Szacuny
17
Napisanych postów
2920
Wiek
31 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
25539
Witam, umieszczam temat w odżywianiu, bo taki jest problem. Otóż teraz jestem na etapie rzeźby i trzymam w 100% dietę co do grama, ale po redukcji w ok. połowie czerwca zmieniam stanowisko w pracy i nie będę w stanie sobie gotować z wyprzedzeniem. Będzie to okres budowy masy czystej bo okres t-shirtów, ale zdaję sobie sprawę, że będzie ciężej więc dołączę aeroby po każdym (4) treningu siłowym (ok. 30 minut).
Dieta w ogólnym założenia wygląda tak:
-Śniadanie w hotelu itp. (parę jaj, wędlina, chleb razowy)
-Obiad w jakimś zajeździe itp. (250g mięsa, ryż/ziemniaki)
-Kolacja własna. (jaja/twaróg + oliwa)
Mogę sobie zapewnić kanapki np. z subway'a i pić białko w większej ilości.
Czy jedząc tak jak opisałem, jestem w stanie utrzymać to co będzie ze mnie po redukcji a nawet coś dołożyć z mięsa? Wiem, że zależy od bilansu i podaży białka, ale niedobory białka mogę tylko z odżywki zapewnić sobie...
proszę bez komentarzy typu, bez diety odpuść siłownię itd...
Po redukcji mniej więcej:
75-78kg
181cm
8-10%bf
Zmieniony przez - volvo93 w dniu 2011-03-23 08:11:02
Szacuny
5
Napisanych postów
823
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
20575
Ja pracuję jako marketingowiec, więc mam kilkudniowe co najmniej 2 dwudniowe wyjazdy w miesiącu i przygotowuję się do zawodów. Jak sobie radzę? Kilka odpowiedzi:
1. Wybieraj najlepiej noclegi z dostępem do kuchni (np. gospodarstwa agroturystyczne). Jeśli nie da się, to zabieram ze sobą kuchnię parową i na niej gotuję mięso wieczorami.
2. Jeśli nie ma czasu na gotowanie to kupuj wafle ryżowe, tuńczyka + jakieś warzywo (u mnie najczęściej pomidor). Jak chcesz dorzucić tłuszczy to masz 2 warianty: albo zabierasz ze sobą małą butelkę oleju i łyżkę (1 łyżka oleju = 10g tłuszczu) lub podgryzaj orzechy.
3. Co do areobów, to biorę ze sobą 20kg plecak i z nim wykonuję szybki marsz z rana na czczo.
W ogóle nie jadam w hotelach, kolacjach itd.
Szacuny
431
Napisanych postów
56364
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
184874
Może nie tyle co subway ale restauracje które mają fajne menu zawsze może obniżyć ilośc ww i przejść na lc mieso i surówki nie martw sie da sie wszytsko pogodzić kwestia chęci
Szacuny
13
Napisanych postów
1104
Wiek
43 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
21991
Jasne, też często wyjeżdżam w delegacje - zawsze biorę ze sobą tuńczyka i batony węglowodanowo - białkowe własnej roboty. W hotelu na śniadanie jem płatki owsiane i jajka (to jest zawsze, niezależnie od kraju), więc baza jest! a potem już knajpy, ale tak jak mówi Smpa - przy odrobinie dobrych chęci możesz zjeść w restauracji lepiej i zdrowiej niż w domu.
Wtedy taka kilkudniówka nie stanowi żadnego problemu, dieta jest, a mięśnie się regenerują.
Szacuny
17
Napisanych postów
2920
Wiek
31 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
25539
nie jestem i nie będę zawodowcem, ćwiczę tylko i wyłączenie dla siebie, żeby nie wyglądać jak "każdy"
gotować nie będę bo noclegi mam z góry ustalone przez bossa
białka muszę przyjmować ok. 180-200g więc z prochu dostarczyłbym co najmniej 80g, 50g z twarogu i resztę ze śniadania i mięsa. a co do kanapek, to częste meetingi i samochód, więc nie mogę sobie pozwolić za każdym razem na knajpę, a coś jeść muszę od biedy chleb razowy z mięsem czy wędliną i serek wiejski może być chyba?
redukcję mogę robić nawet co rok/dwa lata ale chciałbym utrzymać i dokładać mięśnia
na poczekaniu dieta wyglądałaby tak:
coś w granicach 3000-3100 kcal i w dni treningowe 3300-3400 -> porcja białka + rodzynki i bcaa
wafle ryżowe + białko w dni treningowe jako okolo treningowe posiłki.
Zmieniony przez - volvo93 w dniu 2011-03-23 15:46:58