boczki - moje utrapienie...

Witam!

To mój pierwszy post na tym forum, witam wszystkich :).

Mój problem przedstawia się następująco - po bokach mam zbędną ilość tkanki tłuszczowej, której nie potrafię w żaden sposób zrzucić ;/... Brzuch mam już w miarę płaski, ostatnio sporo zrzuciłem zbędnych kilogramów, ale nie mam pojęcia, jak się pozbyć tego utrapienia...

A więc, czy zna ktoś z Was może jakieś ćwiczenia na zrzucenie "boczków"? Bardzo proszę o odpowiedź, bo wiosna i ciepłe dni zbliżają się wielkimi krokami, a tak będzie mi się wstyd pokazać na basenie, czy na plaży...

Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam :).

Boże, nie chodzi tu o to by chudnąć na gwałt, potem z 1500 kalorii postanowisz wskoczyć do 3000 i znowu utyjesz, a nawet bardziej niż ostatnio, bo przy 1500 kalorii twoje mięśnie robią "papa" bo organizm uznaje że nie potrafi ich utrzymać z tych drobinek, które jesz. I wtedy rzeczywiście stwierdzisz że guzik ci to wszystko dało.

2500 kalorii? Nie wiesz jak to osiągnąć? Tabela wartościowości pokarmu i do roboty, zresztą, gdy byłem na pierwszej redukcji jadłem na rozsądek, dużo białka, pewne ilości węglowodanów i tłuszczy, bez liczenia też się dało.

L. przecz. artykułów 0

zacznij od zapoznania się z postem podwieszonym + https://www.sfd.pl/search.asp 

Odpowiedź jest banalnie prosta: twister, twister, twister i jeszcze raz twister.

Odpowiedź jest banalnie prosta: dieta, dieta, i jeszcze raz dieta.

To jak, dieta, czy twister? A jeżeli dieta, to jaka?

I cóż to jest ten twister? :)

wyszookiwarka się zepsooła?

https://www.sfd.pl/search.asp

dziwne, bo u mnie działa...

http://kulturysta.com/infopage.php?id=83 (na samym dole strony)

Mhm... Fakt, to może działać...

A może wiecie, jaka mogłaby być dieta dla mnie? Mam 186 cm wzrostu i ważę ok. 81 kg... Niby to nie jest tak dużo, ale chcę się koniecznie pozbyć zbędnego tłuszczu i tych BOCZKÓW ;/... Zwykłe ćwiczenia na brzuch nic nie dawały...

normalnie sie tu nie udzielam, bo sa lepsi ode mnie, ale czasem nie moge sie powtrzymac, a poza tym chwilowo sie nudze, hehe. ale chcialem napisac, ze jak zrobisz skosne na twisterze, a poziom tluszczu bedziesz mial taki sam jak teraz, to efekt bedzie taki, ze boczki beda jeszcze wieksze!

no i druga sprawa - od kiedy cwiczenia na brzuch sa sposobem na spalenie tkanki tluszczowej zalegajacej na brzuchu?
cel cwiczen jest zawsze taki sam, obojetnie czy cwiczy sie brzuch, plecy, czy biceps - rozbudowa miesni.
a spalanie tluszczu rowniez uzyskuje sie zawsze tym samym sposobem - ujemnym bilansem kalorycznym. a ten z kolei moze byc uzyskany dzieki odpowiedniej diecie i/lub cwiczeniom i/lub suplementom/srodkom farmakologicznym. przy czym jesli chodzi o cwiczenia, to akurat brzuszki maja na ogolny bilans kaloryczny nie za duzy wplyw.

pewnie robienie brzuszkow czasem moze pomoc, jakos tam aktywujac zalegajacy tam tluszcz - ale to powinien byc dodatek, a nie podstawa.

I tym oto sposobem Pan Chwilowy zarobił SG'a

to ma ich jooż dwa