Początek Jedwabnej

Również traktuję ćwiczenia osobiście, dlatego całą zimę skakałam przy Turbo Fire w moim małym pokoju i byłam czerwona jak burak, ale sądzę, że każdy z nas chodzi na siłownię dla siebie i ten czas wykorzystuje w 200% na własne ćwiczenia, przynajmniej ja tak będę robić :)
Orientwałam się czy może jakieś koleżanki nie chcą chodzić, ale co one mówią? Nie zależy im na mięśniach. Rany... :)

Widzisz, że wygiwazdkowało Ci takie słowo jak wymach? :D
Właściwie mogłabym biegać, ale przyznajcie, że to głupie takie zabieranie sprzętu ;/

dlatego, ze slowo wy ma chu je zawiera w sobie przekleństwo. hahahaha.


nie, to nie jest glupie. ich wina, ze nie zapewniaja ci calego sprzetu i chca na tobie tak bezpretensjonalnie zarobic.
jak dasz rade, to wyjdz z sali i potruchtaj sobie po jakies sciezynce czy cos. opracujesz to na pewno. dla chcacego nic trudnego

Oczywiście, że to było retoryczne pytanie, bo jeśli jakaś kobieta chce wyglądać jak ta po lewej, to coś niedobrego się jej w głowie dzieje

Jedwabna, oczywiście, że Twoja sylwetka się zmieni na plus Tylko to nie będzie hop-siup. Bo tak to może tylko... Chirurg plastyk

Spokojnie, zacznij treningi, jedz ładnie i wszystko pójdzie w dobrym kierunku Tylko spowiadaj mi się tutaj, żebym Cię mogła kontrolować i przycisnąć w razie potrzeby

Ja tam męża na siłowni poznałam

No pewnie, że tak, nie ma co patrzeć na przeszkody, mam nogi i ścieżki, więc to nie problem :)
Ależ jestem ciekawa pierwszego treningu! :) Dzisiaj w nagrodę, sama nie wiem za co :D , zjadłam kawałek sernika na zimno z truskawami, ale nie mam wyrzutów.

Muszę w ogóle przyznać, że w ciągu dwóch dni wszystkie użytkowniczki, które się tu wypowiedziały, zmieniły mój obraz postrzegania siebie. Zrozumiałam, że powinno szanować się własne ciało, niezależnie jakie ono jest, i że nie mam na co narzekać, jak robiłam od 2,5 roku. Niewiarygodne jak kobiety potrafią pomóc innym :) Z tym problemem wybierałam się już do kogoś kto mógłby mi pomóc, a wystarczyło tu wejść...
Bardzo się cieszę :)

Muszę nauczyć wklejania 'mich' :D
Swoją drogą dlaczego tak na to mówicie?

Edit:
Ja tam męża na siłowni poznałam
O proszę! :) Czyli nie ma co się krępować tylko wziąć dupsko do pracy

Będę się spowiadała codziennie, aż będziecie miały mnie dosyć :D

Zmieniony przez - Jedwabna w dniu 2011-06-12 22:48:16

no ja meza to tylko na silowni bede szukac

Wróciłam z siłowni, było świetnie, nie wiem dlaczego wcześniej tam nie zawędrowałam.
Oczywiście przy kupowaniu karnetu facet upierał się, że mylę siłownię z fitnessem i na pewno chcę zapisać się na fitness, ale jak przekonałam, że jednak siłownia to powiedział, że jestem 4 kobietą w ciągu 2 lat :D

Zaczęłam wszystko wegług Twojego planu Martucca (jeszcze raz wielkie dzięki :* ) ale gdy doszłam do przywodzicieli i odwodzicieli na ginekologu okazało się, że go... Nie ma!!! Wyniesiony na fitness, tak samo jak maszyna do wznoszenia palców, czyli wszystkie 3 ćwiczenia odpadają... I co teraz? W domu mam motylka/agrafkę, no ale przecież tu obciążenia nie będę mogła zwiększać... Zamiast ginekologa zrobiłam ćwiczenia na suwnicy w górę i dół, pewnie wiecie o co chodzi...

Co w takim razie mam robić? Myślałam, że się wścieknę jak okazało się, że tego nie ma... Mogliby połączyć fitness z siłownią, wszystko byłoby w jednym miejscu i rowerki, orbitreki, maszyny i sztangielki...

Mój trening wyglądał następująco:

1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej 2kg po 15x2 (:D)
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 2kg po 15x2
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 10kg po 15x2
4. Unoszenie bokiem w górę sztangielek 2kg po 15x2
5. Prostowanie tułowia na ławeczce po 15x2
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 2kg po 15x2
7. Prostowanie ramion na wyciągu 7,5kg po 15x2
8. Prostowanie nóg siedząc pierwsza seria 15kg, druga 20kg po 15x2
9. Uginanie nóg leżąc 15kg po 15x2
10. Suwnica w dół 5kg (:D)po 15x2
11. Suwnica w górę (wypychanie) 5kg po 15x2 tylko ja wypycham stopami zamiast mięśniami nóg, nie umiem inaczej, jakiś facet mnie poprawiał...

A tu dieta, dzisiaj masakra, za dużo nabiału i wygląda to dość beznadziejnie, jak spojrzałam na BTW...





Zmieniony przez - Jedwabna w dniu 2011-06-13 20:08:47

Mam mało czasu...

Zamiast ginekologa możesz robić tak:

- Przywodziciele

http://www.exrx.net/AnimatedEx/HipAdductors/WtLyingHipAdduction.gif

http://www.exrx.net/AnimatedEx/HipAdductors/CBLyingHipAdduction.gif

http://www.exrx.net/AnimatedEx/HipAdductors/CBHipAdduction.gif

...

- Odwodziciele:

http://www.exrx.net/AnimatedEx/HipAbductor/CBHipAbduction.gif

http://www.exrx.net/AnimatedEx/HipAbductor/WtLyingHipAbductionRear.gif

Dieta zdecydowanie do ogarnięcia. Celuj w ok. 1700kcal, rozkład BWT 120g/150g/70g


Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-06-16 11:36:58

Jak będziesz miała więcej czasu chyba trzeba będzie wkleić od nowa zdjęcia, bo widzę siwego pana tylko :D
Edit:
Już wszystkie zdjęcia są, dziękuję bardzo :)

Tak, tak, masz zupełnie rację, muszę to zmienić, ale dopiero teraz zdałam sobie sprawę jak beznadziejnie wygląda rozkład BTW.

Mam w domu L-karnitynę liquid 30000 Vitalmaxa, co o tym sądzicie? Brać, nie brać?

Zmieniony przez - Jedwabna w dniu 2011-06-13 22:40:02

EDIT, 14.06.2011

Dzisiaj wybrałam się na interwały, najpierw około 5 minut rozgrzewki, następnie zrobiłam 7 lub 8 interwałów. Nie jestem pewna co do długości ich, ponieważ trucht na pewno był dłuższy niż 30 sekund, trwał około minuty, natomiast sprint trwał 30s.
Było naprawdę, naprawdę ciężko. Myślałam, że po interwałach pobiegam sobie z 30 minut, ale od razu pognałam do domu gdzie się porządnie rozciągnęłam i pokręciłam 30 minut hh z masażerem ( )

Oto miska z dziś, nie miałam kompletnie ochoty na kolacje bo biegach, uważam, że nie powinno się jeść na siłę byle dobić do bilansu.
Aha, co do diety to nie będzie ona idealna z chwilowych kłopotów finansowych, mam 17 lat i nie chcę obciążać mamy za bardzo, poza tym zawsze głupio mi mówić co ma robić, wiadomo, że lepiej kupić makaron pełnoziarnisty i się zapchać niż rybę... Tzn lepiej z punktu finansowego :(
Ponawiam pytanie o l-karnitynę...








Zmieniony przez - Jedwabna w dniu 2011-06-14 20:39:23

Zmieniony przez - Jedwabna w dniu 2011-06-14 20:40:26

Jestem po drugim w tym tygodniu treningu siłowym, wrażenia są bardzo pozytywne... :)

1. Rozpiętki sztangielkami na ławce płaskiej 2 serie po 2kg i 3kg
2. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 2 serie po 2kg
3. Przyciąganie wyciągu nachwytem do klatki 2 serie po 10kg
4. Unoszeniem sztangielek bokiem 2 serie po 2kg
5. Prostowanie ramion naprzemiennie 2 serie po 2kg
6. Prostowanie tułowia
7. Prostowanie nóg 1 seria po 15kg 2 seria po 20kg
8. Zginanie nóg 2 serie po 15kg
9. Hack 1 seria 5kg 2 seria po 7,5lg
10. Suwnica 1 seria 5 kg 2 seria 10kg

Nie pamiętam dokładnie obrazków Martuccy i zrobię przywodziciele i odwodziciele dopiero w piątek.

Generalnie bardzo mi się podoba na siłowni, jestem jedyną kobietą i muszę się przyzwyczaić do specyficznych rozmów panów :D Po dzisiejszym treningu ramiona mnie dość bolą, tzn. czuję je.

Dzisiejsze jedzonko, nie wiem, nie potrafię zrobić rokładu dobrego... Takiego jak zaproponowała Martucca B/T/W 150/50/150...






Zmieniony przez - Jedwabna w dniu 2011-06-15 22:12:23

uważam, że nie powinno się jeść na siłę byle dobić do bilansu.

bardzo na siłę nie, ale to może być kwestia złego zaplanowania posiłków wcześniejszych (za małe)
poza tym trzymanie stałego bilansu przez 3-4 tygodnie owocuje tym, że metabolizm sie reguluje i wiemy jak dany rozkład na nas działa. a jak raz po raz obetniesz tu i tam, raz po raz bilans poleci w kosmos, to nie będziesz wiedzieć co jak działa.

nie potrafię zrobić rokładu dobrego

nie, że nie potrafisz tylko wprawić się musisz na początek metodą prób i błędów, a potem już będzie łatwiej. planuj sobie z rana wszystko, bo szczególnie jak tłuszczu mało to jedząc na czuja może się nie zbilansować.

generalna zasada, najpierw najlepiej rozdzielić produkty białkowe na te 5-6 posiłku a potem pododawać do nich resztę

https://www.sfd.pl/PODSTAWY_UKŁADANIA_DIETY.-t527693.html

tu jest fajny art pomagający rozplanować miskę

Powodzenia

edit: i co ja tam widzę - kotlety sojowe w proszku?
chyba trzeba Szefową zawołać by nakrzyczała..
soja nie jest dla kobiet, rozchwiewa hormony. Ladies nie jedzą soi. jedynie fermentowna sie nadaje i taką jedzą Azjaci.

Zmieniony przez - yosis w dniu 2011-06-16 11:26:47