Z okazji odejścia mistrza na emeryturę, czy Ronnie Coleman może, byc uważany na najle

piotrku ronnie zatracil proporcje , gdyby pilnowal obwodu pasa, gdyby nie przegial z wielkoscia dupy i ud,to bylby proporcjonalny, tak jak ideal flex wheller( jedyny slaby punkt to plecy i za slaba definicja w starciu z colemanem,co pewnie bylo od nerek)

OloKK-tak samo jak skoczkowie do wody,pływacy synchroniczni czy łyżwiaże figurowi.
muzykkrt-w kulturystyce wygrywa ten kto ma najmniej zauważalnych mankamentów,Flex właśnie takowe posiadał i nie potrafił ich ukryć.Coleman piszesz że ma dużą dupę i brzuch ale klatkę,uda i plecy posiada tak potężne że zachowuje przez to odpowiednie proporcje.Każdemu może podobać się inny rodzaj sylwetki oraz inny stopień umięsnienia ale kulturysci muszą rozwijać swe umięsnienie tak by wygrywać bo np:człowiek pracujący na produkcji na akord wolałby jakiegoś produktu wykonywać 150szt bo by się nie przemęczył i wróciłby do domu mniej zmeczony i wyglądałby na zdrowszego ale że za 300szt będzie miał większą wypłatę to próbuje tyle wykonać,jednemu sie to udaje a drugiemu nie.Myślę że startując Flex wolałby wyglądać jak Coleman a Coleman gdyby już nie startował to ważyłby 30-40kg mniej,widać to dokładnie po Yatesie.Sam gdy przestane stertować będę chciał ważyć poniżej 100kg bo jest to wygodniejsze pod każdym względem

a obecna waga ile wynosi?

123-125kg

Podoba mi się to co powiedział P Głuchowski. Wkurza mnie jak ktoś mówi że Coleman miał tylko duże mięśnie. A Ja uważam że miał wszystko czego wymaga kulturystyka i do tego największe mięśnie!

Tzn Piotrek, bo zastanawia mnie od jakiegoś czasu jeden paradoks.
Skoczkowie i pływacy mają konkretne umiejętności, rozwijają się motorycznie itd.
Kulturyści umiejętności motorycznych jako takich nie rozwijają, poza pozowaniem.
Jest konkurencja, jest rywalizacja, ale rywalizują w tym kto lepiej wygląda na scenie.

Podobnie kobiety startujące w wyborach miss muszą ciężko pracować na siłowni, pilnować diety itd, ale nie nazywa się tego sportem.

Tak więc pytam się teraz kogoś kto na pewno może być uważany za pewien w temacie autorytet, dlaczego kulturystyka jest nazywana sportem a wybory miss nie? Chociaż może wybory miss też powinny być nazywane sportem?

To żaden atak, uprzedzam. Sam się kulturystyką interesuję odkąd pamiętam i staram się być na bieżąco

Pozdrawiam i jak najlepszej formy życzę

Piotrek ponizej 100 to nie wykonalne,probowalem tego dokonac ale musial bym chyba doorzucic z 6 sesji spiningu w tygodniu

Piotrze G, dzięki za skomentowanie mojej wypowiedzi - jest dużo racji w tym co mówisz. Wiadomo, że zawsze będzie spora grupa pasjonatów którzy będą chcieli za wszelką cenę być najwięksi - i bardzo dobrze, nie chcę im nic ujmować - jak pisałem, warto poznawać granice ludzkich możliwości w każdym aspekcie. Uważam jednak że dobrze by było gdyby akurat w kulturystyce nieco mocniej zaakcentował się (spopularyzował) drugi nurt, o którym jak dotąd mówi się niedużo i bardzo nieśmiało wprowadza się go do programów różnych zawodów - a mianowicie konkurencję w której waga zawodnika jest ograniczona w jakiś sposób jako funkcja jego wzrostu. Mówisz że Coleman ma zachowane pewne kluczowe proporcje - skoro tak mówisz, to wierzę że ma, bo znasz się na tym jak nikt inny. Mogę tylko powiedzieć że ja gołym okiem widzę że coś jest mocno nie tak z tym gościem i nie jestem w tym wrażeniu odosobniony. Dlatego m.in. uważam że powinno się popularyzować jakaś wersję 'soft' kulturystyki , właśnie po to żeby jakaś troskliwa mama nie zobaczyła takiego Colemana w TV i potem przerażona nie zapisała synka na tenisa zamiast na siłownie Pzdr!

W dzisiejszej kulturystce rażą mnie ogromne brzuchy. Po prostu nie podoba mi się to. Już lepiej mieć te kilka cm mniej w klacie niż taki wydęty brzuchal Co z tego że ktoś ma ogromną klatę jak brzuch wystaje przed nią. Choć trzeba przyznać że od kilku lat na olympi mają troche mniejsze brzuchale. Bo to co prezentował np Coleman w 2001 roku to dla mnie porażka. Według mnie chyba w 1996 wyglądał najlepiej albo 98 nie pamiętam dokładnie z jakiego roku widziałem jego zdjęcia.

Np Piotrkiewicz też zaczyna mieć taki brzuchal, nie podoba mi się to. Choć nie wygląda to tak drastycznie. Uważam że na zawody powinni być dopuszczani ludzie z obwodem pasa góra 85-90 cm.

Choć każdy robi to co lubi i mu się podoba. I niech tak zostanie.