jaka sztuka walki dla drobnej dziewczyny?

ale pamiętajmy , że coraz więcej osób zaczyna się interesować SW ;] dlatego nigdy nie wiesz na kogo trafisz

pewnie, może taki Fedor chodzić napruty po jej osiedlu i nagle zadymic.

jak ja lubię paranoików

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2009-07-04 12:48:01

Zizi, tak jak mówisz - coraz więcej osób zaczyna się interesować SW. Siedzą przed komputerami, czytają fora takie jak to, oglądają na youtube UFC, i tyle tego zainteresowania. Na treningach jakoś tłumów nie widzę.

Ludzie pracują i nie mają czasu poprostu.A z czegoś trzeba żyć, z dupy kasy się nie wyciągnie.

Jezi- jak się nie pracuje 16h to czas da się znaleźć, nawet chociaż te 1,5h 2-3razy w tygodniu może być dobre.

zależy gdzie i na jakim osiedlu mieszkasz ;]

Naucz się szybko biegać :P To będzie odpowiednie, może w sumie zapisać się na karate. Poprawisz kopnięcie w czuły punkt, a potem ucieczka (karate poprawia kondycję w końcu)

Moofer- jeśli chodzi o kopnięcia w czuły punkt to ja polecam tajski. Pomyśl sobie, że dostajesz z kolana w "ten" punkt. Nawet dziewczyna zabija

Jeśli zaczepi facet to może tak zrobić i zacząć uciekać :P Ale są i tacy co się potrafią przed tym obronić, więc najlepiej ćwiczyć kondycję i bieganie :) A jak da radę to taką pamiątkę (w postaci celnego kopnięcia) zostawić na pożegnanie

Alcara a może zamiast uczyć się SW znajdź jakiegoś faceta dwumetrowego King-Konga, który zna już jakąś sztukę (npo. kyokushin) i Cię obroni?

osobiscie polecam siebie