dzisiejszy trening
Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-02-24 21:47:00
* na mojej siłowni lawka nie jest plaska, tylko tak jakby przelamana w pół (patrzac z boku daszek rozplaszczony troche), wiec nie moglam na niej utrzymac sie na rekach, bo zjezdzalam w dol
25 kg ciezko
** dzis trafilam na taki tlum, ze nie bylo zadnej wolnej sztangi, nawet tej na suwnicy
zrobilam wiec to cwiczenie na maszynie, ale nie moglam wypchac wiecej niz 20 kg, moze mialam rece zmeczone po RDL ?
tylko wiec RDL zgodnie z planem, przy 45 kg sztanga wyslizgiwala mi sie z reki jak feli
po silowni mam nieodparte zachcianki jedzeniowe jakbym byla w ciazy
kiedys na sok z marchwi, dzis na banany, zjadlam az 2 , sklep jest w tym samym budynku co silownia, wiec pokuse latwo zrealizowac
a wczesniej martwilam sie, ze
nie chce mi sie jesc i nie mam czym wypelnic 1800 kcal
Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-02-24 21:55:18
fela zupy to ja gotuję od święta, w ogóle nie przepadam za pichceniem, a w dodatku nie mam na to czasu
ale zrobię sałatkę jarzynową tradycyjną, ją bardzo lubię, tylko niestety pracy przy tym sporo a ja mam w domu jamochłona
- co ugotuję to zaraz znika
Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-02-24 21:59:07
skoro dzis liczylam jedzenie sama dla siebie, to je tutaj wrzucam
do ew. krytyki
znow za duzo wegli, za malo bialka
nie smakuja mi te ciezkie posilki niestety, typu piers i ryz, dzis z rozkosza zjadlam kanapke z miodem i te banany
mam nadzieje, ze nie pojdzie mi to w brzuch
Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-02-24 22:28:42