...
Napisał(a)
@shitman - lubię węgle, hej ;P Poza tym, nie uniemożliwiają one chudnięcia ^.^
Dobra...
Od dzisiaj przez najbliższy tydzień wypisek z michy nie będzie codziennie. Wrzucę pod koniec tygodnia, bo jest coś, co sam chciałbym na sobie sprawdzić, jako, że ciekawski chłopak jestem. Zdania osób znających sie na diecie są bardzo często różne, dlatego, hm. Popatrzę samemu, jak to wyjdzie.
Mogę powiedzieć, że na pewno będzie się to wiązało z codziennym poszczeniem 24h, czasem dłużej, oraz tym, że w diecie pojawi się trochę nieczystego jedzenia, które nie sprawia mi problemów żołądkowych i nie wywołuje bóli głowy. No i BCAA (później głównie sama leucyna), witaminy w suplementacji zagoszczą.
Wypiski będą głównie z samopoczucia, zmian w wyglądzie ciała (chociaż to tylko tydzień) i sił na treningu. Jutro się zważę z rana, za tydzień też i zobaczymy, co z tego będzie.
W ostateczności postawicie mi czadowy nagrobek :D
Dobra...
Od dzisiaj przez najbliższy tydzień wypisek z michy nie będzie codziennie. Wrzucę pod koniec tygodnia, bo jest coś, co sam chciałbym na sobie sprawdzić, jako, że ciekawski chłopak jestem. Zdania osób znających sie na diecie są bardzo często różne, dlatego, hm. Popatrzę samemu, jak to wyjdzie.
Mogę powiedzieć, że na pewno będzie się to wiązało z codziennym poszczeniem 24h, czasem dłużej, oraz tym, że w diecie pojawi się trochę nieczystego jedzenia, które nie sprawia mi problemów żołądkowych i nie wywołuje bóli głowy. No i BCAA (później głównie sama leucyna), witaminy w suplementacji zagoszczą.
Wypiski będą głównie z samopoczucia, zmian w wyglądzie ciała (chociaż to tylko tydzień) i sił na treningu. Jutro się zważę z rana, za tydzień też i zobaczymy, co z tego będzie.
W ostateczności postawicie mi czadowy nagrobek :D
Every f***ing thing is possible.
...
Napisał(a)
Ja jak jadłem głównie tłuszcze/białko to miałem poważne bóle głowy i wylądowałem w szpitalu z obniżonym potasem, mimo że wg dziennika potas nie był na wcale takim niskim poziomie ;)
Dlatego - indywidualizm, niech każdy sprawdza na sobie ^.^
Dlatego - indywidualizm, niech każdy sprawdza na sobie ^.^
Every f***ing thing is possible.
...
Napisał(a)
aha, to niezle
ja na poczatku mialem zawroty glowy itp ale juz jest ok
ja na poczatku mialem zawroty glowy itp ale juz jest ok
...
Napisał(a)
Ja na początku miałem się świetnie, żadnych problemów, a potem głowa bolała mnie tak, że chciałem sobie wydrapać mózg przez czoło xP I trafiłem pod kroplówę i po jakichś dwóch dniach wsio wróciło do normy ;)
Widocznie zaczęło się u mnie zbyt dobrze :D
Widocznie zaczęło się u mnie zbyt dobrze :D
Every f***ing thing is possible.
...
Napisał(a)
Głowa mnie dzisiaj boli. Temperatury podniesionej wysoko nie mam (36,8). To prawdopodobnie kakao, które wczoraj znalazło się u mnie w diecie. Więc, cóż, znów przekonuję się, że miałem rację i kakao dostaje dożywotniego bana w moim jadłospisie. Bywa.
Trening jednak zrobiłem:
1. Podciąganie podchwytem jednorącz z asekuracją małym i serdeczym palcem nachwytem 4x3
2. Pompki jednorącz i jednonóż z ręką na podwyższeniu 4x3
3. Flat tuck planche 3xMax
Nie będę się rozpisywał osobno o ćwiczeniach, bo poszło dobrze. W ostatnich seriach jednak był już lekki kłopot, ale wsio się udało. Przesuwam o jedno powtórzenie, więc za tydzień będzie 4x4.
Na razie jeszcze nic nie jadłem, tylko porcję BCAA. Jednak zaraz zabieram się za robienie szamy, popstrykam parę zdjęć, uzupełnię dziennik tego tygodnia, który właśnie trwa. Po skończeniu tygodnia dam podsumowanie.
Zważyłem się rano i zmierzyłem pas. 66,5kg, 75cm na wysokości pępka. Jak się zmieni? Nie wiem, sam ciekaw jestem.
Trening jednak zrobiłem:
1. Podciąganie podchwytem jednorącz z asekuracją małym i serdeczym palcem nachwytem 4x3
2. Pompki jednorącz i jednonóż z ręką na podwyższeniu 4x3
3. Flat tuck planche 3xMax
Nie będę się rozpisywał osobno o ćwiczeniach, bo poszło dobrze. W ostatnich seriach jednak był już lekki kłopot, ale wsio się udało. Przesuwam o jedno powtórzenie, więc za tydzień będzie 4x4.
Na razie jeszcze nic nie jadłem, tylko porcję BCAA. Jednak zaraz zabieram się za robienie szamy, popstrykam parę zdjęć, uzupełnię dziennik tego tygodnia, który właśnie trwa. Po skończeniu tygodnia dam podsumowanie.
Zważyłem się rano i zmierzyłem pas. 66,5kg, 75cm na wysokości pępka. Jak się zmieni? Nie wiem, sam ciekaw jestem.
Every f***ing thing is possible.
...
Napisał(a)
"że miałem rację i kakao dostaje dożywotniego bana w moim jadłospisie."
hehe dobre:)
widze że dobrze idzie:) ttak trzymaj
hehe dobre:)
widze że dobrze idzie:) ttak trzymaj
...
Napisał(a)
Jak kakao to czekolada pewnie też? Współczuję.
Mnie bardzo szkodzi większa ilość zwykłego cukru. Migrena murowana i w dodatku się zawsze następnego dnia czuję jak bym miała ciężkiego kaca.
Tak z ciekawości: jak wyglądają pompki jednorącz i jednonóż bo mnie to bardzo intryguję, a wolę nie polegać na swojej zwyrodniałej wyobraźni.
Mnie bardzo szkodzi większa ilość zwykłego cukru. Migrena murowana i w dodatku się zawsze następnego dnia czuję jak bym miała ciężkiego kaca.
Tak z ciekawości: jak wyglądają pompki jednorącz i jednonóż bo mnie to bardzo intryguję, a wolę nie polegać na swojej zwyrodniałej wyobraźni.
Jeśli kobieta w nocy nie jęczy to w dzień warczy.
...
Napisał(a)
Pompka jednorącz i jednonóż? Ustawiamy się jak do pompki, ale nogi muszą być ułożone szerzej. Podnosimy, np. prawą rękę. To jest pozycja do pompki jednorącz.
Jeśli chcemy zrobić z tego pompkę jednorącz i jednonóż, zabieramy przeciwną do ręki nogę (np. prawa ręka na ziemi i lewa noga na ziemi) i trzymamy ją w powietrzu czy opieramy sobie gdzieś na łydce, gdziekolwiek, byle nie na ziemi. I klatką do gleby, i w górę.
Ćwiczenie wymaga napiętych jak diabli mięśni, żeby utrzymać się w takiej pozycji, a co dopiero zejść na dół. Dlatego robię z podwyższenia. Klatę masakruje jak jasna cholera, brzuch też (ze skośnymi włącznie).
Jeśli chcemy zrobić z tego pompkę jednorącz i jednonóż, zabieramy przeciwną do ręki nogę (np. prawa ręka na ziemi i lewa noga na ziemi) i trzymamy ją w powietrzu czy opieramy sobie gdzieś na łydce, gdziekolwiek, byle nie na ziemi. I klatką do gleby, i w górę.
Ćwiczenie wymaga napiętych jak diabli mięśni, żeby utrzymać się w takiej pozycji, a co dopiero zejść na dół. Dlatego robię z podwyższenia. Klatę masakruje jak jasna cholera, brzuch też (ze skośnymi włącznie).
Every f***ing thing is possible.
Poprzedni temat
Przedramie i regeneracja
Następny temat
Split masa do oceny!
Polecane artykuły