cwiczenia na szyje...

Ostatnio zauwazyłem w programie kulturystycznym jak jeden z kolesi sie wypowiadał na temat cwiczen na szyje,pokazywał ich tam pare mi sie najbardziej spodobało jak miał przywieszone do głowy cięzarki pozycja jak do rzygania na siedzaco i delikatnie podnosił głowe po czym ją opuszczał,wskazówki jego były takie zeby nie zakładac duzych ciezarów bo mozna naruszyc kręgi i zeby ruch był kontrolowany płynny... mam pytanie do jakiej parti mozna dołozyc to cwiczenie na szyje i ile serii i ile powtórzen???? mi sie wydaje ze standardzik 4 serie po 20pow i chyba obojetnie w jaki dzien treningowy,ale chce sie dowiedziec od osób które cwiczą szyje , po koksach bez ciwczen ma sie taką szeroką szyje hehe

Spróbuj mostka zapaśniczego - zobaczysz jak łatwo uszkodzić sobie szyję. A tak wogóle to do czego ci ta szeroka szyja, skoro z profilu wygląda że ogólnie to za szeroki nie jesteś.
Przy treningu mięśni szyi trzeba bardzo uważać - BARDZO!!!! Ogólnie jeśli chcesz wytrenowac tę partie ciała to polecam elementy treningu włąsnie zapaśników. Znając jednak życie po pierwszym treningu tej swojej szyi bardzo się zniechęcisz. szczególnie jak z bólu nie będziesz mógł się następnego dnia ruszyć. Nawet zasnąć wtedy nie można jeśli przesadzi się z obciążeniami lub zapomni o technice.
Pozdrawiam

widziałem mostek zapasniczy i napewno nie bede go robił ale dobrze by było szyje wzmocnic, leprza jest wtedy ochrona kregów i mniejsze ryzyko kontuzji

rob szrugsy to pomaga