Przejrzałam dzienniki i od poniedziałku (dopiero od poniedziałku - ze względu na wyjazd) modyfikuję dietę i za tydzień zamieściłabym zrzuty do Waszej oceny. Dzisiaj odebrałam wyniki badań na tarczycę, nerki, wątrobę i wszystko jest ok, ale zostałam skierowana do endokrynologa oraz lekarza naczyniowca, ponieważ po całym dniu pracy moje nogi są strasznie opuchnięte, mam też kilka innych dolegliwości ale nie o tym temat.
Przyznam, że próbuję od dłuższego czasu - prawie 2 lat schudnąć, były już różne sposoby - bieganie, rower stacjonarny, ćwiczenia z Ewą Chodakowską, z Mel B i szczerze mówiąc dziwią mnie efekty znajomych które stosują którąś z wymienionych wyżej form wysiłku fizycznego, nie skupiają zbyt uwagi na diecie, odżywianiu się i mimo wszystko chudną, a mnie po prostu poza ujędrnieniem ciała nic to nie dało (mam tu na myśli utratę kilogramów/centymetrów). Ćwicząc siłowo, tak jak opisałam Wam w moim poprzednim poście schudłam 4 kg w ciągu 3 miesięcy, przy czym przez dobre 1,5 miesiąca nie ma prawie żadnych zmian. Oczywiście postaram się zmienić sposób żywienia, natomiast nurtuje mnie również, czym jest spowodowane to, że ludzie wokół naprawdę bez większych wysiłków i wyrzeczeń chudną, a ja stoję ciągle w miejscu, nawet mało komu się przyznaje, że cokolwiek robię w tym kierunku bo i tak nie widać większych zmian :(
Czy wpływ na to wszystko może mieć nastawienie psychiczne i moja obsesja codziennego ważenia się?
Bardzo proszę o wskazówki, porady co mogłabym zmienić w swoich treningach, treningi przygotowałam sobie sama dla siebie i oczywiście biorę pod uwagę to, że coś być może robię źle, dlatego zwracam się z prośbą o pomoc.
Dziękuje i pozdrawiam, może ktoś mi odpisze :)
Zmieniony przez - martyna.dic w dniu 2014-10-30 21:14:32
Zmieniony przez - martyna.dic w dniu 2014-10-30 21:15:09