Wyjście z zapuszczenia w/g Moderatora

Też chciałabym być taka zapuszczona achh marzenie Powodzenia!!!

a fe, co za zapuszczony babon. Ja gdybym tak wyglądała z domu bym nie wychodziła, a co dopiero fotki w neta puszczała


No dobra, Obli, jak wszyscy tu obecni zazdroszcze takiego zapuszczenia i bede w napieciu sledzić poczynania


Zmieniony przez - futrzaczka w dniu 2012-04-29 16:47:56

do 40-tki mam jeszcze kilka lat mam nadzieję, że się tak zapuszczę
będę podglądać, powodzenia

j.w

Miałam opory czy śmiecić, bo w sumie do napisania mam to samo, co pozostali: no jak można się tak upaść...

Jak patrzę na Twoje zdjęcia i po chwili na swoje, to trudno mi znaleźć określenie na swój własny stan.
Powodzenia.

Eeee przesadzacie dzisiaj do nie mnie jeden nastolatek ochlapując woda zawołał : "Komm Mama" czym wpędził mnie w depresje na co najmniej 5 km
Bo dzisiaj zrobiłam 70kgm na rowerze przy czym 35km w tempie spacerowym 3h a następne 35km porządnie 1,5h z tym ze ostatnie 5km po wizycie w restauracji i po pijanemu, mlodziezy proszę nie słuchać

Dieta:
kanapka, karkówka z marchewka, drożdżówka z boczkiem (tutejsza specjalność specjalność ) pasztet z wątróbki kaczej z dżemem z rabarbar i broszką, 0,6l wina .

no i tyle na dzisiaj, tylko co robią te krowy na ulicy


Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-04-29 19:40:57

Szefowo, moim zdaniem wygladasz pieknie!!

obliques

Eeee przesadzacie dzisiaj do nie mnie jeden nastolatek ochlapując woda zawołał : "Komm Mama" czym wpędził mnie w depresje na co najmniej 5 km
Bo dzisiaj zrobiłam 70kgm na rowerze przy czym 35km w tempie spacerowym 3h a następne 35km porządnie 1,5h z tym ze ostatnie 5km po wizycie w restauracji i po pijanemu, mlodziezy proszę nie słuchać

Dieta:
kanapka, karkówka z marchewka, drożdżówka z boczkiem (tutejsza specjalność specjalność ) pasztet z wątróbki kaczej z dżemem z rabarbar i broszką, 0,6l wina .

To na pewno była bułka z dżemem

Morales_37

To na pewno była bułka z dżemem

ale na pewno było 0,6l wina

Marcin bulki z dzemem nie daja na trasie , za to wino na kazdym kroku to 0,6 bylo stopniowo pierw 01, znowu 0,1 znowu 0,1 i znowu a do kolacji cala reszta