Mam pewna kontuzje biodra od jakis 5 miesiecy. Pozwole sobie ja opisac moze ktos spotkal sie z tym przypadkiem i cos poradzi. Cwiczylem kb2x, silownia 3x/tyg i po kilku miesiacach przeciazylem staw biodrowy(tak mi sie wydaje). Nastepne 3 miesiace cwiczylem z tym poniewaz nie byl to silny bol a nie chcialem przestawac cwiczyc. Po jakims czasie czulem bardziej kontuzje po treningu wiec postanowilem odpuscic silownie. Bol ustal, po czym poszedlem do lekarza. Sprawa w zasadzie od tamtego momentu stoi w miejscu poniewaz co przychodze na wizyte lekarz stwierdza, ze nie moge wrocic do normalnej aktywnosci nawet 5 miesiecy po urazie. Od wakacji nie cwicze sw ani nog na silowni. Moze ten lekarz nie zna sie na rzeczy, w kazdym razie ja staram sie robic co mowi ale to nie przynosi efektow. Wydaje mi sie ze bedzie to trzeba prywatnie zalatwic bo nic z tego nie bedzie a ja kvrva chce cwiczyc
.
Postanawiam *******ic tego lekarza i isc na sw. Mam do wyboru mma, mt i bjj. Ktory z nich bedzie najmniej obciazal staw biodrowy? Mysle zeby laczyc te sw ale narazie jeszcze nie jestem przygotowany zdrowotnie chyba. Jak myslicie ryzykowac czy jednak jjeszcze poczekac?...
pozdr
Zmieniony przez - lolexy w dniu 2011-08-19 15:15:28

Postanawiam *******ic tego lekarza i isc na sw. Mam do wyboru mma, mt i bjj. Ktory z nich bedzie najmniej obciazal staw biodrowy? Mysle zeby laczyc te sw ale narazie jeszcze nie jestem przygotowany zdrowotnie chyba. Jak myslicie ryzykowac czy jednak jjeszcze poczekac?...
pozdr
Zmieniony przez - lolexy w dniu 2011-08-19 15:15:28