jak sie bronic przed wiekszym i silniejszym

"chyba każdy wie o co mi chodzi" - nie, Ja np. nie wiem.

Zgeneralizowałeś że każdy ćwiczący na siłowni i większy od przeciętnej facet ( abstra***ąc od kwestii sterydów ) jest:

a) chamem;

b) niedowartościowanym palantem który musi się dowartościowywać zaczepiając mniejsze jednostki;

c) idiotą który czynność z b) wykonuje pomimo iż niezależnie od jej efektu i tak źle się ona dla niego skończy ( kalectwem lub więzieniem ).

Mnie osobiście np. takie podejście uraża. Bo więcej od "koksów" sytuacji prowokują z Moich obserwacji grupki chudych, pryszczatych i młodych młodzieńców.

Mnie osobiście np. takie podejście uraża. Bo więcej od "koksów" sytuacji prowokują z Moich obserwacji grupki chudych, pryszczatych i młodych młodzieńców.

tzw. człeni.

"grupki chudych, pryszczatych i młodych młodzieńców."
Lepsze to niż grupki starych młodzieńców ;)

Ale fakt faktem, jest wielu takich chudych i pryszczatych leszczy, który wypiją za dużo i czują się Brucem Lee.

"grupki chudych, pryszczatych i młodych młodzieńców."
Lepsze to niż grupki starych młodzieńców ;)

Ale fakt faktem, jest wielu takich chudych i pryszczatych leszczy, który wypiją za dużo i czują się Brucem Lee.

tylko ze takim wystarczy po ´´lisciu´´ i gangsterskie zycie dobiega konca

Zmieniony przez - zaldiar w dniu 2009-03-11 14:40:28

Jeśli kogoś to uraziło to wybacz. Czuję szacunek do ćwiczących (sam zresztą to robię, co prawda domowo), ogólnie rzecz biorąc mówię o takich co zaczepiają. To oni są chamami, startują do słabszych i czują się super. Do tych co ćwiczą, osiągają efekty nic nie mam, czasem nawet podziwiam. mam nadzieję, że teraz wszystko jest jasne.

A co do chudych i pryszczatych to też bym się zgodził, są takie typy

Większy zawsze ma lepiej, ma przewage psychiczną nad tymi mniejszymi, mniejszy musi w takim starciu się wykazać i najważniejsze nie może się przestraszyć.

Moofer, mówisz o tym, że przypakowani kolesie zaczepiają chudych. Już Ci mówie dlaczego. Jak widze ważącego 60 kg leszcza, u którego dodatkowe 5 kg masy stanowi 2 kg żelu na głowie, plus odtwarzacz mp3/mp4 i do tego kajdan na ręku i łańcuch na szyii i który się buja/wozi z tak rozłożonymi rękami jakby miał najszersze grzbietu jak Cluter albo Wolf, i ma jeszcze głupią cwaniacką mine to nie ma ch**, żebym go nie zaczepił albo nie skomentował. Proste

Dobra, pomijając, że niektórzy faktycznie się wyróżniają, czy to łańcuch czy coś, czy jakaś gejowską koszulka. Chodzi mi o zwykłego, szarego kowalskiego.

Ale plus za poczucie humoru

najlepiej sztuki walki