Dzisiaj zacząłem trenować. Kręgosłup prawie nie boli. Wcześniej w sobotę poszedłem pobiegać 40 minut. W tym czasie przebiegłem ok. 6.5-7km. Zakwasy potem niesamowite,. Zresztą jutro będą gorsze
PONIEDZIAŁEK 2011.04.04
SIŁOWNIA
Przysiad: 5x6 50kg
Wypady: 3x7nn 30kg
Wspięcia na schodach obunóż: 2x25
Pajace: 3x15 15kg
Klatka: 1x6 40kg, 1x6 45kg, 1x3 50kg, 1x1 55kg, 1x6 45kg
Chciałem zrobić
rwanie z wypadem i zarzut, ale przy wstawaniu "czułem kręgosłup", więc wolę nie ryzykować. Mam nadzieję, że za tydzień już zacznę robić na maxa, bo 3 maja pierwsze zawody w Sieradzu. Wcześniej zaczyna się szkolna liga, ale na nią pewnie nie pojadę, bo z formą słabo, a na moje miejsce jest kilku chętnych.
Glegi, dzięki. Powodzenia i wytrwałości życzę.
Zmieniony przez - kulomiocik w dniu 2011-04-04 19:33:40