SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Testudos - siła, zdrowie, sprawność.

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 9293

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
Dzisiaj 60 przysiadów z rana i trening po południu. Jeszcze nosiłem trochę krzeseł w szkole, przeszedłem się sporo, ale to detale. Micha trzymana. Nawet bardzo przyjemnie dzisiaj, bo bez uczucia wypchanego żołądka.

Dzisiaj w sumie poczułem, że potrzebuję kilkudniowej przerwy. W środę następny trening, już nowy, w piątek też się odbędzie. W poniedziałek odpuszczam, robię przerwę.

Trening:

1. Skok obunóż w dal 3x6
2. Podciąganie jednorącz nachwytem z asekuracją 3x6
3. Pompki jednorącz, nogi na podwyższeniu 3x7
4. Front lever flat tuck 10xMax

1. Wsio w porządku, nie wywróciłem się ;P
2. Poszło dobrze, chociaż coś mnie prawe przedramię zaczęło troszkę boleć.
3. Okej.
4. Za dużo...! Ale zrobiłem. W następnym tygodniu będę trzy serie jak najdłużej, z dłuższymi przerwami pomiędzy.

Papu:

- 7 bananów (znów jakieś małe były)
- worek białego ryżu
- 40dag kurczaka
- 3 jajka
- trochę buraków, dwa pomidory, torba (45dag) mrożonych warzyw
- jak zwykle, musztarda
- szklanka mleka

Godzinę jadłem. Do 16:40.

Jutro i pojutrze wypiska z michy raczej będzie, w poniedziałek/wtorek - wątpię. W niedzielę komunia brata - postaram się, żeby dieta była pilnowana ;P

Cissusa zakupię, jutro albo po trzeciego maja, coś takiego.

EDIT: Fotka. Jedna dzisiaj tylko.




Zmieniony przez - Testudos w dniu 2011-04-29 17:19:59

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 638 Wiek 48 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 10832
Po tej przerwie pokaż fotki jak to teraz wygląda;) to ile kolego masz postu?

Grajcie pięknie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
Postu mam 22-23 godziny, zależy od dnia, różnie mi wychodzi.

Fotki mogę cyknąć jakoś w środę, w sumie myślę, że nawet warto.

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 638 Wiek 48 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 10832
Pewnie, że warto...Sporo tego postu...ja przy 18 h juz po treningu mi sie ogromne ssanie załącza:)ale Ty dasz radę zjeść w 1-2 h cały zapotrzebowanie a ja bym nie dał rady..czekamy na fotki

Grajcie pięknie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
Zacząłęm jeść jakieś 20 po trzeciej, ostatni posiłek zjadłem wpół do piątej. Dziesięć minut po piątej zjadłem jeszcze kawałek papryki (szeroki na centymetr może), ale wątpię, żeby to dużo zmieniało.

Dziś zacząłem suplementację omegą-3. Prozdrowotnie, na stawy też podobno może pomagać. Oszczędnie dodaję, bo nie spożywam dużo omega 6 i szkoda mi pieniędzy na łykanie czterech czy sześciu kapsułek oleju dziennie.

Robiłem znó dzisiaj te przysiady, ale odpuszczę je. Bo zabolało mnie kolano dzisiaj rano od tego, to, skoro szkodzi, nie będę ruszał. W środę spróbuję zamówić Cissusa, a jak nie da rady, to szarpnę się na Animal Flexa. A co mi tam. W środę też postaram się dodać fotki, jak nie zapomnę. I zacznę nowy trening.
Jutro będę jeszcze z rana i późnym wieczorem rzucę jakieś fotki jedzenia na poniedziałek/wtorek, bo będę przygotowywał. Wcześniej raczej zajęty będę.

Dzisiaj coś obolały wstałem, zakwasy na tylnich barkach, klatce piersiowej i bicepsach (a na bicepsach to mi się prawie nigdy nie zdarza).

Dieta od rana trzymana, chociaż musiałem siedzieć i pomagać w kuchni (kremy, sałatki, ciastka, ciasta, mięsa, cała masa tego była). Rano coś mi zaburczało w brzuchu, ale wystarczyło, że się napiłem i przeszło. Teraz piję ciepłej herbaty, bo coś mnie gardło lekko boli, jednak pogoda nie na krótkie spodnie i krótki rękaw.

Więc, papu:

- torebka ryżu basmati
- 6 bananów (te już karłowate nie były)
- 3,5 średniego jajka
- ~40dag piersi z kuraka
- pół kilo surówki z kapusty
- mały pomidor, skrawek papryki
- musztarda
- szklanka mleka

Suple:
- dwie kapsułki Gold Omega 3 Olimpu.
Razem z tym wychodzi mi jakieś 3 : 1 omega 6 do omega 3, czyli całkiem w porządku, z tego co wiem.
Omegi mam jeszcze dwieście kapsułek, więc obędzie się spokojnie trzy miesiące bez dodatkowych zakupów.











Coś nie mogę zapamiętać, żeby stestować banana z cynamonem, hm...

Zmieniony przez - Testudos w dniu 2011-04-30 17:36:26

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 2485 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 40634
Banany właśnie szamię na ładowaniu. Moje ulubione owoce
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
Zdecydowanie najlepsze. I nie ma po nich problemów żołądkowych. I mają całkiem sporo kalorii. I minerałów też niemało.

Po jabłkach, śliwkach, gruszkach w kiszkach wszystko mi marsza grało po prostu. To zostaję przy starych, dobrych, obecnych praktycznie cały rok bananach ;) Bo w sumie - czemu nie? :D

A jak się je i zapija mlekiem to po prostu niebo w gębie.

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
Łał. Jednak muszę się odzwyczaić od czasów, kiedy miałem na sobie więcej smalcu. Wychodzenie na wiatr w krótkich
Węzły chłonne przy uszach lekko bolą, gardło wczoraj paskudnie bolało, dzisiaj mniej, 37 stopni.

Wrzuciłem na razie dwa gramy witaminy C w pigułach, dorzucę jeszcze 2-3 w ciągu dnia.
Jutro powinno być już okej.

Będę jeszcze z 2-3 godziny, potem wracam wieczorem. Jakieś fotki michy na jutro i pojutrze spróbuję wrzucić.

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
Poszedł cheat meal. Był beznadziejny. Nie smakował mi i czułem się po nim gorzej niż bez cheat meala. Przewracało się cholerstwo w żołądku.

Czysta micha to jednak jest to.

Papu:

- sześć bananów
- 100g ryżu
- warzywa (surówka z kapusty, buraki, jakaś marchew, trochę brokuła)
- ~40dag kuraka
- szklanka mleka

cheat:
- kawałek torta
- kawałek napoleonki
- z siedem czy osiem pieczonych skrzydełek kurczaka
- kilka sztuk nerkowców

Błe. Syf.

Wszystko w półtora godziny ogarnąłem. Skończyłem o 16:40. Raczej nie ma szans, żeby poszło od razu w tłuszcz, więc się nie przejmuję.

Ale podbiłem dziś trochę kalorii, leptyna pójdzie w górę, zregeneruję się porządnie.

Nigdy. Więcej. Ciast.

Suple:

- 2 kaps gold omega 3
- 4g witaminy C

Teraz idę szykować jedzenie na dzisiaj i jutro. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Postaram się o jakieś fotki jeszcze dzisiaj.

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 2485 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 40634
Nie boisz się fruktozy? Widzę, że ciągle banany, ja bym unikał tego, albo ograniczył do minimum. https://www.sfd.pl/Fruktoza__nadmierne_!_spozycie_zwieksza_insulinooporność_i_powoduje_otylość_-t697255.html 
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Przedramie i regeneracja

Następny temat

Split masa do oceny!

WHEY premium