dziku05 / DZIENNIK / redukcja i rzezba

22 Marca 2008, cel - redukcja do 95kg + rzeźba (21 Czerwca)

Dieta:
8:00 owsiane na mleku z sokiem malinowym
11:00 trzy jajka + trzy kromki chleba ciemnego z keczupem i szczypiorkiem
14:30 ryba,cyc,warzywa
17:30 gotowany cyc, warzywa i ryż + masło jako zródło tłuszczu
21:00 dwa serki wiejskie









Trening :
19:00 siłownia
20:30 bieganie

Grzbiet i plecy :
PODCIĄGANIE SZTANGI W OPADZIE DO KLATKI 4x15 (20kg)
PODCIĄGANIE SZTANGIELKI W OPADZIE 4x15 (12kg)
ŚCIĄGANIE DRĄŻKA/RĄCZKI WYCIĄGU GÓRNEGO W SIADZIE SZEROKIM UCHWYTEM 5x15 (25kg)
PODCIĄGANIE W LEŻENIU NA ŁAWECZCE POZIOMEJ 4x15 (20kg)
MARTWY CIĄG 4x15 (45kg)
MARTWY CIĄG SUPERSERIA .. 1x10 50kg, 1x10 60kg, 1x10 70kg, 1x8 80kg, 1x6 90kg , 1x3 100kg

Suple :
8:00 Plusz Multiwitamina + Omega 3
18:00 1 sasz. Animal Cuts
21:00 Olimp Chela MZB

koleś08, jutro obadam tą dietę bo teraz mój mózg przestawił się już w stan głębokiego odpoczynku bieganie po siłce = porażka, problem piszczeli powraca kuva .. co robić ? zostanie chyba bieganie z rana ehhhh

dziku znalazłam coś takiego, może Ci pomoże http://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=939 

przerabiałem już to setki razy, nie wiem gdzie tkwi źródło mojego problemu, może poprostu mój organizm wieczorem jest za bardzo "zmęczony" i nie chce żebym biegał, bo z rana daję radę bez żadnego bólu po +10 km biegać. zobaczę jeszcze jak to jutro będzie, jak dalej to samo kupuje sobie BCAA i biegam dalej z rana.

możesz jeszcze spróbować suplementacji flexitem nutrendu, mi pomagał na stawy, mój kolega brał przy bólach kości i też sobie chwalił( tylko nie kupuj bananowego)

o kurdę .. po wczorajszym treningu na siłce + bieganiu wstałem dziś rano taki 'jałowy' że niech cię chuy nie żebym miał zakwasy, ale czuje się strasznie wypompowany, zmęczony. czyli że trening był dobry w końcu

owsiane na mleku + sok malinowy i zaraz do szkoły .. najgorzej że nie mam czego wziąść do szamania w niej, to mam 5zł to kupie dwie duże grahamki i jakiś serek topiony ze szczypiorkiem..

po 21 kolejna relacja z siłki i biegania.. zapraszam do komentowania i poprawiania moich błędów w diecie/treningu

Zmieniony przez - dziku05 w dniu 2009-03-23 07:28:42

Sen, sen sen Ja jak wczoraj zasnęłam o 16:00 to wstałam dziś o 7:00

9919944 (18:10)
le ciskasz>>/
Ja1 (18:11)
?
9919944 (18:11)
ile ciskasz
Ja1 (18:11)
znamy się ?
9919944 (18:11)
nie
9919944 (18:11)
ja cie znam z sfd
9919944 (18:12)
powiedz ile ciskasz.>

Ja1 (18:12)
ćwiczę dla przyjemności i sylwetki ani wyników ..
Ja1 (18:12)
a nie*
Ja1 (18:12)
więc z tym pytaniem nie do mnie
9919944 (18:12)
no
9919944 (18:12)
tak kazdy tak cwiczy
9919944 (18:12)
ale
Ja1 (18:12)
nie każdy ..
9919944 (18:12)
no nie poweisz ile/?>?
9919944 (18:12)
nie pwiesz>>
9919944 (18:13)
co./
Ja1 (18:13)
a na cholere ci to wiedzieć
9919944 (18:13)
czyli nie>>?
9919944 (18:13)
no musze..
Ja1 (18:13)
... dobre
9919944 (18:14)
no mow
9919944 (18:14)
****a
9919944 (18:14)
no
Ja1 (18:14)
a propo ile cisne .. to mnie ciśnie ale na klopa
Ja1 (18:14)
narazie
9919944 (18:14)
aha c zyli 50kg
9919944 (18:14)
dobra nara

przyznawać się, który to ?

ja nie

Do mnie też wielu takich taboretów podbija na gg

o kurde Koluszek, dopiero zormowałem twój profil i widzę że jesteś z Białegostoku moich okolic i przyszłego miasta studiów. to pewnie tam na meczach Jagi siejesz postrach, co ?

patrzę będzie z kim wyjść na szklaneczkę białeczka hehe

Zmieniony przez - dziku05 w dniu 2009-03-23 18:27:38