mavika / redukcja i kształtowanie

Mavika, ja właśnie w delegacji Postaram Ci się odpisać, jak tylko zakotwiczę się w hotelu

Dzięki za odzew. Czekam wobec tego. :)

Marucca, jak będziesz układać nowy plan to zważ proszę, że jednak nie mam na razie hantli. Małzonek zrezygnował z ćwiczeń i oddał bratu...

Ok, widzę że nie nie masz czasu ułożyć dla mnie tego treningu. W zeszłym tygodniu jeździłam tylko na rowerku i dołożyłam ok 30 minutowy szybki marsz z psem na czczo. A od jutra wracam do piłki. Tam gdzie dam radę zwiększę ilość powtórzeń i będę czekać na dalsze wskazówki. Aha i proszę też o jakieś ćwiczenie na wewnętrzną górną część ud.

Oooo Mavika, gdzieś ty się podziewała ??

To jest na wewnętrzną część ud




Zmieniony przez - 4nn w dniu 2011-03-27 22:33:11

rallygunia - nie piszę, bo wciąż czekam na trening. Poza tym nie widzę poprawy sylwetki, ale się nie poddaję bo przecież wracam do zdrowia. Teraz postanowiłam wziąć się za cellulit. Chodzę z kuzynką na elektrostymulację i z udami już jest lepiej. Ponadto kupiłam sobie bańki chińskie i po pierwszym masażu...wyglądam jakby mnie mąż pobił :)

4nn - no niby jest albo albo moja piłka jest za mocno napompowana albo mam za małą ilość powtórzeń bo nie czuję nawet zmęczenia tych mięśni. Będę robić 3x15

to może chociaż michę wrzucaj bo tak to nie widać że dajesz coś z siebie, a jakby nei było mamy się tu spowiadać ładnie

bańki chińskie fajna sprawa, mój się właśnie upomniał że mam przywieźć do niego bo lubił mnie nimi masować

Co do tych ćwiczeń to kurcze postaram się opisac jakoś, bo filmików znaleźć nie mogę...

1. Leżysz na plecach , nogi w górę lekko ugięte, piłka międyz kolana i ściskasz
2. kładziesz się na piłkę tak żeby obejmować ją kolanami, podpierasz się rękoma jak przy pompce i ściskasz kolana

Dzięki 4nn, zastosuję.
Dziś po tygodniu przerwy z piłką wróciłam do niej i zwiększyłam ilość powtórzeń tam gdzie było po 5 do 10. Zdycham :) Rano zwiększyłam dystans marszu. Nawet pies się zmęczył :)

Wobec tego micha:
1. omlet 2 jaja i 2 białka, 50g owsianych, serek menu B jabłko-gruszka, 400g owoców

2. rosół gotowany na udźcu z indyka bez skóry i szyjkach z indyka bez skóry, mięso z rosołu, soczewica (60g masa suchej)

3. chyba makrela wędzona, serek lekki i warzywa plus pestki słonecznika (łyżka)

Micha:

śniadanie: owsianka: 5 łyżek owsianych z 200g jogurtu nat. 0,1% tł., miarką białka, łyżeczką kakao niskotłuszczowego, łyżką orzechów mieszanych, 350g owoców

obiad: 500ml barszczu czerwonego z proszku Winiary na wczorajszym rosole, krokiety (naleśniki z 2 jaj, 2 łyżek otrąb owsianych 1 łyżki mąki kukurydzianej i wody) nadzienie z mięsem z udźca z indyka z rosołu (nie ważyłam na oko 150g), kilku pieczarek i cebuli

kolacja: sałatka (ok 200g polędwicy wędzonej łososiowej), 200g serka lekkiego, warzywa