cwiczenia wieczorem? Jakie efekty i czy warto?

Mnie pyatsz?? jesli tak to pozostawie bez komentarza.... :D

co tłuste mięsa?
na redukcji?
jak najbardziej!

pzdr/

4Trol4:
W dwa miech tyle schudnąłeś??:)
Ja też mam 105. A powiedz, co jedłeś jako zamienniki, bo chyba nie codziennie tego kuraka??Raczej chodziło Ci o kcalorie czy o ćwiczenia, czy jak??
Straciłeś też na masie mięsniowej??

Aha, a brałeś jakieś kremy, żeby skóra nie flaczała??

Witam Donpatricc.
Tak w dwa miechy tyle ze nie poszło.
Zamiast ziemniaków jem ryż , ryż brązowy , makaron razowy.
Nie cały czas wsuwam indycze mięso ,ale fakt ,że najczęściej. Mam ten komfort ,iż gotuje mi kobieta i stara się od czasu do czasu coś zmienić np. kasza + klopsy + buraki ćwikłowe , szynka surowa (jakoś tam przyrządzona przez nią)+ ryż + fasola szparagowa (świeża/mrożona) , panga (ryba) + ryż + surówka. Cokolwiek jem staram sie aby nie było to ze śmietaną, mąką i aby nie było smażone i tłuste.
Tak to sobie wymyśliłem i efekt jest OK. Koledzy wyżej napisali ,że nie do końca jest to idealne rozwiązanie i ,że grozi mi efekt JO-JO jak wróce do "normalnego" odżywiania , ale mnie tak smakuje to co jem teraz ,że nie ma do czego wracać
Nie wiem czy straciłem na masie mięśniowej bo nie interesowało mnie to przed rozpoczęciem odchudzania. Chce schudnąć i już !
Nie używam żadnych kremów. Zobaczę co będzie jak zejde do 75kg - 80kg i wtedy pomyślimy a jak sie okaże ,że jest za późno i tragicznie bardzo to dam zarobić jakiemuś chirurgowi plastycznemu
Pozdrawiam

Zmieniony przez - 4Trol4 w dniu 2008-03-27 22:32:05

4Trol4 - Dzięki za odpowiedź :)
Tzn technicznie zgadzam się z kolegami, że moż eto nie najzdrowsze, że tyle schudnąłeś w takim czasie, ale ja mam identczna wyjściowa waga, i tez w 2 miechy pasuje mi tyle schudnąć, więc się biorę.

Sens diety rozumie i produkty. Ale patrzyłeś pi razy drzwi na ilość kalorii czy ograniczyleś się do tych kanapaek rano i wieczorem i ten obiad ryz/makaron i tyle??

Co do kremów - teraz sporo zszedłes z wagi i sie nie skarzysz wiec rozumie ze ze skora wszystko ok??:)

Panowie, prosze się wynieść stąd daleko... Najlepiej na inne forum. i nie pytac dlaczego, bo tłumaczyć nie będę.

Tylko proszę za 2-3 miesiące nie wracać z płaczem, że ważycie więcej niż przed redukcją, jak nie chcecie słuchać ludzi którzy wypróbowali już różne metody i redukowali się kilka/kilkanaście razy.
Zrozumcie przysłowie "Człowiek uczy się na błędach. Ale najlepiej nie na swoich"
Nie wiem czy straciłem na masie mięśniowej bo nie interesowało mnie to przed rozpoczęciem odchudzania. Chce schudnąć i już !
Na prawdę godne pochwalenia podejście. Jo-jo gwarantowane.

Zmieniony przez - Martainn w dniu 2008-03-28 10:12:45

Na prawdę godne pochwalenia podejście. Jo-jo gwarantowane.

Chyba, że po odchudzaniu kilka miesięcy stabilizacji ;)
Co do mięśni to fakt, że godne pochwalenia ;)

Dobra, dobra kolego, już znikamy...

Uwierz mi. Na początku niejeden z nas postępował tak jak kolega i jedyne co osiągnął to zgubienie mięśni, a odkładanie się tkanki tłuszczowej.

Tzn wiem, ze najlepiej by bylo ok 1 kg tygodniowo chudnąć, przy tym ćwiczyć siłke by na miesniach nie tracic. Ale ja tez potzrebuje jak najwiecej do konca maja, wiec to chyba jedyne wyjscie...
Ok, no moze nie 15 , ale 10 jesli bede cwiczyl procz aerobow silke, tak zeby miesnie wiedzialy ze są,to chyba nie bedzie wielkiej zgrozy?