(L)Gorzka83/ Słodko-gorzkie rozterki

jakie spadki !!

Dziękuję

---------------------------------------------------------------

Micha SOBOTA:
1619 kcal
B= 159 g
T= 60 g
W= 110 g
zgrzeszyłam garścią paluszków i 1/2 butelki wina - więcej niestety nie miałam mam zadatki na alkoholika

Micha NIEDZIELA:
1593 kcal
B= 162 g
T= 63 g
W= 94 g

więcej niestety nie miałam
Tak.. To zdanie klasyfikuje Cię do AA
Gdzie się moje możliwości alkoholowe podziały

Micha z dziś, DNT niestety

------------------------------------------------------------------

mnie studia kojarzą się z piciem ze słoików w akademikach
i moje możliwości wtedy były duuużo większe niż teraz
Wina wypiję ile widzę, wódki już nie trawię w ogóle, odruch wymiotny mam
A piwo zawsze było fuj, wracało do łask jak się studencki budżet kurczył

moje możliwości wtedy były duuużo większe niż teraz
brak treningu po prostu
ewentualnie SKS (Starość, K..wa, Starość)

Dokształcam się w Ladies, fajny art Obli
Jabłka i Trójkąty powinny starać sie o spokój wewnętrzny (na pewno skorzystają z zajęć pilatesu i jogi)
nigdy nic mnie tak nie wkur..ało jak joga i pilates
w pozycji "siedzący pies" dostawałam drgawek

to mi się pozmieniało, bo o ile wcześniej wlewałam w siebie nieograniczone ilości piwa, to teraz jak mam dzień na wódkę, to trzeba szykować większe zapasy

Jaki masz teraz smak vitafit? Mi się bananowo strasznie zrobiło w odżywkach

też kocham wino

wódka juz mi nie wchodzi...
ewentualnie w postaci caipiroshki

Wino jest the best


co do białka to od dłuższego czasu mam Vitaminshop waniliowy (wklepuję SFD bo mają niemal identyczny skład, a kiedy chciałam wprowadzić oddzielnie Dziennik mi wieszał)
Trochę droższy niestety od SFD, ale nie mam na razie możliwości zamówienia
Przerabiałam już brzoskwinię (blee, jakbym piła sfermentowany dżem rozpuszczony w mleku) i czekoladę (bardzo chemiczna). Wanilia jest fajnie słodka, ale nie muląca, smakowo podeszła mi lepiej niż Matrix

Ogólnie do owocowych nie mam w ogóle przekonania

--------------------------------------------------------------
DNT
1530 kcal
B= 149 g
T= 64 g
W= 89 g
Mało dziś, brzuch mnie boli i czuję się jak gąbka
Okres mnie dopadł i polazłam mimo to na trening, ale przetruchtałam 30 min i myślałam że rzygnę

Niniejszym ogłaszam że chwilowo zawieszam dziennik - ale nie dietę i treningi
Trochę za duzo jak na razie wali mi się na głowę, jak się odkopię to wrócę
Na sfd zaglądać będę jak tylko czas pozwoli, michę trzymam nadal 1800 DT i 1600 DNT, powinno udać mi się wygospodarować czas na siłowe 2x w tygodniu i 1-2 razy wytrzymałościówkę w domu


Ehhh, dopadł mnie efekt domina, jak się sypie to po całości