Robisz to co zawsze = dostajesz to co zawsze
http://www.sfd.pl/dawid099_/_sylwetka_na_plus-t843897.html
Zapraszam do dziennika :
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Mosto_/_Redukcja_pods._str_19__start_masy_str_29_-t1010286.html
Zmieniony przez - Mosto w dniu 2011-03-06 21:35:02
Zapraszam do dziennika :
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Mosto_/_Redukcja_pods._str_19__start_masy_str_29_-t1010286.html
Pany znalazłem moje foty z wagą 87kg
Niby myślałem ze sie nic nie zmieniło a jednak - jaki tu byłem spasły
tu chyba z lipca/sierpnia zeszłego roku jest A mam nadzieje że bedzie lepiej.
Ale z brzucha poszło już od początku tego cyklu 3cm
Ps: co robić ? jade już na Lc samym a waga i tak stoi / albo idzei do góry a mięcho rośnie bo mam krwawy rostęp na łapie - dam fote jak wrócę ze sql.
A tu - jak zmieniła mnie siłka w 6mc - a za drugie 6mc bedzie do kości.
i to wszystko w 98% dzięki wam ! Bo gdyby nie wy to dalej bym szamał suple i myślał że one za mnie odwalą robote
Zmieniony przez - Mosto w dniu 2011-03-07 06:33:18
Zapraszam do dziennika :
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Mosto_/_Redukcja_pods._str_19__start_masy_str_29_-t1010286.html
Nie masz się co śpieszyć!
IMO powinieneś dopiero później zacząć mocniej z tymi kaloriami ścinać. Bo dojedziesz do 1800kcal, a potem wrócisz na bilans i zaczniesz tyć...
Zapraszam do dziennika :
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Mosto_/_Redukcja_pods._str_19__start_masy_str_29_-t1010286.html
wiec rosniesz w pewnym okresie dnia - po silowni
chudniesz w innym okresie dnia
suma sumarum zrzucic fat ale suchego miecha bedzie wiecej!
nie ma opcji zebys wazyl wiecej - ale jest opcja zmiany kompozycji ciala
utrata tkanki tluszczowej a budowa masy miesniowej (przy zabawie z kaloriami)
po drugie gubisz fat - jakies tam miesko miales pod spodem wiec zaczynaja powoli byc widoczne te miesnie ktore miales ale nie bylo ich widac
jesli zetniesz drastycznie poleci wszystko
ale jesli zetniesz glownie wegle - a jak juz wiesz one byly u Ciebie glownym czynnikiem powodujacym tycie (nie tylko u Ciebie ale u kazdej osoby)
uspokoiles troche insuline,obnizajac poziom cukru we krwi - masz teraz jeden dwa skoki wtedy kiedy najbardziej Ci to potrezbne - i idzie w dobrym kierunku
to co pisza koledzy wyzej
jest prawda i nie do konca
zeby schudnac musisz zmniejszyc podaz kcal
innej opcji nie ma
albo spalac duzo wiecej kalorii niz dostarczasz (dluuuuuugie cardio) - ale to w pewnym czasie przestanie byc przyjemne dla psychy
wiec zostaje umiejetne scinanie kcal + umiejetne dokladnie cardio
NIE WOLNO (!) schodzic z 3000kcal do 1000kcal i myslec ze poleci
tak poleci ale nie tylko wszystko ale tez Twoje cialo wczesniej czy pozniej z mozgiem na czele odmowi posluszenstwa
wiec ucinasz stopniowo
konczysz redukcje - zwiekszasz stopniowo!
spozywajac caly czas odpowiedni ilosc mikroskladnikow (witaminy i mineraly ->duzo warzyw)
nie bedziesz zwiekszal stopniowo - czeka Cie efekt jojo jeszcze szybszy niz wczesniejsze tycie
organizm zapamietuje sobie rozne sciezki - i nie tylko pamiec miesniowa istnieje!
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Martwi mnie jeden fakt
brzuch poleciał - ale łapy poszły w obwodzie do góry, ale wydaje mi się że mięcho.
A co zrobić z tymi piekielnymi boczkami ? Bo tak prawde mówiąc już jestem wyczerpany tą redukcja, ale motywuje mnie myśl że bedę chudy i tego sie trzymam :)
Moja waga 77.0kg rano a wg mnie wizualnie się bardzo poprawiło - no i plecy mnie strasznie rajcują bo są większe Ale brzuch i boczki to jak dla mnie tragedia - a już przecież uważam na insuline :( A może włącze suplement ALA ? czy to nie ma sensu ? bo i tak za 3tyg będę musiał zaprzestać cyklu.
A może to wina jakiegoś supla - zatrzymuje mi wode w organizmie ?
Zmieniony przez - Mosto w dniu 2011-03-08 07:18:53
Zapraszam do dziennika :
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Mosto_/_Redukcja_pods._str_19__start_masy_str_29_-t1010286.html