Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
...
Napisał(a)
Przed chwila zważyłem swoją podwójną 1,127 kg Co nie zmienia faktu, że i tak ją wszamie
Dziennik treningowy
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Ludi__powrót_na_SFD/_IF_+_VLCD_-t989408.html
...
Napisał(a)
Wielkość nic nie ma do rzeczy, wiejskie przydomowe kurczaki to dopiero mają wielkość piersi a nie są niczym faszerowane.
...
Napisał(a)
Propo tych wszystkich mitów na temat kuraków i innych mięs polecam artykuł Bartosza Gurana w lutowym MD. Ja jem 4g białka na kg i ciekawe jakbym miał to dostarczyć z roślinek? Co za wegańskie bzdury. Oprócz składu aminokwasowego liczy się też biodostępność białka, a to w roślinach jest ono dla ludzi słabo przyswajalne.
I'll be back!
...
Napisał(a)
Wielkość nic nie ma do rzeczy, wiejskie przydomowe kurczaki to dopiero mają wielkość piersi a nie są niczym faszerowane.
Mam dziadków na wsi, więc jak jestem u nich, to jadam ich hodowlane kuraki i nie ma co porównywać. Te ze sklepu różnią się od tych z normalnego chowu. Czasami zdarzą się większe osobniki, ale raczej większość jest przeciętna. To samo tyczy się jajek. Nie są może mniejsze, ale gołym okiem widać, że żółtko tych ze sklepu ma bardziej intensywny kolor Świnki podobnie jak kuraki różnią się od tych ze sklepu. Mniej tłuszczu i więcej mięcha.
Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2011-02-15 15:12:08
Mam dziadków na wsi, więc jak jestem u nich, to jadam ich hodowlane kuraki i nie ma co porównywać. Te ze sklepu różnią się od tych z normalnego chowu. Czasami zdarzą się większe osobniki, ale raczej większość jest przeciętna. To samo tyczy się jajek. Nie są może mniejsze, ale gołym okiem widać, że żółtko tych ze sklepu ma bardziej intensywny kolor Świnki podobnie jak kuraki różnią się od tych ze sklepu. Mniej tłuszczu i więcej mięcha.
Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2011-02-15 15:12:08
Dziennik treningowy
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Ludi__powrót_na_SFD/_IF_+_VLCD_-t989408.html
...
Napisał(a)
Jak byście w ogóle coś wiedzieli na temat hodowli i żwynośći to byście takich steków bzdur nie pisali .
Po pierwsze po jaki h*j się pytam niby miali by wbijać w zdechłego kurczaka hormony ? To co widziałeś to solanka do zwiększenia przydatności do spożycia , ową solanką masarnie zwiększają też wage mięsa ksztem jakośći dlatego te wiejskie kuraki są lepsze od sklepowych ,wstrzykiwanie hormonów w padline nie ma jakiego kolwiek sensu .
Po drugie są odpowiednie ustawy nie można stosować hormonów u zwierząt przeznaczonych na konsumpcje ,oczywście można weterynarza danego przekupić przy badaniu zwierzyny ,jednak nie każdy jest taki
Po pierwsze po jaki h*j się pytam niby miali by wbijać w zdechłego kurczaka hormony ? To co widziałeś to solanka do zwiększenia przydatności do spożycia , ową solanką masarnie zwiększają też wage mięsa ksztem jakośći dlatego te wiejskie kuraki są lepsze od sklepowych ,wstrzykiwanie hormonów w padline nie ma jakiego kolwiek sensu .
Po drugie są odpowiednie ustawy nie można stosować hormonów u zwierząt przeznaczonych na konsumpcje ,oczywście można weterynarza danego przekupić przy badaniu zwierzyny ,jednak nie każdy jest taki
...
Napisał(a)
co do tych piersi to ze wazy ona tak duzo zawdziecza pewnie tez tym ze mocza je w jakis srodkach zeby nasiakly woda i wiecej wazyly bo wkoncu czego sie nie zrobi dla zysku
"konsekwencje naszych czynów odbiją się w przyszłości echem.."
...
Napisał(a)
Ja pyerdole ale wy macie teorie masz wyżej o co chodzi napisane więc nie gadaj że z kurczaka robią gąbkę
...
Napisał(a)
mody_90 to nie parówki i szynki choć to i tak się tak nie odbywa
Niedostępny do odwołania. Zdrowia dla WSZYSTKICH!
https://www.facebook.com/pages/Wszystko-Ch**/363238457019620
Polecane artykuły