vari3/po roku s.22/rekomp początek s.24

lody śmietankowe 300g?

Heh faktycznie, nie zeżarłam tyle...
Niepełna szklanka, ze 100-150g max tam było Jakieś poranne zaćmienie -a może podświadomie tak się czułam winna, że zawyżyłam... Kurcze, 300g to 1/3 pudełka, na pewno tyle nie wpadło. Dzięki za czujne oko

pudełko lodów nie ma kilograma, ma litr, a to to jednak coś innego.
liczenie lodów jest bardzo fikuśne

Ha, nie bardziej fikuśne niż jedzenie lodów
No niestety, Mąż mnie skusił (historia z raju się powtarza, tylko teraz facet kusił)...
http://www.ilewazy.pl/galka-loda-smietankowego  No to tak koło 100-150g zjadłam, na oko 3 małe kulki, bez wafelka ofkors tylko w szklance. Stanowczo nie miały 100g każda
I szczerze mówiąc nie były tego warte -nie ma porównania do lodów z banana i odżywki, to jest dopiero poezja... I na ananasie smażonym, yes yes yes!

Dzień dobry,
po wczorajszej gastroskopii (never again w życiu...) jedzenie fatalne, ale zgodne z zaleceniami lekarki (no prawie) -miało być miękkie i nie gorące:



Dzisiejsze jedzonko:



I zaległy trening z poniedziałku:



Zaczęłam o 21, ale i tak temperatura w mieszkaniu nie chciała spaść poniżej 25'C, rzeźnia.
Mam pytanie: na początku "przygody z piłką" trening zajmował mi -z rozgrzewką -nawet do 2h, tak koło 1h40min. Doszłam do wprawy, mam nowe hantle z których dużo łatwiej ściąga się obciążenia, ogarniam chyba już temat, ale nie ma szans, żebym z aktualnym treningiem zeszła poniżej 1h -zajmuje mi około 65-70 minut. Przerwy są "tylko" takie, żebym mogła oddychać i powycierać strużkę na plecach, na moje oko się nie obijam, ale czy taki czas jest zły? Staram się zwiększać obciążenia i "ciągnę" nieraz te hantle powoli, na siłę, starając się poprawnie, no ale mi tyle schodzi.

Zmieniony przez - vari3 w dniu 2011-06-08 10:47:07

Dzień dobry,
zacznę od pomiarów - w dzień (lub dzień przed?) okresu:



Jedzenie dzisiejsze:



A gdyby to ktoś kompetentny czytał, to poproszę o odpowiedź z poprzedniego posta, czy 70min treningu to za długo i jeśli tak, to co z tym zrobić (mniej ćwiczeń w serii?).
Oby to był dzień przed bólem brzuchola, bo jeszcze liczę na popołudniowy trening. Jakie przyyyyjemne chłodne powietrze

Zmieniony przez - vari3 w dniu 2011-06-09 07:42:13

czy 70min treningu to za długo

dobry czas

Senkju very much
A bo ochrzan dostałam od M. ostatnio, że jak ćwiczę powyżej 1h to już mi to nic nie daje... Zarzuciłam profilaktycznego focha, ale wolałam się upewnić

ja wczoraj byłam 2h także spoko

Zarzuciłam profilaktycznego focha