rok temu znudzilo mi sie bycie grubym i zaczalem plywac, (kiedys bardzo to lubilem:P) wymyslilem sobie taki oto trening ktory w rezultacie zaczac dzialas, oczywiscie bez diety nie bylo by takich efektow, jest nawet ciekawy zeby sie nie nudzic, otóż plywalem 90 minut (a zaczalem po paru latach przerwy :-] ) na poczatku rozgrzeweczka oczywiscie, wskakujemy do basenu 25 metrow szybciutkiego kraulu, 25 zabka,25 same nogi (tu musze dodac ze nogi to nogi a nie wymachy stopkami jak u sporej liczbie "plywakow", dzialamy calymi konczynami) nastepnie 2x25mkraulem 1x25 zabka 1x25m nogi, potem 1x kraul, 2x25mzabka, 1x25m nogi, nastepnie 1x25m kraul, 1x25 zabka,2xnogi, potem moze byc rozluznienie i 1xkraul 1xzabka 1x nogi, walimy nastepnie 2x kraul 2x zabka 2x nogi, czas szybko idzie, po 30 minutach 2-3 minuty przerwy i od poczatku

jedziemy tym planem az dochodzimy do 3 razy po kazda partie, przyznam ze bardzo szybko zszedl mi spooory fat z boków nogi takze ulegly poprawie, sylwetka wyszczuplona, no a pozniej przerzucilem sie na silke

po treningu bedziesz taki glodny ze sucha
piers gotowana z sucha kasza gryczana smakowac bedzie jak najslodszy owoc :) pozdrawiam
wielu moze negowac taki trening ale mi osobiscie sporo pomogl