Ladies rządzą, Ladies radzą, Ladies nigdy Cie nie zdradzą! SPAM vol. 5 %-)

Obliques najpierw grzecznie:
- o jakie ładne!
- :D :D [orgazm, że ciasto zostało docenione]
- a co w nim jest?
- ble ble ble ble
- ojej... akurat na ble ble jestem uczulona...

czy przy was tez ludzie nagle znienacka zaczynaja sie tłumaczyć czemu sa otyli?


Ja spotykam rówieśników np po roku lub więcej niewidzenia i oczywiście słyszę komplement "kurde dobrze wyglądasz" a zaraz "muszę zacząć coś robić bo maciek urósł. Znasz jakąś dobrą dietę?" I na tym koniec.

Tylko dwóch wzięło się na poważnie pod koniec zimy i już są szczupli.

Obli, mam nadzieje ze twoje dzieci madrzejsze ode mnie w ich wieku

- ojej... akurat na ble ble jestem uczulona
Maja: mamo, co ty bredzisz, od kiedy?


A teraz sie dziwie ze mam na starosc dziwne relacje z matka

Ale wiecie, to jest tragedia co ludzie ze sobą robią. 95% ludzi z czasów szkolnych, z osiedla itd jest zniekształconych przez otyłość.



A przyjechał ostatnio do znajomego kumpel ze Stanów (Polak, po 10 latach niebycia w Pl) i pierwsze co stwierdził to że ludzie tutaj szczupli a porcje w restauracjach małe

Maja to jest wlasnie problem , dziecko slucha i sie dziwi

Obli...nie da się zjeść tylko trochę. Ja zjadłam loda w środę to myslałam że kogoś ugryzę później . Każdy przyszedł na grila z kiełbaskami , słodyczami , ciastkami , a ja pierś na grilu i woda . Jak na stukniętą patrzą bo gruba nie jestem w końcu ...
Może sama jakieś ciastka owsiane chociaż upiekę...ale bez cukru to nie będą ciastka...

mnie by zemdlilo i tyle troche nie troche, w tlumie to siedze i dlubie i nikt nie zwraca uwagi ale tak kameralnie jeszcze jak ktos upiekl... kurcze glupio

omg...jak Wy szybko piszecie...
Hubert...Ja znów myślę że Polacy są otyli . Z 500 metrów widzę w Norge Polaka po 30 a otyłość to ciężka choroba . Jedzenie to nałóg ;( bardzo trudny do wyleczenia . Moje hobby to pieczenie ciast na przykład . Uwilebiam siedzieć w garach i częstować ludzi pysznym ciastem .

Zmieniony przez - selene211 w dniu 2011-06-24 19:41:00

Selene, ale piec mozesz ile chcesz!


tylko nie jedz, oddaj sasiadom

M=Marta
FF=former friend ("szczupła" z 2 kaszankami wokół brzucha )

FF: no powiem ci, dobrze wyglądasz
M: dziękuję
FF <sięgając po czekoladkę>: jakie diety stosujesz, żeby nie przytyć?
M: żadne. Nie jem żywności przetworzonej i ćwiczę regularnie
FF <zmieszana; ręka trzymająca szklankę z fantą zawisa w powietrzu>: ach, zazdroszczę, że masz tyle czasu dla siebie
M: no staram się dobrze swój czas zagospodarować
FF: No ja niestety mam firmę (tu następuje krótka pauza i wzniesienie oczu ku niebu) i dziecko, no i wiesz jak to jest jak człowiek z pracy wraca i nie ma siły na nic

Dla niewtajemniczonych: M ma male dziecko, z którym jest sama pn-pt, pracuje, trenuje 5x/tydz. i codziennie gotuje