małe pytanie odnośnie LC

Znam ludzi z Legii, po Legii juz NA NIC nie ma sie ochoty. Jezeli nie byles, badz tez lubisz wierzyc we wszystko w co czytasz, nie mow z Legia to za***ista sprawa, bo tak do konca wcale nie jest. Przygoda, oczywiscie, sam myslalem nad LE i z pewnoscia dalej mysle, ale licze sie z pewnymi konsekwencjami wyjazdu do Aubagne. Pozdrawiam.

nie mówiłem , że jest różowo, tego nie powiedziałem, bo napewno jest przerąbane, też znam ludzi z legii 3 kumpli w tym jeden uciekł po 2 latach...reszta od czasu do czasu sie odezwie

filmy o misjach i szkoleniu można było oglądać w Paryżu w punkcie werbunkowym, bylo kilkanaście kaset i video nawet były , ale takie propagandowe hehe

kulcior, mowilem do tego pana z nickiem na "odpie.rdol" :P Jezeli wiesz co chcesz robic, i jezeli LE jest wlasnie ta rzecza, to jedz. Zyczylem Ci juz powodzenia;). Ja do LE sie nie wybieram, proboje swych sil w Polsce. Kto wie, moze kiedys..

spox, ja chciałem isc na hama do pol woja ale "nie ma miejsc jeszcze pan odsłuzy spokojnie" pewnie odsłuże jak mi przejda chęci i bede miał dobrą prace i mieszkanie jak znam zycie

Co ty pieprzysz że po legii nie ma się ochoty na nic.
Legia to szkoła życia. Wiele osób które wyszły z legii osiągneły sukcesy w życiu. Po wyjściu z legii możesz pracować jako najemnik (np. tak jak ci gromowcy co pracowali w blackwater) a poza tym byli legioniści są chętnie zatrudniani we Francji, gdyż legia to nie tylko banda chlopakow z bronia ale tez duże zaplecze logistyczne, informatyczne itd.



http://www.br-legion.com/pl/carriere.htm 

132asdf5as byłeś w Legii? Bo jak nie to porzuć ten mentorski ton i się przymknij.

132asdf5as dobrze mowi bo w LC nie dosc ze mozna zdobyc za***iste doswiadczenie bojowe i inne, ale tez oni zadbaja o to bys mial wykrztalcenie, jakis kierunek, studia itp...(jesli masz ochote na to), bo co masz roboc z nadmiarem czasu gdy konczysz dzien zluzby nic w sumie albo tak jak ktos pisal pograc w pilke albo jak niektorzy robia, przepijaja cala kase i staja sie nalogowcami, a tam chyba nie trudno o to, bo jesli jakis koles ktory pod wplywem impulsu poszedl do LC albo ucuekal przed prawem to proste ze nie poszedl tam by cieszyc sie sluzba(jesli sie da) ale po to by jeszcze cos z tammta wyniesc, czyli za***iste doswiadczenie!!!wiec dla takich co poszli tam ot tak sobie to znudzi sie szybko i bede szukali sposobow na ucieczke itp.....
ale nie zawsze tak jest, to sa tylko moje spekulacje i wiadomosci jakie czytalem na stronkach o LC i relacji jej bylych czlonkow, dzieki!!

132asdf5as jestes dziwny, nie chce mi sie z Toba klocic. Dla francuzow, przyszlosc po LE jest w miare wporzadku, bo tutaj gdzies sie zachacza, maja wysokie emerytury itd. Ja nie znam zadnego Polaka, ktory po LE zyje normalnie. Nie mam zamiaru Ci opisywac kim sa, kim byli, i jak teraz zyja. Takze tak jak powiedzial moj przedmowca, jezeli nie byles, to przestan opowiadac herezje, bo miec swoje zdanie i go bronic to jedno, a pie.rdolic od rzeczy i ich bronic to drugie. Narazie..

znam polaków, ale tych któzy są ciągle w LE, nie znam ani jednego co jest już po, tylko jednego co uciekł po 2 latach ale jest normalny i pracuje we Francji, ale ci co są nie mają się źle, dwóch z nich coś tam się kształci ale nie wiem dokładnie...