Niedziela 22 lipca // Dzien A: n=10 // 3 serie rozgrz, n=10 // 8 lipca poprzedni
wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia (do podbrzusza)(podchwyt) - n
Dzisiejszy- rozgrz: 55kg, 60kg, 65kg // Główna: 70kg
Poprzedni- rozgrz: 50kg, 55kg, 60kg // Główna: 65kg
wycisk płasko szeroki uchwyt - n
Dzisiejszy- rozgrz: 57.5kg, 62.5kg, 67.5kg // Główna: 72.5kg
Poprzedni- rozgrz: 55kg, 60kg, 65kg // Główna: 75kg (8 powt)
przysiady ze sztanga trzymana z przodu - n
Dzisiejszy- rozgrz: 55kg, 60kg, 65kg // Główna: 70kg
Poprzedni- rozgrz: 50kg, 55kg, 60kg // Główna: 65kg
ugianie ramion ze sztanga nadchwytem i podchwytem w staniu w staniu - n
Dzisiejszy- rozgrz: 22kg, 24kg, 26kg // Główna: 29kg
Poprzedni- rozgrz: 22kg, 24kg, 26kg // Główna: 29kg (7 powt)
Dzisiejszy- rozgrz: 22kg, 24kg, 26kg // Główna: 29kg
Poprzedni- rozgrz: 22kg, 24kg, 26kg // Główna: 29kg (6 powt)
wspięcia na palce ze sztangielkami - 1 seria. max ilosc powt, 80% ciezaru z ostatniej seri wiosłowania
Dzisiejszy- Główna: 56kg (30 powt)
Poprzedni- Główna: 52kg (29 powt)
brzuch - poprzeczny i skos
trening trwał 55 minut. przerwy robilem dlugie. cwiczylem srednio intensywnie
PODSUMOWANIE
wioslowanie i przysiady ok, ale w nast treningu dodam 3kg jedynie bo juz ciezko idzie. przy klacie zapomnialem ze w ost seri mialo byc 10kg dodane a nie 5kg no i wyszlo jak wyszlo. biceps ok, niezla pompa. dziwie sie ze nogi dalem rade bo wczoraj jakies 40km na rowerze zrobilem. goraco jest
Kuro - ta porazka oznacza droge latwiejsza, z pradem, bez duzych przeszkod wiec zle nie brzmi. hrr a ile mozna szukac ? a jak sie obudze jako 50 letni stary zgorzknialy kawaler ? taa wiem z dupy argument ale mam czarne mysli cos. jest swiadomy bo sa jak reszta i nie chce byc inni i to jest wlasnie wybor.
40 letniemu facetowi nie przystoi chyba wyrywac nastek nie

? nie chodzi mi tylko o sztange ale o cale podejscie do zycia. po **** sie trudzic, meczyc z trudniejsza droga skoro mozna na skroty ? wielu tak robi i nie wygladaja na nieszczesliwych, no a ja trwam na drodze ktora coraz bardziej mi nie odpowiada
Sasiad - czy sa potrzebne to nei wiem, jakos mi takie nie odpowiadaja. no wlasnie co wybrac, mlodosci nie odzyskam potem. ciagle nie wiem po ktorej stronie w pelni stanac, podobnie jak z wiara, mozna byc ateista, mozna byc katolikiem ale nie mozna byc katolikiem ateista, bo to sie wzajemnie wyklucza. no a ja wlasnie taki jestem, do konca nie zdecydowany co chce, ciagle posrodku tego zgielku stoje. w dupie mam mode osobiscie, poprostu chce robic cos co bedzie mi w pelni odpowiadac a nie czesciowo. a co jest blizsze ? sam juz ****a nie wiem...
calibrze opinie wlasnie zrobili ****e z zelem, autobusem milano i reszta, auto przez takich hmm osobnikow stalo sie posmiewiskiem. podobnie skonczyly golfy i bejce 3.
Zmieniony przez - everr w dniu 2007-07-22 22:48:56