rallygunia/wakacyjnie str.50:)

rallygunia z tymi pracami to jest najczęściej tak, że z większości tych stresów po czasie przychodzi się nam tylko śmiać

wytrwałości
ps.ja też pisze prace, ale póki co stresuje ona wszystkich dookoła, którzy mnie poganiają, ale nie mnie

Ja miałam luz do Świąt, promotor goni strasznie, wybrzydza i męczy.....czuję, że będzie tak męczył aż do terminu oddania.....ale masz rację na pewno będę się z tego śmiać, puki co stres jest, bo jak w tym roku się nie uda to za sprawą zmiany systemu studiowania spadłabym na 2 rok

Dzięki dziewczyny

ja mam teraz do napisania pracę z podyplomówki, ale jakoś fakt, że mam na to rok po zakończeniu studiów sprawia, że jeszcze o tym nie myślę.
A kiedy u Ciebie termin oddania?

Termin oddania 20 czerwca, ale moja praca niestety nie jest pracą którą da się napisać w 2 tyg(m.in. za sprawą promotora który ciagle wymyśla coś nowego do policzenia i programu który nie zawsze chce współpracować) ja tak odwlekałam i teraz nie ogarniamprzeliczyłam się trochę, myślałam, że spokojnie dam radę a tu milion kłód pod nogi teraz ....trzeba spiąć poślady i robić

studia chyba tego własnie uczą, odkładania na ostatnią chwilę...

Wczoraj DNT:



wklepane do kitu ale nie miałam czasu na ładne orzdzielanie, do tego protokół estrogenowy oczywiście

Dziś w planach wytrzymałość siłowa

Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-05-15 09:37:42

ładnie Ci idzie ze wszystkim, trzymaj tak dalej ja też odkładałam pisanie pracy mgr, a później spięłam się i obroniłam jako jedna z pierwszych you can do it

Zmieniony przez - Betkaa w dniu 2011-05-15 09:55:18

Ja kiedys interesowałam sie bardzo zumbą, czytałam, ogladałam filmiki i któregoś dnia sprobowałam sobie w domu przed lustrem... no i doszłam do wniosku że jestem SKOŃCZONYM KLOCEM. Dziewczyny ja sie ruszam jak słoń w skladzie porcelany przy tym, ale normalne tance klubowe spoko.... ale ta zumba mnie powalila do tego stopnia ze nie mogłam scierpiec siebie tańczącej :D:D:D o tempora o mores :D

O i temat magisterski :P Really trzeba sie brać i spinac i miec to za sobą... nie ma sensu zeby ciągnął Ci sie ogon. Chociaż znam przypadkui starszych znajomych którzy po 3-4 latach po skonczeniu studiow sie bronili :P są takie "spadochrony" :D w kazdym razie nie życze Ci tego

Nie no jak ja się zawezmę to na pewno dam radę poza tym jestem na jednolitych studiach a rok niżej jest już boloński, więc jak się nei obronię to lecę na boloński, a tam z powodu różnic programowych jestem na roku drugim więc czad

Tunrridko na pewno aż takim klocem nie jesteś, z krokami zumby trzeba się oswoić

Bernadetko dzięki za wsparcie

do usług

Ja z takimi tancami jak rumba chcha,nie mam problemow ale hip hop to juz czarna magia

haha to zupełnie jak ja latino super ale hip hop to .....yyyyy mozna do tego tańczyć??