Wykrywanie suplementow w organizmie

wiadomo jak Cie lekarka bedzie osluchiwac to nic nie bedzie ale jak matka przyjdzie niech pani porobi badania czy syn czego nie bierze to tak moze miec chlopak problem D:

to czyli w jakich sytuacjach mam sie bac?

Jak mama powie, że mają Ci zrobić jakieś specjalne badania to możesz się bać, bo według większości lekarzy siłownia i odżywki to ZŁOOO

chlopie kto ci bedzie robil badania czy bierzesz kreatyne..lekarz rodzinny? daj spokoj
Nawet pewnie nie wiedza jak to zrobic...
Moga ci ewnntualnie sprawdzic kreatynine w moczu ale na podstawie tego, nie moze ci powiedziec ze brales kreatyne, ew stwierdzi ze masz problemy z nerkami...

Myslalem ze pytasz o testy na zawodach sprtowych....

W ogole przejmujesz sie conajmniej jakbys bral koksy.


Zmieniony przez - Touche w dniu 2008-06-19 16:48:28

wiem po sobie ze rodzice czesto uwazaja kreaytne za cos gorszego niz koks..

Moja matka bardziej rzucala sie o bialko niz o mete

A moi rodzice nic a nic się nie czepiają hehe
Ojsciec szlugi jara i mówił raz bierzesz tą chemie itp. top ja do niego o fajach i już nic więcej do mnie nie mówił

Mój lekarz rodzinny nic przeciw temu nie ma

coś w tym jest! ta nadgorliwość starszych... tez to przerabiam, jak jakaś nowa pucha na półce stoi to od razu: co to? od czego to? na co to? pokaż skład!

a lekarze to takie **** są że nawet jak masz wszystkie wyniki w normie, jesteś chłop jak dąb, zdrowy jak koń to zawsze na pytanie matki czy może syn przyjmować odżywki/suplementy to odpowiedź zawsze jest NIE! ja nie wiem ci lekarze rodzinny chyba zielonego pojęcia nie maja! piepszą jakieś farmazony o nadciśnieniu, podwyższonym cukru, złej pracy nerek...

jak będziesz miał jakieś problemy to zaprowadż swoją starszą do lekarza sportowego! tylko też nie do żadnego starego piernika... powodzenia!

ile masz lat?


kreatyne chowasz po chacie?


jesli beda kazali Ci nasikac w pojemniczek to wtedy to bada te badania...

Wlasnie o to chodzi ;] o tych poj** lekarzy za przeproszeniem... nic nie wiedza o tym a zabraniaja brac jak trucizny... wszyscy sportowcy chyba kazdej dyscypliny maja kontakt z suplementami i jakos zyja i maja sie dobrze a nawet lepiej niz normalnie... no ale coz... nie mamy sie boje tylko tego ***anego lekarza ;/ ehhh

mam spokój biorąc bcaa mówie mamie że to mietek bo ciągle truje mi dupe. Znajomy jakoś przemówił rodzicom do rozsądku że odżywki te co biore nie szkodzą. a wykładowca od anatomii jest przychylny dozwolonemu wspomaganiu