SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DZIENNIK Shinji77 - "Hello, my name is Bear Gryls... %)"

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 12866

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 6881 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 43831
Nie ma co trzymać się sztywno , ogólne założenia powinny zostać takie same ale takie zmiany wyjdą tylko na lepsze - ciało musi przystosować się do każdego rodzaju wysiłku. To tak samo jak kiedyś ćwiczyłem Parkour, byłem w stanie wykonać 100 pompek bez problemu (byłem chudy jak szkapa więc nie było żadnego problemu ) ale nie byłem w stanie szybko wspiąć się na murek - ponieważ byłem dobry właśnie w "pompkach" ! Ktoś kiedyś otworzył mi oczy na tą sprawę i od tamtego czasu się tego trzymam .

Generalnie to masz racje, trzeba ćwiczyć wszystko i na wiele sposobów, ale póki jednak rozpiska daje mi pożądane efekty to uparcie będę się jej trzymał

Wychodzę z założenia aby robić przerwę za każdym razem kiedy czuję się przemęczony - dotychczas nic złego mi się nie stało

To podobnie jak ja, tyle czasu dało w kość

A to wiesz zależy od czego musi odpocząć

Tylko i wyłącznie od treningu siłowego, żadne inne niepożądane czynności go nie obciążają

Ja zrzucam - waga pokazała ostatnio 91 kg - na takie harce to sobie nie pozwalam

Można by rzec: "grubo!"
Nie planujesz poharcować z redukcją ?

Czyli rozciąganie izometryczne - dobry wybór . A rozciągasz się tylko statycznie czy też dynamicznie ? Bo możesz odpocząć od statycznego rozciągania zostawiając to drugie.

Dynamiczne, czyli wymachy kopytem etc ? Nigdy nie próbowałem, czemu nie! Jeno plan konkretny by mi się przydał

Jeżeli bolą to albo zła technika (co wykluczam ) albo zbyt je obciążałeś od samego początku - ja też tak miałem dlatego z przysiadami robię wszystko powolutku.

Technika przysiadów i wyskoków była dobra, ale chyba zrobiłem mu kuku robiąc siad płotkarski jak kalafior - za mało odciągałem tylną nogę, i skręcało się okropnie. Nie robię już siadu płotkarskiego, noszę wkładkę korygującą stopę (bo ponoć prawą mam źle skontrowaną, i to też może mieć wpływ na kolano), wróciłem na ostatni tydzień 8 poziomu do pistoletów i jest prawie git prawie bo czasem boli po prostu jak idę, ale widać ono tak ma

Dokładnie - przynajmniej 20/30 powtórzeń w pierwszej serii

Eeee, 20 czy więcej w pierwszej serii to nic nadzwyczajnego, w ostatniej tyle zrób

No widzisz a właśnie miałem odpowiadać - ale ważne, że już wiesz jak powinno to wyglądać.

Człowiek się uczy przez całe życie

drążek odpad z framugi

SOG dla drążka za bycie dowcipnym

dzielna dziewczyna też rozpoczęła trening tą metodą

Dobre dobre, ja też namówiłem jedną białogłowę na ten trening i pomału jedzie ale 17 lat karate za nią, więc do słabych nie należy

W zdrowym ciele zdrowy duch

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 853 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 10221
Generalnie to masz racje, trzeba ćwiczyć wszystko i na wiele sposobów, ale póki jednak rozpiska daje mi pożądane efekty to uparcie będę się jej trzymał

Jasne , ja chyba mam po prostu hopla na punkcie stagnacji - widzę jak czai się na mnie w każdym kącie siłowni

Tylko i wyłącznie od treningu siłowego, żadne inne niepożądane czynności go nie obciążają

Podobno wzmacnia - buddyjscy mnisi nazwali tę technikę "stalowym nadgarstkiem"

PS. Tylko trzeba zmieniać rękę, żeby dysproporcji nie było

Można by rzec: "grubo!"
Nie planujesz poharcować z redukcją ?


Tragedii nie ma , po prostu chciałbym ważyć mniej bo do sztuk walki wcale potężnej masy nie potrzebuję. Co do redukcji to co ja biedny żuczek mogę jak przy niej to ponad 50% sukcesu to dieta

Dynamiczne, czyli wymachy kopytem etc ? Nigdy nie próbowałem, czemu nie! Jeno plan konkretny by mi się przydał

Bardzo fajnie rozluźnia więc spróbuj , w googlach masz masę planów i do jednego i do drugiego .

Technika przysiadów i wyskoków była dobra, ale chyba zrobiłem mu kuku robiąc siad płotkarski jak kalafior - za mało odciągałem tylną nogę, i skręcało się okropnie. Nie robię już siadu płotkarskiego, noszę wkładkę korygującą stopę (bo ponoć prawą mam źle skontrowaną, i to też może mieć wpływ na kolano), wróciłem na ostatni tydzień 8 poziomu do pistoletów i jest prawie git prawie bo czasem boli po prostu jak idę, ale widać ono tak ma

Siad płotkarski to w ogóle

Najlepsze, że w szkołach ciągle wymagają tego od dzieciaków...

Eeee,20 czy więcej w pierwszej serii to nic nadzwyczajnego, w ostatniej tyle zrób


To jest cel ogólny , jeżeli dałbym radę zrobić tylko np. w pierwszych 3-4 seriach po 20 to nie będę płakał

SOG dla drążka za bycie dowcipnym

Wyjątkowo chvjowe poczucie humoru

Dobre dobre, ja też namówiłem jedną białogłowę na ten trening i pomału jedzie ale 17 lat karate za nią, więc do słabych nie należy

U mojej 2 lata judo więc też nie narzeka

Wpiska będzie dzisiaj pod wieczór ! SIŁA !

"Ani Dnia Bez Walki"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 6881 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 43831
Jasne , ja chyba mam po prostu hopla na punkcie stagnacji - widzę jak czai się na mnie w każdym kącie siłowni

To młotkiem ją jak już się wyłoni

Podobno wzmacnia - buddyjscy mnisi nazwali tę technikę "stalowym nadgarstkiem"
PS. Tylko trzeba zmieniać rękę, żeby dysproporcji nie było


Damn, lepiej nie rozgłaszaj tego zbyt szeroko, bo urośnie potężne grono samogwałcicieli o niezniszczalnych nadgarstkach

Bardzo fajnie rozluźnia więc spróbuj , w googlach masz masę planów i do jednego i do drugiego .

Popatrzę popatrzę, czemu nie!

Siad płotkarski to w ogóle
Najlepsze, że w szkołach ciągle wymagają tego od dzieciaków...


Ba, nie dość że wymagają to jeszcze mówią, że jest za***isty, zdrowy i skuteczny

Wyjątkowo chvjowe poczucie humoru

Pomysłowy Dobromir z niego naprawiłeś dziada ?


Damn, poczytałem o tych przysiadach jeszcze więcej, i baaardzo źle dla rozwoju sylwetki, że ich nie robiłem, chociaż niby w książce była taka sugestia
Aż mam rozkminkę czy nie zrobić, zamiast powrotu do 6 poziomu, od nowa wszystkiego od 2 poziomu tylko teraz z pełnym treningiem nóg i z jechaniem każdego poziomu do stagnacji a nie po dwa tyg (dla poziomów 2,3,4) jak dotychczas. Co o tym myślisz ?

I pamiętaj: NJE MA O******LANIA ŚJE ! SILA !

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-05-14 13:47:06

W zdrowym ciele zdrowy duch

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 853 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 10221
To młotkiem ją jak już się wyłoni

Dostała z półobrotu więc chyba na chwilę dało jej to do myślenia

Pomysłowy Dobromir z niego naprawiłeś dziada ?

Bez problemu , więc dzisiaj już wszystko wykonane tip-top !

Ażmam rozkminkę czy nie zrobić, zamiast powrotu do 6 poziomu, od nowa wszystkiego od 2 poziomu tylko teraz z pełnym treningiem nóg i z jechaniem każdego poziomu do stagnacji a nie po dwa tyg (dla poziomów 2,3,4) jak dotychczas. Co o tym myślisz ?


Ogólnie jestem zwolennikiem tego aby się nie śpieszyć z poziomami więc powrót do 2 jak najbardziej, co do robienia do stagnacji to już zależy - jakie masz cele ?

Wpiska będzie zaraz bo mi ryż z garnka spyerdala i muszę go ratować

Edit :

Już uratowany i bezpiecznie znajduje się moim żołądku

16.05.2011

B1 : 8/8/8/8/8/8
A3 : 8/8/8/8/8/8
A2 : 8/8/8/8/8/8
C1 : 8/8/8/8/8/8
E : 8/8/8/8/8/8
F : 8/8/8/8
G : 13/13/13/13/13/13
H : 5/5/5/5/5/5
K2 : 15/15

Zyebałem brzuszki bo źle przeczytałem - mówi się trudno, następnym razem dodam to jedno powtórzenie (może dwa). Największą trudność sprawiły mi 3 ostatnie powtórzenia w ostatniej serii ćwiczenia B1, ale też nie ma tragedii bo jeszcze było kilka powtórzeń zapasu . Co do reszty to bardzo fajnie wszystko poszło - pompa była, czułem się prawie jak Robert po raket-fjuel

Zmieniony przez - Shinji77 w dniu 2011-05-16 00:21:07

"Ani Dnia Bez Walki"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 6881 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 43831
Git, że drążek jest cacy!

A na jakim poziomie Twoje dziewczę szanowne jedzie, nie wiedzieć czemu stawiam na 1.1/1.2 ?


Zapyerdalam od jutra (dzisiaj) na poziomie 2, na 6*5 dla rozgrzewki, w środę 6*8 już i zobaczymy co z tego będzie

Słuchaj, Robert jest jedyny w swoim rodzaju, i nikt nie ma prawa nawet czuć się tak jak On!

W zdrowym ciele zdrowy duch

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 15 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 133
Witam
Lecę metodą Proteo-system już prawie rok z małymi przerwami.Z powodu bólu łokci zrobiłem sobie przerwę dwa tygodnie i zacząłem od 2 poziomy.Pytanie czy stosując obwód na 2 poziomie ćwiczenie c1 można zastąpić c,czy trzymać się według planu Lafaya?
Shinji77 czy książka dla kobiet jest taka sama jak ta Proteo-system którą mamy.Żona chciała spróbować i zastanawiam się czy da radę ponieważ nigdy nie ćwiczyła siłowo,a chciała by z żuci parę kilo?
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 6881 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 43831
arcik_1972
Na poziomie 2 lepiej jechać C1, dojechać do 4 i jak osiągniesz dobre wyniki w C3 to wtedy zastąpić je C.

Książka dla kobiet to zupełnie inna bajka, możesz sobie ją zobaczyć tu:
http://www.filestube.com/ba32adbeed320a3203ea/go.html

Z tego co ja tam wyrozumiałem po żabojadowemu to mimo, że ćwiczenia są podobne to jest dużo mniej serii i inne układy ćwiczeń

Spróbować "po męsku" żonie na pewno nie zaszkodzi, aby nie 6 serii od razu tylko te 2/3.

Shinji77

Co do celów to moim głównym jest rozbudowa masy. Z lektury i moich doświadczeń wynika, że mięśnie najlepiej reagują wzrostem na >10 powtórzeń w serii więc myślę, że chciałbym dojść do około 6*15 do 6*20 powtórzeń.
Ponadto jak pooglądałem fora francuskie metody to goście o najlepszych efektach jak Charles, Boktai czy Baptiste (znasz, oglądałeś ichnie forum ?) ćwiczyli właśnie do stagnacji po kilkanaście sesji i circaabout 6*17 dla początkowych poziomów, więc i jak tam chcem!

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-05-16 09:28:31

W zdrowym ciele zdrowy duch

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 853 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 10221
A na jakim poziomie Twoje dziewczę szanowne jedzie, nie wiedzieć czemu stawiam na 1.1/1.2 ?

Dokładnie, a jak każda dziewczyna to i mojej ubzdurało się, że "za dużo, musi zrzucić itp. itd", a pierwszy poziom jako ogólnorozwojówka jest bardzo dobry - bo przecież tutaj nie chodzi o bicie rekordów .

Zapyerdalamod jutra (dzisiaj) na poziomie 2, na 6*5 dla rozgrzewki, w środę 6*8 już i zobaczymy co z tego będzie

Szybki start , trzymam kciuki !

Pytanie czy stosując obwód na 2 poziomie ćwiczenie c1 można zastąpić c,czy trzymać się według planu Lafaya?

Tak jak mówi wazzup najlepiej trzymać się książki, po co sztucznie sobie utrudniać, później zablokujesz się i będzie bieda.

Shinji77 czy książka dla kobiet jest taka sama jak ta Proteo-system którą mamy.Żona chciała spróbować i zastanawiam się czy da radę ponieważ nigdy nie ćwiczyła siłowo,a chciała by z żuci parę kilo?

Trening jest inny, tak jak już Ci wazzup napisał, aczkolwiek jest to dobry pomysł, żeby np. przekatować poziom pierwszy, masz tutaj pełne FBW, łącząc to z np. bieganiem lub rowerem i dietą to naprawdę świetny pomysł dla kobiety .

Co do celów to moim głównym jest rozbudowa masy. Z lektury i moich doświadczeń wynika, że mięśnie najlepiej reagują wzrostem na >10 powtórzeń w serii więc myślę, że chciałbym dojść do około 6*15 do 6*20 powtórzeń.
Ponadto jak pooglądałem fora francuskie metody to goście o najlepszych efektach jak Charles, Boktai czy Baptiste (znasz, oglądałeś ichnie forum ?) ćwiczyli właśnie do stagnacji po kilkanaście sesji i circaabout 6*17 dla początkowych poziomów, więc i jak tam chcem!


Prawda to , ale właśnie jest jedno ale. Masz tutaj ogromne wydatki energetyczne i ciężko jest utrzymać konkretną masę przy takim wysiłku - więc rozumiem, że dietka dopięta na ostatni guzik ?

"Ani Dnia Bez Walki"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 6881 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 43831

Dokładnie, a jak każda dziewczyna to i mojej ubzdurało się, że "za dużo, musi zrzucić itp. itd", a pierwszy poziom jako ogólnorozwojówka jest bardzo dobry - bo przecież tutaj nie chodzi o bicie rekordów .


Cóż, stwierdzenie "jak każda" jest po prostu truizmem, nic tu się nowego nie wymyśli
Pozdrów


Szybki start , trzymam kciuki !

Dziękówka
6*5 weszło jak marzenie, po tygodniu odpoczynku to aż się morda przy każdym powtórzeniu radowała
Ale plan deczko się zmienił, bo nie będzie tego 6*8 w środę, tylko 6*6 i będę jechał normalnym, +1, tempem, jak już robić od nowa to serio od nowa, po co mie takie szaleństwa
No i zmaleje ryzyko zbyt szybkiego zblokowania się
Tak więc jedziemy bez mała równo


Prawda to , ale właśnie jest jedno ale. Masz tutaj ogromne wydatki energetyczne i ciężko jest utrzymać konkretną masę przy takim wysiłku - więc rozumiem, że dietka dopięta na ostatni guzik ?

Ha, mówiąc szczerze to mam co do niej pewne wątpliwości, ale myślę, że nie jest zła. Rzuć okiem:
1) Śniadanie:
wersja a: 150 gr białego chudego, do tego 4 kromki ciemnego pieczywa ze słonecznikiem + trochę dżemiku do smaku
wersja b: jajecznica z 5 jaj ale tylko 2 żółtek, czasem z plastrem szynki + też 4 kromki
2) 2 śniadanie (nie jest regularne - tylko wtedy kiedy pierwsze jem koło 7, a przeważnie robię to koło 10 i wtedy to drugie pomijam): owoce/warzywa - banan + jabłko + jakaś papryka, różnie
3) Obiad (i zarazem przedtreningowiec): 150 gr kucaka + 100 gr ryżu + łyżka oliwy z oliwek + warzywa (przeważnie cebula, pomidor, pieczara jakaś, kapucha pekińska etc)
4) Od razu po treningu: banan
5) Kwadrans później: to samo co w posiłku nr 3
6) Kolacyja: 150-200 gr białego chudego + koło 200 gr jogurtu owocowego + czasem banan albo płatki kukurydziane jak sem bardzo głodny
Kucak występuje zamiennie z chudą rybą.
Do tego wale turbo-hard-suple w postaci vita-min plus olimpu rano (tego z luteiną) i chela-mag b6 wieczorem. Będzie jeszcze glukozamina.
<ze spuszczoną głową czeka na konstruktywną krytykę>

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-05-16 17:39:51

W zdrowym ciele zdrowy duch

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 74 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 2030
Arcik_1972
Witam
Lecę metodą Proteo-system już prawie rok z małymi przerwami.Z powodu bólu łokci zrobiłem sobie przerwę dwa tygodnie i zacząłem od 2 poziomy.Pytanie czy stosując obwód na 2 poziomie ćwiczenie c1 można zastąpić c,czy trzymać się według planu Lafaya?


Obstawiałbym że skoro robisz obwód i dłużej już ćwiczyłeś to pewnie spokojnie większość ćwiczeń mógłbyś zamienić na ich trudniejsze warianty. Chociaż C jest teoretycznie trudniejszym ćwiczeniem, ale C1 zapewnia ciągłe napięcie bicepsa. Ale jakby ktoś chciał zamienić to pewnie żaden problem.
Prócz tego zapewne różnorodność na początkowych poziomach ale nie tylko, bardziej opóźnia pojawienie sie stagnacji.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Schudnięcie w domowych warunkach

Następny temat

trening związany z HST

WHEY premium