mały problem dot. wzrostu

Witajcie,
chciałabym abyście pomogli rozwiać pewne moje wątpliwości. Przy wzroscie 152 cm waze 48, wiec jak widac waga jest prawidłowa, szkopuł lezy w proporcjach. Jak na te wage jestem dosc otłuszczona. Poniewaz forum to odwiedzam regularnie od kilku lat i na temat diety wiem co nieco, to problemem czesto jest wprowadzenie jej w zycie (zwłaszcza kiedy zbliza sie weekend ). Poniewaz znow dorosłam do decyzji o poporawie sylwetki postanowiłam ze zaczne od odpowiedniej diety. I tu pojawia sie moj problem:
http://lh3.ggpht.com/_Dhy7F1qeACA/SpJKqQ7XjfI/AAAAAAAAABk/BFHKCTimPzc/s912/dpv.JPG
takie zapotrzebowanie jest smiesznie niskie. Poszukałam więc innych kalkulatorów i oto co wyszło:

http://lh4.ggpht.com/_Dhy7F1qeACA/SpJPv_o6FOI/AAAAAAAAACc/QD54qs6eorw/2009-08-24_101318.jpg

http://lh4.ggpht.com/_Dhy7F1qeACA/SpJPyL65u0I/AAAAAAAAACg/-4XWwENXjC8/2009-08-24_101351.jpg

http://lh6.ggpht.com/_Dhy7F1qeACA/SpJP0gkxhNI/AAAAAAAAACk/2Xfm5HBCqSs/s912/2009-08-24_101622.jpg

Moje pytanie brzmi: czy 1900-2200 to nie bedzie zbyt duza ilosc kalorii (odjełam po 300 kcal od proponowanych w powyzszych linkach ilosci kcal), zwłaszcza ze wiekszosc dnia zajmuje praca siedzaca?

Pozdrawiam,
PsychoCandy


Płeć: Kobieta

Wiek: 25

Waga: 48

Wzrost: 152

Obwód klatki: 86

Obwód ramienia: 25

Obwód talii: 70

Obwód uda: 49

Obwód łydki: 31

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 24%

Aktywność w ciągu dnia: praca siedząca

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: przynajmniej 4 razy w tygodniu po ok. 30 km/dzien na rowerze, dosć szybka jazda głownie szosą czasem przez las; czasem basen

Odżywianie: Odkąd jem bardziej swiadomie zmieniały sie tylko proporcje składników. Obecnie duzo węgli (choc staram sie ograniczac ja moge) głownie pod postacią makaronów razowych lub z przenicy durum, ryzu brązowego, kaszy i chleba razowego w miare mozliwosci na zakwasie. Dosc sporo warzyw ale głownie gotowanych. Z owoców głownie jabłka. Jesli chodzi o mieso to tu troche gorzej, prawie codzinnie ok 2-4 plastrów szynki zazwyczaj z drobiu, czasem jakas kiełbaska, mieso zazwyczaj gotowane choc rownie czesto pieczone lub smazone, głownie wieprzowina lub drób. 1-2 razy w tygodniu rybka. Jajka ok. 3 szt/ tydzien (znudziły mi sie po wczesniejszych dietach nisko ww niestety). Ser biały sporadycznie poniewaz nie przepadam (chyba tylko dlatego ze trudno mi znalezc na niego smaczny sposób) za to dosc duzo zółtego i twarozków typu almette. Czasem tunczyk i niestety sporo słodyczy, lodów.

Cel: poprawa estetyki i proporcji

Ograniczenia żywieniowe: brak

Stan zdrowia: dobry

Preferowane formy aktywności fizycznej: od dzis planuje wprowadzic 3 razy w tygodniu ćwiczenia siłowe ogólnorozwojowe (program Chalen Johnson - Chalean Extreme), poza tym bieganie - tyle razy ile dam rade mam nadzieje ze codziennie. W krótce równiez basen ok 2 razy w tygodniu

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: termogeniki, ale bez wysiłku cudów nie zdziałały

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: wolałabym nie wprowadzac suplementów, jakkolwiek byc moze za jakis czas białko

Stosowane wcześniej diety: głownie niskoww, South Beach, kiedys zbilansowana

Daj bialko i wegle ok 140g i bedzie dobrze
Twoj typ tycia moze sugerowac wysoki poziom stresu dlatego lepiej unikac uzywek i pobudzaczy, duzo snu, herbatek uspokajajacych moze wspomoc redukcje dzi (oczywiscie to uproszczenie, ale nie szkodzi sprobowac )

Nie widać fotek

Oto linki:
http://img268.imageshack.us/img268/3221/dpvj.jpg

http://img407.imageshack.us/img407/50/20090824101318.jpg

http://img31.imageshack.us/img31/6652/20090824101622.jpg

http://img526.imageshack.us/img526/882/20090824101351.jpg

z fotek widac, ze niektore kalkulatory chyba zglupily.
jesli piszesz, ze masz zle proporcje, a przynajmniej tak ci sie wydaje to przydaloby sie jakbys wrzucila swoje fotki

Te 2 pierwsze sprzed ok 2 miesiecy (waga nieznacznie sie zmieniła):
http://img440.imageshack.us/i/obraz067s.jpg/
http://img8.imageshack.us/i/obraz068h.jpg/

A to sprzed chwili:
http://img36.imageshack.us/img36/6967/082609103952.jpg

Jak widać sylwetka troszke sie poprawiła, ale to głównie dzieki jezdzie na rowerze. I nie chodzi mi o sama wage, bo ta jest dla mnie nieistotna, chciałabym sie pozbyc tej opony.

Zmieniony przez - PsychoCand w dniu 2009-08-26 10:58:51

masz sog'a bo rzadko zdarza sie tak rozwazna i zdecydowana dziewczyna na forum. po pierwsze za to, ze bez marudzenia ciachnelas odrazu fotke i wrzucilas, po drugie za myslenie-waga nieistotna, liczy sie zgubienie tluszczyku, poprawa wygladu ciala, bardzo dobrze. i do tego nie marudzisz, ze trzeba suple koniecznie, nie chcesz ich na razie, ewentualnie odzywka bialkowa. nie no wiem, ze przesadzam z chwaleniem, ale serio rzadko sie zdarza taka laska na forum
co do diety to 2200kcal jak dla ciebie na pewno jest za duzo. ja proponowalbym korzystac z dziennika posilkow, ale zaczac na zero. a to z takieg powodu, ze chcesz wprowadzic trening silowy i nie tylko. nie wiem co to za pani wg ktorej chcesz cwiczyc, ale ja ci "podsune" lepsza pania. otoz poszukaj pani o nicku obliques, spojrz w profilu jakie ma nogi i bedziesz juz wiedziala dlaczego masz sie konsultowac wlasnie z nia ona doradzi ci jak z silowym, jak z aerobami, rozwieje watpliwosci jesli chodzi o posilki w wydaniu "kobiecym" itd. jak wiadomo nie zawsze musisz jesc worek ryzu z miechem po treningu o 22ej bo jestes delikatna kobieta
troche odbiegam od tematu. dieta na zero, silowy, aeroby/hiit, konsultacje z obliques i fachowcami z tego dzialu i bedzie super bo naprawde jestem pelen podziwu co do twojego podejscia.

Dziekuje bardzo mengele88 to bardzo miłe i budujące, co piszesz Przyznam że moje podejście zawdzięczam temu forum. Czytam je już od ładnych kilku lat. To forum zachęciło mnie także do wprowadzenia większej ilości ruchu. Przyznam szczerze, ze ruch jest dla mnie jedynym wyjściem, ponieważ lubię sobie czasem zjeść. Dlatego tez chce w miarę rozsądnie doprowadzić sylwetkę do stanu, z którego będę zadowolona, a później ja utrzymywać. Jeśli chodzi o moje treningi, kocham jazdę na rowerze, ponieważ mogę sie zmierzyć sama ze sobą (Rzeszów jest dość pagórkowaty:D a i lasów nie brakuje) a poza tym nie nudzi mi sie. Do biegania zmusza mnie moj luby, robi to wręcz fanatycznie. Z kolei do ćwiczeń siłowych zmuszam go ja :P Dlaczego trening Chalene Johnson? Ponieważ po przeczytaniu setek artykułów na forum i porównaniu najczęściej występujących ćwiczeń doszłam do wniosku, że trzeba sobie ułatwić sprawe. Przewertowałam trochę stron z treningami na video i trening tej pani wydał mi się najbardziej sensowny. Dla początkujących i sredniozaawansowanych kobietek będzie ok. Trenuje chyba wszystkie grupy mięsni podczas jednego treningu 3 razy w tygodniu. Trening nie jest jednostajny i zwiększa się jego intensywność. Poza tym babka mówi rozsądnie. Trening jest na tyle intensywny, ze czuje, ze ćwiczę, ale jednocześnie nie zniechęca.

Co do obliques, tak, tak słyszałam o jej cudownych nogach Skontaktuje się z nią, zwłaszcza w sprawie nóg które już troszkę się rozbudowały dzięki rowerowi. Piękne ma tez plecy.

Się rozpisałam Zastosuje się póki co do dziennika (do tej pory mnie nie zawiódł) i zerowego bilansu. Reszta aerobów, poza rowerem, i tak wyjdzie w praniu. Poczekam jeszcze na opinie innych fachowców. Wielkie dzięki mengele88

Po aktualizacji, dziennik wygląda tak:

http://img22.imageshack.us/img22/8888/20090826123137.png

alez prosze. spodobalo mi sie twoje madre podejscie wiec musialem pochwalic
sam dzieki temu forum zaczalem redukcje, robie to powoli, bez pospiechu i jestem bardzo zadowolony.
nie wiem co to za pani i jak na razie widzialem ja tylko w galerii google, ale skoro mowisz, ze ciekawe treningi proponuje to ok. 3 razy/tydzien wszystkie partie zwiekszajac z czasem objetosc treningu, ciezary itd na pewno nie jest zle.
stosuj sie do dziennika, a fachowcy na pewno podpowiedza z dieta i ewentualnie doradza jak troche zmodyfikowac trening. fachowcy, nie inni fachowcy, bo ja do fachowcow jeszcze mam daleko pozdrawiam

p.s. a co do dziennika to i tak pewnia beda cie namawiali do zwiekszenia jeszcze kalorii, ale ufaj im, sa niezli

Zmieniony przez - mengele88 w dniu 2009-08-26 12:49:40

Wiem wiem, ale od przybytku głowa nie boli hyhy

BMR =1256kcal
Uwzględniając ruch to ok 1800kcal.
Zacznij od tego, za duzo weglowodanow, na początek wyrównaj ich ilosc z bialiem (podbijając białko i zmniejszając ilość węgli) tak by sie zgadzał bilans na 1800kcal.
To co dotychczas jesz to właśnie dało ci ta sylwetkę, tak w ogole trzymaj sie z dala o kofeiny.

Dzieki obliques za tak szybką odpowiedz. Dostosuje sie do twoich wskazań. Przejrze też dzienniki ktore poleciłaś Egall.

KALORIE [kcal] 1800
BIAŁKO [g] 168 (3,5)
TŁUSZCZE [g] 72 (1,5)
WEGLOWODANY [g] 120 (2,5)

Troszkę zastanawia mnie to, czy podana ilość białka nie jest zbyt duza?

Czy mogłabyś napisać dlaczego mam się trzymać z dala od kofeiny? Zeby było jasne, nie pijam kawy a jesli juz to raz na miesiąc lub dwa. Innych uzywek kofeinowych tez nie stosuje bo by mi chyba serce wyrwało.



Zmieniony przez - PsychoCand w dniu 2009-08-26 15:02:21