jak to zgłosi to tez będzie miał problem, może wtedy się zastanowi i nic nie zrobią, przy czym nie wiem czy i tak już z automatu nie ma sprawy od strony prokuratury. W końcu była obdukcja sądowa i trzeba zgłosić złamanie prawa ;/

z tego co się orientuje obdukcję sądową moze wykonać tylko lekarz medycyny sądowej,a zrobić to moze na wniosek prokuratury lub policji, gdyby do tego doszło,zapewne jakiś organ ścigania by się do/po Ciebie już zgłosił

stąd wnioskuję ze to była zwykła obdukcja lekarska(która dopiero moze się przerodzić w sądową)


aaa do autora,jeszcze jedno.
Jeśli sprawa zostanie wszczęta z automatu, to poszkodowany moze zeznać wersję niekorzystną dla Ciebie(a korzystną dla siebie), np że nie była to bójka a pobicie(a wtedy już inne paragrafy,inne możliwe konsekwencje itd)

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2011-06-27 13:31:15

dzieki za odpowiedz sogi leca

Nie na policje nie pójdę swój honor mam

A odszkodowanie ok. ile może kosztować ?
Jakbym nie zapłacił to jakie konsekwencje poniosę ?


Ps. w sądzie mogą się uczepić , że trenuje Bjj i mi zakazać ?



Zmieniony przez - DuDu1909 w dniu 2011-06-27 14:39:36

Nie zakażą Ci trenowania BJJ.
Twoi rodzice będą płacić odszkodowanie.
Jeżeli odszkodowanie by wyniosło np. 2.000 pln to Twoi rodzice rozłożą sobie je na raty ( sąd zapewne pozwoli ) jeżeli nie będą płacić, to wzamian tego mogą Cie wziąść do jakiegoś ośrodka poprawczego, ale o wszystkich sprawach decyduje sąd co i jak.

Spokojnie

Dudu autorze

Daj sobie spokój pierwsza sprawa nigdy nie byłeś karany,

zastanów sie czy ktoś widział to całe zamieszanie i czy ktoś bedzie w razie czego mógł zeznawac na twoja niekorzysc np na policji??? Jeżeli nie a tylko osoba której tatus sadzi że jest pokrzywdzona to nie masz czym sie przejmowac.

Na policje nie IDZ wybij sobie to zgłowy- ich robota w takich tematach polega żeby jak najprosciej ułatwic robote prokuratorowi.
wiec zrobisz sobie krzywde idac i sie przyznajac.

nastepna sprawa Jeżeli jego uszkodzenie ciała (złamane żebra) nie wykluczaja go z funkcji zyciowych powyżej 14 dni ŻEBY to widniało na obdukcji naprawde musiałbys sie napracowac, albo ten chłopaczek musiałby byc z plasteliny, to w takiej sytuacji nastepny plus dla ciebie.

Jak bedzie do ciebie dzwonił jego ojciec to powiedz że niewiesz o co chodzi w niczym takim nie brałes udziału i że jak bedzie cie dalej starszył to zgłosisz to na policje że cie zastrasza taki farmazon.

Jeżeli dostaniesz wezwanie na policje, to jeżeli jestes pewien że nie ma świadków którzy by swiadczyli przeciwko tobie, to powiedz że nie PRZYZNAJESZ SIE DO WINY I KORZYSTASZ Z PRAWA ODMOWY SKŁADANIA ZEZNAN, i powtarzaj na kazde ich pytanie to jak mantre!!!! oni pytanie a ty ble ble ble rozumiesz.

Jeżeli jednak uwazasz że sa ludzi ktorzy cie widzieli , i moga zeznawac z niekorzyscia dla ciebie to przy przesłuchaniu przyznajesz że miało to miejsce ale z korzyscia dla siebie , czyli że sam zostałes zaatakowany i broniłes sie, a pozniej byles zastraszany przez ojca chłopaka który cie zaatakował. ROZUMIESZ

Jeżeli masz tate lub mame którym nie boisz sie zaufac to powiedz im o wszystkim I IDZCIE do tego ojczulka i dogadajcie sie w temacie zapłacisz mu jakas sume i bedziesz miał spokoj.

wszystko zalezy od wielu czynników dlatego napisałem ci wiele wyjsc z tej sytuacji, jeżeli trafi sprawa do sadu najwyzej dostaniesz kuratora (bardzo niekorzystna wersja dla ciebie uwierz, bedzie odradzał żebys cokolwiek cwiczyl twoim rodzicom ITD) i jakis odróbek na rzecz państwa. -NAJGORSZE !!! DLA CIEBIE


na przyszłość przestan sie zachowywac jak dziecko i bawic w jakies bójki uliczne bo nic z tego dobrego nie wyjdzie i szacunku tez nie uzyskasz w taki sposob, jezeli zalezy ci na szacunku to pracuj tak żebys zaczol szanowac siebie. nikomu nic nie udowadniaj bo bedziesz pluł sobie w brode jak bedziesz mial troche wiecej lat, CWICZ DLA SPORTU!!!!! i osiagaj tam sukcesy, a nie walesaj sie i wdawaj w jakies bijatyki ktore zawsze beda sie konczyc w taki sposob dla ciebie a biegiem lat w coraz gorszy !!!!

POZDRAWIAM

nie przyznawaj się ze cokolwiek trenujesz(ze sztuk walk).
To Ci nie pomoże,a moze tylko zaszkodzić

Odszkodowanie będzie tak duże,jak dużo ten typ wyda na leczenie siebie.
A odszkodowanie będą musieli zapłacić Twoi rodzice.

honor...na policje nie pójdzie bo honor zabrania,ale od rodziców kase brać żeby odszkodowaniem ratowac swoje honorowe dupsko to już można ,tak?

edit:
nastepna sprawa Jeżeli jego uszkodzenie ciała (złamane żebra) nie wykluczaja go z funkcji zyciowych powyżej 14 dni ŻEBY to widniało na obdukcji naprawde musiałbys sie napracowac, albo ten chłopaczek musiałby byc z plasteliny, to w takiej sytuacji nastepny plus dla ciebie.

14 dni nie ma tu nic do rzeczy.

Jak bedzie do ciebie dzwonił jego ojciec to powiedz że niewiesz o co chodzi w niczym takim nie brałes udziału i że jak bedzie cie dalej starszył to zgłosisz to na policje że cie zastrasza taki farmazon.

de facto on nawet nie musi dzwonić.
Jeśli uszkodzenie ciała wymaga leczenia pow. 7 dni prokurator zajmuje się sprawą z urzędu.

Jeżeli dostaniesz wezwanie na policje, to jeżeli jestes pewien że nie ma świadków którzy by swiadczyli przeciwko tobie, to powiedz że nie PRZYZNAJESZ SIE DO WINY I KORZYSTASZ Z PRAWA ODMOWY SKŁADANIA ZEZNAN, i powtarzaj na kazde ich pytanie to jak mantre!!!! oni pytanie a ty ble ble ble rozumiesz.

nie radziłbym.
To była bójka 3 vs 4(przynajmniej wg autora). Łącznie 7 osób,jeśli jako jedyny się wypnie i nic nie powie, to nic nie osiagnie zwłaszcza jeśli z jego kolegów któryś sie wysypie.

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2011-06-27 15:41:57