moja dieta-finalna modyfikacja

cześć! w ciągu ostatnich kilku(nastu)m-cy co chwilę nieco modyfikowałem swoją dietę, by w końcu dojść do czegoś co na 100% mnie zadowoli.Stety czy niestety z natury jestem perfekcjonistą i wszystko staram się robić jak najlepiej,czasem może nieco chorobliwie.Jednak nie chodzi tu o dokładność co do grama B/T/W, lecz dobór produktów.W końcu wymyśliłem coś takiego:
8:00-ryż pełnoziarnisty Wuja Bena, orzechy,oliwa z oliwek,chudy twaróg,banan/rodzyny lub inny owoc.
11:00-makaron razowy(mąka 1800 i 1500), jaja,przyprawy,pomidory na ciepło,kukurydza -jest to posiłek potreningowy
14:00-kasza gryczana/jaglana, pierś kura/indyk, włoszczyzna/kapusta, oliwa z oliwek.
17:00-płatki owsiane,kokos wiórki,migdały , oliwa z oliwek,makrela,brokuły.
20:00-kuskus,tuńczyk,tran w płynie,zielona sałata,rzodkiewki.
Po południu jeszcze jabłko+mały jogurt naturalny,albo trochę kefiru.
Tak to wszystko wygląda.Teraz udało mi się pozbierać i znów uderzam na siłownię.Trening 2m-ce HST,1m-c holistyczny i tak w kółko.Tendencja do łapania tłuszczu minimalna. W 4,5-5g /B 2,3-3g / T 1-1,3g
Bardzo proszę o ocenę tego wszystkiego.Do tego jeszcze suple ale to już wiem co i jak.

wedlug mnie bialko na poziomie 2 g powinno wystarczyc. dalbym wiecej tluszczu skoro nie masz tendencji do lapania fatu.

Bialko ok 2g wystarczy Reszta wyglada ok.

białka to góra 2,3a nie 3 a reszta ok

to chlop ma teraz wybor 2,3 g czy 2 ? niewielka roznica

dlatego napisałe ze 2,3 to góra żeby nie przesadzał i za 3 się niebrał