brzuch mam taki jak miałam :(
źle się z tym czuję..mam go przed sobą :(
w tym tygodniu jakaś słabsza byłam... miałam problem z osiągnięciem 90% max tetna na spiningu .. mimo sporego obciążenia.
We wtorek dostałam @ więc może to byla przyczyna.
zmiany w treningu
pon/sroda/czw spining to bez zmian
pon/sroda po spiningu trening obwodowy 15-20 min na siłowni pod okiem trenera (zamiast mojego treningu siłowego)
w sobotę aeroby
w niedziele trening silowy w domu
wtorek/piatek odpoczynek
i niestety brakuje mi sztangi/sztangielek/ławeczki..
spadków nie ma żadnych ..
waga wróciła do wagi z pierwszego ważenia 9.I czyli przez ostatni tydzień wzrosła o 70 dag
talia o 3 cm w górę
okolice pępka o 3 cm
biodra o 1-1,5 cm
pod biustem..ok 0 - 0,5 cm
łydka 0,5 cm
biceps 0,5 cm (tu po raz pierwszy zmiana )
udo i okolice kolan nic nie ruszyło
przesadziłam ze śliwkami suszonymi ale dopiero czwartek/piątek..bo sobie kupiłam 20 dag i zjadałm w 2 dni.
pozatym żadnych grzechów nie było ...
zmiany w diecie
wczoraj przed treningiem zamiast kurczaka była watróbka z cebulką i jabłkiem i kaszą
po treningu rybę zamieniłam na 3 jajka (na razie nie mogę ryb)
ale wszystko w granicach przyjętych kcal:
kalorie dochodza do 1880 - 1890
bTW wyszlo mi ok: 160/75/140
z dobrych rzeczy to to, że jelia super działaja...
Bardzo dziękuję. To naprawdę duży sukces.
Liczę na pomoc.. (ja bym wróciła do kcal: 1650 bo wtedy chudłam...) ale chętnie posłucham argumentów.
Mam jeszcze kilka pytań:
1. w sobotę mam maraton na spinningu od 10 do 12 albo 13..
co zjesc przed i co po? i co wziąć do picia?
2. kończy mi się białko. Poproszę o popozycję 2-3 dla mnie, zebym znów nie kupiła jakiegoś badziewia...
i wystarczy ..nie chce mi się mysleć.. idę po kawę... coś ostatnio mi smakuje.. pije 2 filiżanki...
pozdrawiam serdecznie
forumka :)