Liczba osób z otyłością wzrasta, a wszelkie próby mające na celu spowolnienie tego wzrostu jak dotąd nie są szczególnie skuteczne. Promowanie zdrowego stylu życia, aktywności fizycznej, ograniczanie cukru i żywności przetworzonej w diecie, spożywanie większej ilości warzyw i owoców i wiele innych zaleceń zdaje się wlatywać jednym uchem, a wylatywać drugim.
Pytanie pojawia się następujące - czy winą otyłości jest tylko tryb życia, czy może też genetyka? Czy winowajcą jest tylko brak ruchu i objadanie się, czy może występują także inne czynniki?
Czy to genetyka, czy styl życia?
Z pewnością nie raz słyszałeś opowieści ludzi, którzy twierdzą, że uprawiają sport, zdrowo się odżywiają, kontrolują wielkość porcji jedzenia, a nie potrafią utrzymać prawidłowej wagi? Bez wątpienia czynnik genetyczny ma znaczenia. Spoglądając na drzewo genealogiczne osoby otyłej, bardzo często zobaczymy, że wielu członków rodziny zmagało się z tym samym problemem. Naukowcy wciąż wykonują badania i próbują zidentyfikować, które konkretnie geny przyczyniają się do otyłości.
Na chwilę obecną wiemy, że istnieją czynniki genetyczne wpływające na apetyt i metabolizm. Na szczęście te czynniki genetyczne nie skazują nikogo na przyrost masy ciała, ale obniżają próg przybierania na wadze. W odpowiednim środowisku, przy odpowiedniej diecie, motywacji i ruchu nikt nie będzie skazany na otyłość.
Patrząc na to z drugiej strony, jeżeli umieścimy taką osobę w środowisku, w którym będzie łatwy dostęp do żywności typu fast food, nie będzie zbyt wielu okazji do ruchu, to bardzo łatwo przybiorą na wadze. Trzeba jednak też zaznaczyć, że w tej sytuacji przytyją także osoby bez tych specyficznych uwarunkowań genetycznych. Chodzi o to, że czynnik środowiskowy może wpływać na nasze ciała niezależnie od genetyki. Genetyka może jedynie sprawić, że przybieranie na wadze będzie szybsze.
Geny odpowiadające za otyłość
Pomimo tego, że naukowcy jeszcze identyfikują wszystkie geny związane z apetytem, metabolizmem i otyłością, to jedną z najlepiej opisanych mutacji genetycznych związanych z otyłością jest mutacja w genie zwana genem ob, genem kodującym leptynę. Leptyna jest nam dobrze znana i wiemy, że jest jednym z hormonów regulujących apetyt. Nasz mózg pozostaje w stałym kontakcie z leptyną, ponieważ "chce wiedzieć" ile masz zasobów w danej chwili w organizmie, aby pomóc uniknąć uczucia głodu.
Jeżeli masz dużo tkanki tłuszczowej, wówczas komórki tłuszczowe uwalniają leptynę do krwiobiegu i "informują" mózg, że jesteś najedzony. W odpowiedzi mózg hamuje apetyt.
Co to ma wspólnego z genetyczną tendencją do otyłości? Komórki tłuszczowe wytwarzają leptynę pod dowództwem genu ob. Gdy gen ob funkcjonuje prawidłowo, leptyna dostaje się do krwiobiegu i dalej do podwzgórza mózgu prowadząc do procesów hamujących apetyt. Logiczne zatem jest, że jeżeli nie możesz wyprodukować odpowiedniej ilości leptyny, to apetyt będzie stale włączony.
Naukowcy odkryli także, że osoby otyłe są częściej odporne na leptynę, niż niedobór leptyny. Mają bardzo duży poziom leptyny w organizmie, który jest spowodowany ogromną ilością tkanki tłuszczowej. Koniec końców receptory leptyny przestają na nią reagować i uodparniają się. Niestety może się to skończyć dalszym przejadaniem się i zwiększeniem masy ciała.
Gen FTO
Naukowcy badają jeszcze jeden gen, który jest związany z otyłością. Jest to wariant genu o nazwie genu FTO. Posiadanie tego genu nie gwarantuje otyłości u każdego, kto go posiada, ale znacznie, bo aż o 70% zwiększa ryzyko otyłości. Osoby posiadające ten gen produkują więcej greliny, tzw. hormonu apetytu, który sprawia, że trudniej im się nasycić nawet obfitym posiłkiem. Z łatwością sięgają po bardziej kaloryczne pokarmy.
Walka z otyłością
Wyżej zostały opisane tylko dwa czynniki genetyczne wpływające na otyłość, a prawdopodobnie jest ich o wiele więcej. Badania trwają, ale sami naukowcy twierdzą, że w dużej mierze możemy na swoje zdrowie i prawidłową wagę wpływać czynnikami zewnętrznymi takimi, jak dieta i ruch!
Raczej nie wplywają, w obozach koncentracyjnych nie bylo otylych ludzi .
Byli. Ale nieliczni. Zazwyczaj byli to Naziści ;-)
Zgadza się ale miałem tylko na myśli więzniow :)