Co z tym MC?

A wiec mam pytanie. Wiele przeczytalem artykulow na temat ukladania planow treningowych etc. Podobno prawidlowo powinno sie robic tak ze te glowne cwiczenia robi sie pierwsze. Takie jak MC, Wyciskanie sztangi, przysiady. Ja tak robie, ale widze ze wiele osob, tych mniej i bardziej doswiadczonych nie stosuje sie do tej "zasady". Jak wy robicie? I jak jest waszym zdaniem lepiej. Bo ja to widze tak, robiac np MC pierwsze mam na nie wiecej sily, bo nie jestem jeszcze zmeczony innymi cwiczeniami. Ale np po tym MC na ktore przynajmiej ja wydaje najwiecej energii mam mniej sily na inne cwiczenia, w ktorych moglbym dac z siebie wiecej. A wiec lepiej wykonywac MC np jakos 3 cwiczenie i przy tym lepiej wyjsc przy innych cwiczeniach no ale za to miec mniej sily przy MC czy tez na odwrot?

U mnie jest zawsze porządne rozciągnięcie nóg i porządne rozciąganie pleców, wstępna seria i serie główne ;). Tak samo z przysiadami, a z klatą inaczej ;p. Zawsze zaczynam od hantli na górnym i później płaska, bo nie mam sił nigdy hantli podnieść jak zrobię płaską pierwszą :(.

Zmieniony przez - man1ek93 w dniu 2011-02-23 19:55:56

Główne ćwiczenie jako pierwsze, z RAMPą... Ćwiczenia na maszynach, - jako ostatnie.

Ja zawsze MC robię jako pierwsze ćwiczenie i nie narzekam.
Myślę, że chodzi tu o to aby się porządnie rozgrzać, bo martwy ciąg jest dosyć kontuzjogenny.

ja martwy robię jako 2-3 cwiczenie i tez nie narzekam

MC na pierwszym miejscu po dobrej rozgrzewce .

ja raz na 2 tyg jako ostatnie i plecy nie narzekają xD

mc jako 2 lub ostatnie ćwiczenie, pierwsze podciąganie na drążku żeby rozciągnąć i rozgrzać plecy

Najlepiej pozamieniaj sobie np. jeden trening zrobisz tak a drugi z inną kolejnością. Nie musisz zmieniać co trening. Może być np. 2-3 treningi MC na pierwszym miejscu, pozniej 2-3 treningi MC na którymś tam miejscu jakie sobie zmienisz. Zawsze to nowy bodziec będzie. Trzeba kombinować a nie jak co niektórzy robią, ciągle to samo nic nie zmieniają a poźniej: KUR*A NIE ROŚNIE, TRZEBA METKE KUPIĆ

Nie narzekam na to ze nie rosnie, po prostu chcialem sie dowiedziec jak bedzie lepiej Dzieki za odp.

TRÓJBÓJ-jako pierwsze
SYLWETKA-jako ostatnie/przedostatnie,ciężkie wiosło+drążek/ściągania mają wtedy większe znaczenie,a prostowniki i tak dostaną "po dupie"

Ja MC robie jako pierwsze cwiczenie, bo dla mnie jest najwazniejszy i tak jak mowisz potrzeba najwiecej siły w nim jak i zużywa jej najwięcej.

Myśle ze zależy co nim chcesz osiagnac, czy to masa, rzeźba czy siła.
MOge sie mylić, ale chyba jeśli chcesz robic porzadnie lecy i chodzi ci o mase a napewno siłę to powinienes zaczac MC jako cwiczenie główne.

Ja po MC 4-5seriach robie jeszcze wiosłowanie sztanga a druga partia, która robie tego dnia są barki, zeby juz całkiem je zmęczyc (jeśli przypadkiem ktos zauwaza w moim treningu jakies błędy to nie zakładam drugiego tematu, tylko niech mi to tu wyłyszczy).
JAK ROBISZ - TAK RÓB.