Przygotowania do Mistrzostw Świata w wyciskaniu z IRON HORSE

Powodzenia

Dzięki za miłe słowa :)

na te 2kg nadwagi to nawet nie patrzę schodzi właściwie samo (stres, podróż).
Te 85 co kiedyś pisałem to było z wieczora, czyli z rana pewnie wagę mam startową.

dzisiejszy trening już był z tych lżejszych. Jak warunki mi pozwolą to w poniedziałek/ wtorek chciałbym zrobić jeszcze jeden delikatny do ~ 130 kg na jedno powt. Potem już tylko odpoczynek.
Odżywki biorę do dnia zawodów, duże dawki bcaa i glutaminy( piję mało białka) reszta normalnie.

Co do kontuzji, bardzo mi żal i jest mi smutno, że nie mogę kontynuować całego trójboju ponieważ samo wyciskanie nie sprawia mi tyle radości co trójbój, a szczególnie przysiady.
Jeśli by tak się stało, że mógłbym jeszcze trenować to nie wiem czy bym się tego podjął ze względu na "głowę".. Po każdej kontuzji zostaje jakiś uraz w psychice, a ta była na tyle poważna i bolesna, że cięzko było by mi sie odnaleźć z powrotem, nie myśląc o tym. A psychika w tym sporcie ma naprawdę duże znaczenie( i nie tylko w tym)

Pozdrawiam

Psychika jest podstawą w każdym sporcie

co do kontuzji ... pamiętam jak naderwałem czworogłowy uda ( słychać było odgłos jakby dartej tkaniny) ... strach przed ciężarami w siadach czułem przez ponad 2 lata.... co do kontuzji kręgosłupa .. tu nawet do dziś juz nie wchodzę na ciężar który przekracza 150% mej wagi. W sumie Kolega nasz dźwiga wielkie ciężary co na pewno przyspiesza zniszczenie materiału... choć będąc w tak młodym wieku i mając takie zdolności szanse na ponowne starty sa na pewno....
pozdr
mc

Niestety nasuwa mi się jedno ze stwierdzeń, które określają Sport:
Z jednej strony sława i sukcesy
Z drugiej Zdrowie....... ale utracone

I tak większość wybierze Sport!

osz karvasz

jest moc


powodzenia na zawodach


btw ćwicząc ściśle pod trójbój treningi opieraja sie tylko na podstawowych ćwiczeniach typu wyciskanie/przysiady/mc i ćwiczeniach hmm jakby to powiedzieć kształtujących technike (?) chodzi o takie różne podrzuty i takie tam ?

1 miejsce :) całą relacje zdam jak wrócę

Szacun jednym słowem !!!!!
Gratulacje!!!
Chętnie zapoznam się z relacją więc czekam na info.

witam

dzisiaj z rana wróciłem do Polski, trzeba coś napisać o zawodach i starcie :)

Zdobyłem złoty medal, więc cel został osiągnięty, z wyniku jestem strasznie niezadowolony ponieważ jak pisałem na początku dziennika celowałem w 245 co przy tej wadze (81.7) dawało 3 miejsce w OPEN (165.1 wilksa) na które po cichu liczyłem.

na 1 podejście podałem 225 kg, wycisnąłem to lekko ale sędziowie dopatrzyli się błędu i spalili 2:1. Przeglądając filmy do tej pory nie mam pojęcia co oni tam widzieli :/

na 2 trener chciał abym powtarzał 225, zdecydowałem się jednak podać 230 ponieważ przeciwnik z którym walczyłem zaczynał 230 (które spalił) lecz był cięższy. To przy moim wyższym numerze startowym dawało mi przewagę i kontrolę nad nim.

230 zaliczone lekko ale i tym razem sędzia główny dopatrzył się błędu.. jaki to błąd nie wiem.. coś pokazywał do jury, że wiosło ale zobaczycie film i ja tam nie widzę wiosła.. a nawet jeśli by było to po zmianie przepisów jest to dozwolone.

na 3 podejście trener podał 240. przeciwnik spalił ponownie 230 więc już głowa była spokojna bo byłem Mistrzem :) niewiele zabrakło do wyciśniecia.

poziom w mojej wadze oceniam na bardzo słaby w porównaniu do innych wag, co głównie było spowodowane małą ilością zawodników..

sędziowanie bardzo ostre, sędzia długo trzymał na górze i na klatce.. tylko 17 na 48 podejść w kat 83 i 93 zaliczonych dzień wcześniej z Mosiołkiem oglądaliśmy zawody i sędziowanie naprawdę było fajne, znieruchomienie na klacie i od razu komenda press.. No ale czasem trzeba wyciskać i w takich warunkach :)

mile byłem zaskoczony oprawą zawodów i ceremonią wręczania medali, co też pozostawię Wam do oceny :)

co do planów na przyszłość trener chciałby abym jechał na Mistrzostwa Europy seniorów. Muszę to jeszcze przemyśleć bo uważam, że jestem jeszcze niegotowy na seniorskie starty w ławie i jeszcze dużo pracy przede mną.
Przy odrobinie szczęścia mój wynik dał by tam medal, ale mi dużo większą satysfakcję daje za***isty wynik a nie blaszka :)

Chciałbym podziękować Wszystkim którzy przyczynili się do tego sukcesu, głównie Panu Markowi Ciołkowi za udostępnienie suplementów Iron Horse, bez których całe przygotowanie nie było by możliwe oraz tym którzy trzymali kciuki :)

DZIĘUJĘ


230



240