Ćwiczę, ćwiczę, ćwiczę... i nic nie chudnę :( POMOCY

Witam Państwa. Tak jak w temacie.Postanowiłem schudnąć.Kiedyś dużo ćwiczyłem na siłowni i miałem niezłą masę mięśniową. Jednak praca siedząca trochę dała się we znaki. W ciągu niecałego roku przybyło mi 18 kilo :) Szok. Postanowiłem schudnąć. Ważę 96 kilo przy wzroście 174 cm. Od trzech tygodni intensywnie ćwiczę i nie zrzuciłem ani grama tłuszczu. Mało tego. Popuchły mi mięśnie, wyskoczyły jakieś nowe i przytyłem 1,5 kg.

Mój trening wygląda tak
- Pon,Środ, Piątek - siłownia ( 30 minut bieżnia, 20 minut rower, ćwiczenia siłowe: hantelki, sztangi i takie tam)
- Wtorek,czwartek,sobota - Basen 30 minut pływania i 30 minut sauny

Wylewam siódme poty, zakupiłem dobry pulsometr i tętno dochodzi do 160 uderzeń. I ani grama nie schudłem.
Co do diety to... nie jem prawie nic
Pierwszy mój posiłek jest o godzinie 16. Jabłko albo dwa plasterki szynki
Drugi posiłek jest po siłowni gdzieś o 18-19 godzinie. Pierś grillowana, albo stek z krowy albo ryba i już więcej nic nie jem

Panowie i Pani. Co robię źle. Pomocy bo przyjdzie zdechnąć i dalej będę gruby.

brak diety, to winowajca ;)
nie ma diety, nie ma efektów

u góry masz sporo podwieszonych tematów które wyjaśniają praktycznie wszystko
np. https://www.sfd.pl/Zbiór_linków_działu_Odchudzanie-t418943.html

tętno za wysokie, odpowiednie tętno do spalania to 65% MHR (mhr=220-wiek)
jak już chcesz robić ćwiczenia aerobowe to po treningu siłowym, a nie przed.
pływaj przynajmniej 40 mim kosztem sauny

musisz wyliczyć zapotrzebowanie kaloryczne i ułożyć sobie dietę
np. na podstawie tego
https://www.sfd.pl/PODSTAWY_UKŁADANIA_DIETY.-t527693.html

Ale licząc tętno w/g tego wzoru to nigdy mi się to nie uda. Wychodzi na to że muszę mieć max 115 przy ćwiczeniach. Jak wchodzę po schodach na siłownię to mam już 125. Jak wchodzę na bieżnię to mam 130 :) I zaczynam bieg. Po 3 minutach 149 puls. I tak do 160. I się zatrzymuje.
A co do ułożenia diety to skorzystałem niedawno z tych diet płatnych która jest reklamowana na forum. Wszystko fajnie jak by się miało własnego kucharza i kelnera.
Potrawy z kosmosu (indyk faszerowany wołowiną, beszamel jakiś tam) nic nie robić, nie chodzić do pracy tylko gotować. A gdzie kanapka z kurakiem?
Poszukam na internecie może ktoś mi to ułoży. Myślałem że jak nie będę jadł to schudnę

no to zamiast biec to zwalniasz i idziesz, masz słaba kondycje dlatego masz takie wysokie tętno
szybki marsz też jest formą treningu aerobowego jeśli mieści się w tym przedziale

wg mnie dietę najlepiej ułożyć sobie samemu i wkleić tu do oceny
spróbuj ;P

głodówka to najgorsze co może być

przy takiej masie, zamiast biegać skup sie na aero na rowerze, stepperze, orbitreku, marszach, chyba ze stawy ci nie miłe i chcesz je zajechać.

tętno ktore masz to wynik braku kondycji, nadwagi i problemow z tym zwiazanych.
podobnie mają stare dziadki, albo otyli- wejdą po schodach i wymagają niemal reanimacji

ewentualnie pozostaje jeszcze kwestia poprawnych wskazan pulsometru. co to za sprzet? czy bateria jest nowa, etc..?

głodowaniem nie osiągniesz kompletnie nic, poza tym ze zwolnisz metabolizm i zrzucenie 100gramm bedzie sukcesem

Sam raczej nie ułożę sobie diety. Nic na ten temat nie wiem. Nie lubię płatków z rana bo się źle po nich czuję. Mleka nie piję.. Muszę więc skorzystać z jakiejś płatnej diety

jak nie masz co robic z kasą- to lepiej wyślij przelew na biedne dzieci.

jakbys mial choc odrobine chęci- zajrzal bys w podwieszone i ulozyl diete, a potem dał nam do oceny.

myslisz, ze jak zabulisz to ci ulozą za***istą? otoz nie. w 99% przypadków płatne, ukladane diety są g**** warte

nie marnuj pieniędzy na płatne diety
to, że mleka nie pijesz to akurat mała strata, ponieważ zawiera ono laktozę(cukier mleczny), dużo ludzi nie trawi tego cukru co powoduje takie problemy jak np. biegunka

a przeczytałeś podwieszone tematy?

E; większość diet układanych diet, to diety gotowe, wielcy zawodowcy jedynie zmniejszą proporcje i pewnie jak bys taka tu wkleił i tak by była do poprawy

Zmieniony przez - Bodziuu w dniu 2011-04-28 11:33:28

Ja jak jem wiecej to chudne :) odpowiednia dieta facet. Posiedz Poczytaj trochę. Ja wiem ze wszystko chce sie zaraz. Że Lato że wstyd ale musisz to pi erdolić i robić swoje.
Znajdz Podwieszone Linki, 10 wskazówek.
Można siedzieć na dupsku przed tv i można chudnąć.
Nie musisz na chama tego 1000 tego 2000 tego 2mln min. Spokojnie,ogarnij, W sporcie Psychika to 100% sukcesu.
a jak już wchodzisz w coś to na 100% a nie jak baba.
Przepraszam że posłużę sie Panem Slaws-em ale to jest chyba ideał wszystkich tych którzy chcą coś zrobić z niczego.

https://www.sfd.pl/slaws_13,18,19,30,34,38-t476572.html

obczaj - zmotywuj się-pogadaj z gosciem. tyle odemnie.
Musisz to *******ić i musisz TAK MUSISZ nie że możesz ty musisz,wziąść sie za siebie facet.

Kocio: bez przesady, przecież facet nie waży 150 kg, sam ważę 95, biegam regularnie i żadnych problemów ze stawami nie odnotowałem.

juz tu kiedys wkleił diete kupioną na naszym SFD. Tyle, ze z dietami typu SFD to ona nie miała nic wspólnego, a za to bliżniaczo przypominała wszelkie wynalazki jak z pani domu, poradników domowych i tym podobnych badziew. Powód? osoby, ktore biorą za to kase to zupelnie niezrzeszeni "pseudo-dietetycy".

Owa dieta to była katastrofa. nawet nie bylo co poprawić. wszystko do wymiany