...
Napisał(a)
Wczoraj dla mnie jeszcze świąt nie było dziś jadę na całego, jeden dzień luzu na całe 6 tygodni mi się należy
...
Napisał(a)
Dziś wraca normalna dieta . W tym tygodniu będę ćwiczył dziś, w czwartek i sobotę będzie mi tak wygodniej.
Jednak nic z tego nie wyszło. Jutro zaczynam trening, potem piątek i niedziela... Jak nie wiadomo przez co to przeważnie nic się nie udaje przez szkołę i tym razem tak było. Mniejsza o to. Micha podtrzymana więc nie jest źle!
Dziś trochę poeksperymentowałem ze śniadaniem. Wcześniej wyglądało to tak, że smażyłem sobie placek owsiany (owsianka na wodzie plus jajka) zjadałem to z wielkim przymusem, popijałem mlekiem i zagryzałem rodzynkami.
Dziś postanowiłem to zmienić i dodałem do płatków cynamonu wraz z kakaem i wszystko zmiksowałem takim sprytnym małym mikserkiem ( nie jest to blender xD)do tego rodzynki, zaparzyłem, dodałem jajka, usmażyłem ii... wchodzi aż miło. jestem z siebie dumny, pierwszy raz nie miałem odruchów wymiotnych przy śniadaniu.
Zmieniony przez - yesIcan w dniu 2011-04-26 22:55:00
Zmieniony przez - yesIcan w dniu 2011-04-26 22:56:00
Jednak nic z tego nie wyszło. Jutro zaczynam trening, potem piątek i niedziela... Jak nie wiadomo przez co to przeważnie nic się nie udaje przez szkołę i tym razem tak było. Mniejsza o to. Micha podtrzymana więc nie jest źle!
Dziś trochę poeksperymentowałem ze śniadaniem. Wcześniej wyglądało to tak, że smażyłem sobie placek owsiany (owsianka na wodzie plus jajka) zjadałem to z wielkim przymusem, popijałem mlekiem i zagryzałem rodzynkami.
Dziś postanowiłem to zmienić i dodałem do płatków cynamonu wraz z kakaem i wszystko zmiksowałem takim sprytnym małym mikserkiem ( nie jest to blender xD)do tego rodzynki, zaparzyłem, dodałem jajka, usmażyłem ii... wchodzi aż miło. jestem z siebie dumny, pierwszy raz nie miałem odruchów wymiotnych przy śniadaniu.
Zmieniony przez - yesIcan w dniu 2011-04-26 22:55:00
Zmieniony przez - yesIcan w dniu 2011-04-26 22:56:00
...
Napisał(a)
27.04.2011
Trening
MC - 6x 60 66 72 76 79kg. (było dobrze)
Wyciskanie z przed głowy - 8x 22 25 28 31kg. (ok)]
Podciąganie na drążku - nie robiłem
Uginanie ramion stojąc - 10x 19 19 22kg. (fajnie było ;D)
Podciąganie nóg w zwisie - 2x 15 powt.
Brzuszki - 2x 15powt.
Dieta
Oceniam na plus minus 85%, nie miałem płatków owsianych na śniadanie.. musiałem zjeść jakieś dwie kanapki, wpadły 3 kawałki pizzy :). Poza tym wszystko doskonale :D
Jutro się zważę kontrolnie, zobaczę jak to wszystko poszło. Przed rozpoczęciem dziennika nie ważyłem się ale oscylowała ta waga w granicach 93 kg.
SIŁA!!! :D
Zmieniony przez - yesIcan w dniu 2011-04-27 22:00:30
Trening
MC - 6x 60 66 72 76 79kg. (było dobrze)
Wyciskanie z przed głowy - 8x 22 25 28 31kg. (ok)]
Podciąganie na drążku - nie robiłem
Uginanie ramion stojąc - 10x 19 19 22kg. (fajnie było ;D)
Podciąganie nóg w zwisie - 2x 15 powt.
Brzuszki - 2x 15powt.
Dieta
Oceniam na plus minus 85%, nie miałem płatków owsianych na śniadanie.. musiałem zjeść jakieś dwie kanapki, wpadły 3 kawałki pizzy :). Poza tym wszystko doskonale :D
Jutro się zważę kontrolnie, zobaczę jak to wszystko poszło. Przed rozpoczęciem dziennika nie ważyłem się ale oscylowała ta waga w granicach 93 kg.
SIŁA!!! :D
Zmieniony przez - yesIcan w dniu 2011-04-27 22:00:30
...
Napisał(a)
Zważyłem się dziś na czczo i waga wykazała 93.4 kg i teraz nie wiem... albo przytyłem minimalnie, albo ponad kilogram, niestety nie pamiętam ile ważyłem przed rozpoczęciem.
Dodam 200 kcal z węgli, zobaczę za tydzień co będzie.
Zmieniony przez - yesIcan w dniu 2011-04-28 21:15:22
Dodam 200 kcal z węgli, zobaczę za tydzień co będzie.
Zmieniony przez - yesIcan w dniu 2011-04-28 21:15:22
...
Napisał(a)
trening z dnia 29.04.2011
Przysiad 6x 47 53 59 65 68kg
Wiosłowanie 12x37 10x40 8x46 8x49kg
WL 12x40 10x46 8x49 8x52kg
Wyc franc 10x 19 19 19kg
Wspięcia 20x 16 16 16kg
trening 02.05.2011
MC - 6x 60 66 72 76 79kg.
Wyciskanie z przed głowy - 8x 22 25 28 31kg
Podciąganie na drążku - 4x8powt
Uginanie ramion stojąc - 10x 19 19 22kg.
Podciąganie nóg w zwisie - 2x 15 powt.
Brzuszki - 2x 15powt.
Zmieniony przez - yesIcan w dniu 2011-05-04 00:16:39
Przysiad 6x 47 53 59 65 68kg
Wiosłowanie 12x37 10x40 8x46 8x49kg
WL 12x40 10x46 8x49 8x52kg
Wyc franc 10x 19 19 19kg
Wspięcia 20x 16 16 16kg
trening 02.05.2011
MC - 6x 60 66 72 76 79kg.
Wyciskanie z przed głowy - 8x 22 25 28 31kg
Podciąganie na drążku - 4x8powt
Uginanie ramion stojąc - 10x 19 19 22kg.
Podciąganie nóg w zwisie - 2x 15 powt.
Brzuszki - 2x 15powt.
Zmieniony przez - yesIcan w dniu 2011-05-04 00:16:39
...
Napisał(a)
Wczorajsza dieta masakra... śniadanie połowicznie zjedzone, jeden pełny posiłek, jeden banan... imprezowanie nie pomaga.
...
Napisał(a)
trening 04.05.11
Przysiad 6x 47 53 59 65 72kg
Wiosłowanie 12x37 10x40 8x46 8x50kg (następnym razem +3kg)
WL 12x40 10x43 8x46 8x49kg (ewidentnie czuje że coś idzie nie tak, więc odjąłem trochę w ostatniej, nie leży mi wyciskanie leżąc xD )
Wyc franc 10x 19 19 22kg OK
Wspięcia 20x 19 19 19kg (piekłooo )
trening 06.05.11
MC - 6x 60 66 72 76 82kg. ( b. ładnie )
Wyciskanie z przed głowy - 8x 22 27 30 33kg ( ostatnia seria nie do końca dobrze, ale zostawię)
Podciąganie na drążku - 4x8powt ( zmieniłem na PODCHWYT, bardziej czuję plecy w odróżnieniu do nachwytu )
Uginanie ramion stojąc - 10x 19 22 22kg. ( b. ładnie )
Brzuch zrobię wieczorem... tymczasem szama i do "pracy".
Przysiad 6x 47 53 59 65 72kg
Wiosłowanie 12x37 10x40 8x46 8x50kg (następnym razem +3kg)
WL 12x40 10x43 8x46 8x49kg (ewidentnie czuje że coś idzie nie tak, więc odjąłem trochę w ostatniej, nie leży mi wyciskanie leżąc xD )
Wyc franc 10x 19 19 22kg OK
Wspięcia 20x 19 19 19kg (piekłooo )
trening 06.05.11
MC - 6x 60 66 72 76 82kg. ( b. ładnie )
Wyciskanie z przed głowy - 8x 22 27 30 33kg ( ostatnia seria nie do końca dobrze, ale zostawię)
Podciąganie na drążku - 4x8powt ( zmieniłem na PODCHWYT, bardziej czuję plecy w odróżnieniu do nachwytu )
Uginanie ramion stojąc - 10x 19 22 22kg. ( b. ładnie )
Brzuch zrobię wieczorem... tymczasem szama i do "pracy".
...
Napisał(a)
W piątek dieta OK. Wczoraj, było kiepsko... opuszczone dwa posiłki, miałem małe spotkanie, wybrałem się na dwie godziny i przedłużyło się do 6 xD. Dziś micha powinna być bezproblemowo dotrzymana.
W tym tygodniu niestety będzie krucho z michą, opuszczę też jeden trening. We wtorek wyjeżdżam do Kielc. Wracam w sobotę. Treningi będą w poniedziałek i sobotę, mam nadzieję, że dieta aż tak bardzo nie zakuleje. Koniec cyklu 27.05.2011 już nie długo!
W tym tygodniu niestety będzie krucho z michą, opuszczę też jeden trening. We wtorek wyjeżdżam do Kielc. Wracam w sobotę. Treningi będą w poniedziałek i sobotę, mam nadzieję, że dieta aż tak bardzo nie zakuleje. Koniec cyklu 27.05.2011 już nie długo!
Polecane artykuły